Na sygnale
16 listopada 2015Okradł własną babcię
Z metalowej kasetki skradł biżuterię należącą do babci. Łup zastawił w lombardzie, a pieniądze przeznaczył na alkohol i gry hazardowe.
W sobotę kościańscy policjanci przyjęli zgłoszenie o kradzieży złotej i srebrnej biżuterii o wartości około dwóch tysięcy złotych. Poszkodowaną była 81-letnia mieszkanka powiatu kościańskiego. Złodziej pozbawił ją obrączki i łańcuszków. Kobieta kosztowności przechowywała w zabezpieczonej metalowej kasetce na stałe przymocowanej wewnątrz szafy.
Poszkodowana podejrzewała, że kradzieży mógł dokonać jej wnuk, z którym mieszkała. Nie myliła się. Następnego dnia policjanci zatrzymali 29-letniego sprawcę.
- Podejrzanemu postawiono zarzuty kradzieży z włamaniem i oszustwa – informuje Artur Ustasiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.- Jak ustalono złodziej oszukał pracownika lombardu, któremu oddał w zastaw za kwotę pięćset osiemdziesięciu złotych skradzioną biżuterię. Złożył pisemne oświadczenie, że jest właścicielem przedmiotów i nie pochodzą one z kradzieży. Podejrzany przyznał się do zrzucanych mu przestępstw.
Skradzioną biżuterię odzyskano. Pieniądze mężczyzna zdążył wydać na alkohol i gry hazardowe. Podejrzany nie był wcześniej karany. Grozi mu teraz kara do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Przychodzi wnuczek do babci i mówi: Kochana babciu pomogę Ci posprzątać. Co za g..j wykorzystał dobroć i ufność swojej babci.