Podziękowanie od mistrza

To podziękowanie za zdrowie, sukcesy sportowe i zwiedzenie świata – mówi o przydomowej figurze Maryi z dzieciątkiem Edward Kroll z Czempinia, wicemistrz świata w rzucie oszczepem mastersów.

Edward Kroll obchodzi w tym roku 15-lecie swego drugiego życia sportowego. Przypomnijmy, sport wyczynowy uprawia od dzieciństwa. Wiele lat pracował jako trener i był jednocześnie zawodnikiem. W latach osiemdziesiątych rzucił klub i został nauczycielem WF-u.

Wrócił do sportu wyczynowego w lipcu 2006 roku biorąc udział w XVI Mistrzostwa Europy Weteranów Lekkiejatletyki (tak kiedyś nazywano mastersów). W 15 lat zdobył kilkadziesiąt tytułów. Najcenniejsze trofeum jest wicemistrzostwo świata w Halowych Mistrzostw Weteranów w Daegu w Korei Południowej w 2017 roku. W tym roku pobił dwa rekordy Polski w rzutach. 

W czasie pandemii zdał sobie sprawę z tego, że powinien komuś za to wszystko podziękować. Kilka miesięcy jeździł po okolicznych lasach szukając odpowiedniej gałęzi, by móc wykonać drewnianą kapliczkę. Gdy znalazł gałąź, o pomoc poprosił rzeźbiarza Mariana Malińskiego. Jego Maryja z dzieciątkiem stanęła przed domem sportowca przy ulicy Rolnej.

- To podziękowanie za zdrowie, sukcesy sportowe i zwiedzenie świata. Mam za co dziękować – uśmiecha się mistrz.

W obecności fundatora, rzeźbiarza i zaproszonych gości figurę pobłogosławił 14 sierpnia proboszcz czempińskiej parafii ks. Andrzej Wojciechowski. Poświęcono również obraz papieża Jana Pawła II autorstwa Iwana Malińskiego.

Fot. Zygmunt Kramek

Już głosowałeś!