Wiadomości
13 grudnia 2018Morsy na górskim szlaku
Siedmioosobowa grupa morsów z Krzywinia zaliczyła kąpiel przy wodospadzie.
Choć formalnie akcja „Golasy na Śnieżkę dla małej Matyldy”, połączona z biciem rekordu Polski, została odwołana, w minioną sobotę do Karpacza zjechało ponad stu miłośników zimna z całego kraju. Wśród nich była siedmioosobowa grupa morsów z Krzywinia. Mrozoodporni dotarli do Domu Śląskiego
Inicjatorem i pomysłodawcą całego przedsięwzięcia był trener personalny Maciej Szyszka. Jej celem było zebranie pieniędzy na operację małej Matyldy. Dziewczynka urodziła się ze zdeformowaną prawą nóżką. Grozi jej amputacja. Przy okazji amatorzy zimna chcieli ustanowić rekord Polski w liczbie osób zdobywających górski szczyt w strojach kąpielowych.
W ostatniej chwili akcja została odwołana. Powodem były wydarzenie z ubiegłego tygodnia. Siedmiu nieodpowiedzialnych obcokrajowców weszło na Śnieżkę w szortach. Wyprawę zakończyli z objawami hipotermii. Konieczna była interwencja Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Karkonoski Park Narodowy cofnął w konsekwencji zgodę na akcję morsów.
Mimo perturbacji ponad stu morsów stawiło się w Karpaczu. Miłośnicy zimna postanowili ruszyć w góry. Wyzwanie podjęło siedmiu doświadczonych morsów z krzywińskiego klubu Mrozoodporni.
- Mieliśmy bluzy i kurtki. Nasza grupa dotarła do Domu Śląskiego. Warunki były naprawdę ciężkie. Do góry wiało ponad osiemdziesiąt kilometrów na godzinę. Padał deszcz i była mgła. Nie jesteśmy zaawansowani w wyprawach górskich, dlatego podjęliśmy decyzję, że dalej nie wchodzimy – mówi Michał Skrzypczak, prezes Klubu Morsów Mrozoodporni z Krzywinia. - Bardzo dużo osób poszło dalej na Śnieżkę. Uznajemy akcję za udaną. Przede wszystkich udało się zebrać pieniądze dla chorej dziewczynki. Bicie rekordu Polski zostało wstępnie przełożone na 12 stycznia.
Po górskiej wędrówce morsy zaliczyły kąpiel przy wodospadzie w Przesiece.
- Woda miała trzy i pół stopnia Celsjusza. Uroku dodawało to, że to woda płynąca. Odczuwalna temperatura była jeszcze niższa – mówi prezes Mrozoodpornych. (h)
Zgłaszasz poniższy komentarz:
żol