System uszczelniony

Pierwsze miesiące funkcjonowania nowego systemu gospodarowania odpadami podsumował Komunalny Związek Gmin Regionu Leszczyńskiego. Jego członkami są dwa samorządy terytorialne powiatu kościańskiego – gmina Śmigiel i gmina Krzywiń. W obu odpadów jest zdecydowanie więcej niż przed wejściem w życie śmieciowej rewolucji

Od 1 lipca 2013 roku zmienił się system gospodarowania odpadami w gminach. Właścicielami śmieci stały się lokalne samorządy. Wszystkie gminy powiatu kościańskiego zdecydowały się zajęć śmieciami w ramach związków międzygminnych. Miasto Kościan, gmina Kościan i gmina Czempiń przystąpiły do Związku Międzygminnego Centrum Zagospodarowania Odpadów SELEKT. Natomiast gminy Krzywiń i Śmigiel przystąpiły do Komunalnego Związku Gmin Regionu Leszczyńskiego.

Drugi podmiot dokonał podsumowania pierwszych trzech miesięcy funkcjonowania nowego systemu. W gminach wchodzących w jego skład śmieci odbierane są raz w tygodniu. Stawki opłat uzależniono od ilości osób w gospodarstwie domowym. 9 złotych płacą mieszkańcy, którzy zdecydowali się na segregowanie śmieci. 15 złotych to stawka dla tych, którzy oddają śmieci zmieszane.

- Nie wszystko jeszcze funkcjonuje idealnie, z czego doskonale zdajemy sobie sprawę. System zaczyna działać, mimo drobnych niedociągnięć. Czasami dochodzi do sytuacji, że firma odbierająca śmieci nie wyrabia się zgodnie z przyjętym przez siebie harmonogramem. To nie jest stan zadowalający – ocenia burmistrz Śmigla Wiktor Snela. - Przed nami etap identyfikowania tych właścicieli nieruchomości, którzy nie złożyli deklaracji, bądź złożyli je niezgodnie ze stanem faktycznym.

Weryfikacji ma podlegać także to, czy zgodnie z deklaracją śmieci są segregowane.
   - Będzie się to odbywało przez pryzmat kubła na odpady zmieszane – wyjaśnia burmistrz Snela. - Jest coraz lepiej, ale ciągle zdarzają się problemy ze sposobem segregacji śmieci. Często jest to robione mało starannie albo bez należytej wiedzy. Zdarzają się przypadki, że nawet w workach do segregacji są zmieszane, co jest niedopuszczalne.

Pierwsze trzy miesiące funkcjonowania nowego systemu pokazały ile śmieci faktycznie wytwarzają mieszkańcy poszczególnych gmin.

- Średnio w lipcu, sierpniu i wrześniu było od 74 procent więcej śmieci niż w tych samych miesiącach roku ubiegłego – informuje burmistrz Śmigla. - To daje do myślenia. Są gminy w ramach związku, które mają dużo gorsze wyniki. Są też takie, gdzie ilość śmieci jest taka sama.

W czołówce rankingu gmin pod względem wzrostu ilości wywożonych odpadów jest gmina Krzywiń. Zanotowano tam średni wzrost o 200% w stosunku do tego samego okresu roku ubiegłego.

- System działa dobrze. Śmieci odbierane są raz w tygodniu. W tej chwili ich zdecydowana większość trafia do zakładu zagospodarowania odpadów – mówi burmistrz Krzywinia Jacek Nowak. - Przed nami jeszcze zima. Śmieci może być jeszcze więcej. Do już wytwarzanych dojdzie popiół.

W gminie Krzywiń deklaracje dotyczące odpadów komunalnych złożyło 84% gospodarstw domowych. Ujęto w nich około 8.500 mieszkańców, a w gminie zameldowanych jest ponad 10.200.

Pomimo tego, że nie wszystkie gospodarstwa domowe uregulowały opłaty, wpływy pokrywają koszty związane z zagospodarowaniem śmieci w ramach związku.
   - Wszystko wskazuje na to, że stawka opłat była trafiona – stwierdza burmistrz Wiktor Snela.

Podobnego zdania jest włodarz Krzywinia.
   - Po pierwszych miesiącach związek nie był na minusie. Sytuacja finansowa była lepsza niż zakładano. Stawka została na tyle dobrze skalkulowana, że nie powinno być podwyżek – ocenia burmistrz Nowak. (h)