Magazyn koscian.net
30 Maj 2018Pierwszy wyrok za spalanie śmieci
Tysiąc złotych kary musi zapłacić kościaniak, który w piecu spalał śmieci. Na tym procederze przyłapali go strażnicy miejscy. Mieszkaniec Osiedla Wolności odmówił przyjęcia mandatu. Sprawę rozpatrzył Sąd Rejonowy w Kościanie
Od 2015 roku Straży Miejska w Kościanie prowadzi kontrole palenisk na nieruchomościach. To działanie wpisuje się w walkę o czyste powietrze. W ubiegłym roku miejski samorząd podpisał umowę z firmą zajmującą się badaniem próbek pobranych z palenisk. Strażników miejskich wyposażono w specjalne pojemniki i łopatki do pobierania materiału.
22 marca po raz pierwszy skorzystali z możliwości pobrania próbek. Kontrolowali nieruchomość na Osiedlu Wolności. Podejrzewali, że do pieca – kominka trafiły tam śmieci. Zauważyli ich resztki. W wiadrach na opał znajdowały się kawałki folii. Obecny na posesji mieszkaniec Kościanie twierdził, że śmieci nie spalał.
Próbki popiołu trafiły do laboratorium. Podejrzenia mundurowych potwierdziły się. „Na podstawie przeprowadzonej oceny morfologicznej oraz wykonanych badań fizykochemicznych (…) stwierdzono termiczne przekształcanie (spalanie) niedozwolonych substancji (śmieci/odpadów) w piecu, z którego została pobrana próbka przez funkcjonariuszy Straży Miejskiej w Kościanie.” - napisano we wnioskach z badania. W badanej próbce z paleniska stwierdzono przekroczenia norm niektórych pierwiastków w odniesieniu do poziomu zanieczyszczeń w popiołach z „czystych paliw stałych”. Tytanu było o 30 procent więcej. Jego głównymi źródłami są białe pigmenty, farby i tworzywa sztuczne. Zawartość cynku była przekroczona o 24 procent (białe pigmenty, farby, tworzywo sztuczne, elementy metalowe, szkoło). Poziom baru był wyższy o 27 procent (składnik barwników). Natomiast stężenie kadmu było przekroczone o 328 procent! Jego główne źródła w odpadach z paleniska to: elektronika, farby, pigmenty, kolorowe gazety.
Straż Miejska skierowała do Sądu Rejonowego w Kościanie wniosek o ukaranie. Wyrok w tej sprawie zapadł 30 kwietnia. Sąd nie zastosował najwyższej możliwej kary za spalanie śmieci, która wynosi 5000 złotych. Kwota 1000 złotych jest jednak wyższa od maksymalnego mandatu, który mogliby nałożyć strażnicy miejscy. Za spalanie śmieci mogą ukarać kwotą do 500 złotych. Mieszkaniec Kościana musi także pokryć koszty postępowania sądowego w wysokości 70 złotych i uiścić opłatę w kwocie 100 złotych. Nie musi płacić za przeprowadzenia badania próbek popiołów. Był to koszt 553,50 złotych.
- Za 1170 złotych można kupić ponad tonę dobrej klasy węgla - mówi Maciej Szymczak, komendant Straży Miejskiej w Kościanie. - Cieszymy się, z tego wyroku. Mamy nadzieję, że da do myślenie osobom, które do pieców wrzucają śmieci. Może zastanowią się dwa razy, czy warto to robić.
Sezon grzewczy dobiegł końca. Strażnicy miejscy nie odpuszczają jednak tematu spalania śmieci. Będą reagować na sygnały dotyczące tego procederu. Odpady wrzucane są nie tylko do palenisk. Zdarza się, że są palone w otwartej przestrzeni, np. na ogródkach działkowych.
W ubiegłym roku od października do końca grudnia strażnicy miejscy przeprowadzili 38 kontroli palenisk. Od stycznia do połowy kwietnia w bieżącym roku było ich aż 90. W 10 przypadkach funkcjonariusze stwierdzili spalanie odpadów. 9 osób przyjęło mandaty. W jednym przypadku sprawa miała swój finał w sądzie. (h)
Gazeta Kościańska
Zgłaszasz poniższy komentarz:
I bardzo dobrze! Jeszcze lepiej byłoby 5 tysięcy!