Na sygnale
18 kwietnia 2019Nie było karetki, wezwano śmigłowiec
Centralizacja dyspozytorów pogotowia ma też dobre strony. Pozwala dysponować wszystkimi wolnymi środkami.
Wczoraj (środa, 17 kwietnia), po godzinie 11. dyspozytor Państwowego Ratownictwa Medycznego przyjął zawiadomienie o podejrzeniu zawału serca u mężczyzny. Ponieważ w rejonie Kościana nie było wolnej karetki pogotowia dyspozytor wysłał z Poznania śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Lądowisko na stadionie zabezpieczyli strażacy z PSP Kościan. Strażacy przewieźli także załogę śmigłowca do pacjenta. Gdy lekarz podjął decyzję o potrzebie hospitalizacji mężczyzny, strażacy przetransportowali go do śmigłowca.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
I to jest właśnie logiczne myślenie i profesjonalizm. Gratuluję dyspozytorowi, dobra robota