Magazyn koscian.net
16 listopada 2011Minister igra z bezpieczeństwem?
Po kolejnej odmowie utworzenia w Krzywiniu zespołu ratownictwa medycznego Starosta Kościański grozi powiadomieniem „stosownych służb” o sprowadzeniu przez organy państwa niebezpieczeństwa zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców powiatu kościańskiego
O jeden za mało
Powiat kościański obsługują dwa zespoły ratownictwa medycznego. Samorząd powiatu od lat zabiega o trzecią karetkę, która ma stacjonować w Krzywiniu. W połowie bieżącego roku wojewoda znalazł sposób na rozwiązanie problemu zbyt małej liczby karetek obsługujących powiat poprzez zmniejszenie obszaru działania kościańskiego pogotowia. Od 1 lipca gminę Krzywiń obsługuje podstawowy zespół ratownictwa medycznego stacjonujący w Kąkolewie oraz karetka specjalistyczna z Leszna. Zmiana ta wydłużyła czas dojazdu ratowników do niektórych miejscowości, co w kolejnych protestach słanych do wojewody i ministerstwa podnosił kościański starosta.
Wojewoda – tak, minister – nie
Niespodziewanie we wrześniu wojewoda poparł stanowisko samorządowców i zwrócił się do ministra zdrowia z prośbą o rozważenie możliwości utworzenia od 1 stycznia 2012 dodatkowego zespołu ratownictwa medycznego w powiecie kościańskim z miejscem stacjonowania w Krzywiniu.
Ministerstwo nie zgodziło się na zmianę systemu wskazując, że obciążenie karetek wyjazdami w powiatach kościańskim i leszczyńskim jest poniżej średniej krajowej.
- Liczba wyjazdów (…) przypadająca na dobę, na jeden zespół ratownictwa medycznego w powiecie leszczyńskim (z miastem Leszno) i powiecie kościańskim wyniosła odpowiednio 3,31 i 2 przy średniej krajowej 4,88 (dane za 2010 r.) - czytamy w stanowisku ministra.
Ministerstwo zwróciło także uwagę, że wyłączenie w lipcu gminy Krzywiń z obszaru działania kościańskiego pogotowia „zniwelowało dysproporcje” pomiędzy powiatem kościańskim i leszczyńskim w zakresie liczby mieszkańców przypadających na jeden zespół ratownictwa medycznego, który nie powinien przekraczać 33 tysięcy osób.
Statystyki i realia
- Wskazanie, że w powiecie liczba wyjazdów do stanów nagłego zagrożenia jest mniejsza od średniej krajowej nie uwzględnia faktu, że czas dotarcia karetki do miejsca zdarzenia narusza zapisy ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym – ripostuje w kolejnym proteście starosta Andrzej Jęcz, przywołując przypadek rażącego przekroczenia dopuszczalnego czasu dotarcia karetki do potrzebującego pomocy medycznej mieszkańca gminy Krzywiń. - Konkretna, realna sytuacja pokazuje bowiem pełny, rzeczywisty aspekt funkcjonowania systemu, a nie tylko dane liczbowe ujęte w statystyki.
Starosta podważa także opinię ministerstwa, że wyłączenie w lipcu gminy Krzywiń z obszaru działania kościańskiego pogotowia „zniwelowało dysproporcje” pomiędzy powiatem kościańskim i leszczyńskim w zakresie liczby mieszkańców przypadających na jeden zespół ratownictwa medycznego, który nie powinien przekraczać 33 tysięcy osób. Okazuje się bowiem, że w powiecie kościańskim - bez Krzywinia – jedna karetka przypada na 34 575 mieszkańców, a w powiecie leszczyńskim - po włączeniu Krzywinia – jedna karetka przypada na 31 547 osób.
Państwo zagraża obywatelom?
Starosta przekonuje decydentów, że obecny system ratownictwa medycznego na obszarze powiatu kościańskiego działa nieefektywnie i apeluje o „niezwłoczne przeprowadzenie wnikliwej i rzetelnej analizy, sporządzonej w oparciu o dane znajdujące odniesienie i pokrycie w rzeczywistości”.
- Nieuwzględnienie przez Pana Ministra wielokrotnie przedkładanych racji, spowoduje konieczność powiadomienia odpowiednich instytucji państwowych o stworzeniu przez organy Państwa Polskiego niebezpieczeństwa zagrożenia zdrowia i życia mieszkańców powiatu kościańskiego – kończy swój list Andrzej Jęcz.
Czy oznacza to, że związkiem planów i statystyk z realiami funkcjonowania systemu ratownictwa w powiecie kościańskim będą musieli zająć się śledczy? Niewykluczone, że tak się właśnie stanie. (s)
45/2011
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Brawo p.Starosto niech pan walczy.To co zaczyna wyprawiać ten Rząd przechodzi ludzkie pojęcie. Pan jest bezpośrednio odpowiedzialny za bezpieczeństwo mieszkańców naszego powiatu więc proszę walczyć z tymi nieudacznikami w Warszawie.Tylko niech pan pamięta że Leszno tego rejonu nie puści jak Minister da pieniądze. Kościan wtedy obudził się z rękom w nocniku.Pan walczy Leszno zyska.W końcu mamy szpiega w Kościanie z Leszna.Niech pan ,panie Starosto będzie czujny.Pozdrawiam