Poważny wypadek na kanale

Straszne. Nie powinni mieć kasków?

:(

A kto wydał pozwolenie na takie przejażdżki? To miejsce nie jest odpowiednie zarówno z uwagi na bezpieczeństwo pływających jak i względy ekologiczne. Swoją drogą widziałam z jaką prędkością poruszał się kierowca skutera (w przypadku innego kursu) i nie dziwi mnie tragiczny finał tej "zabawy". Brak posiadania podstawowego zabezpieczenia, jakim jest kask, również źle świadczy o organizatorach tej atrakcji. Miejmy nadzieję, że to ostatnia tego typu "impreza" w tym miejscu.

Ida co ty piszesz co??

Ida ma rację. Kanał obry, jakikolwiek inny, nie jest przeznaczony do pływania skuterami o tak dużej mocy. I pan S.jako ratownik również powinien to wiedzieć. Już pomijam brak kasków. ach, amatorka. Szkoda dziecka i samego ratownika, którego zdecydowanie poniosła fantazja biorąc górę nad rozumem.

co to za amator prowadził,fantazja go poniosła ,to nie jest jezioro,jeszcze niewinne dziecko ucierpiało,zabrac mu wszystkie uprawnienia i odszkodowanie niech płaci

I przywrócić karty rowerowe...

Współczuję obu poszkodowanym. Ciekawe jest to, że gdyby nic się nie stało to wszyscy by mówili "super pomysł, taka zabawa...", ale teraz wszyscy będą mówić"kto to wymyślił, chory pomysł...". Niestety mam rację.

masz rację foch

Pomysł dobry ale bezpieczeństwo zawiodło i co tu dużo mówić.

na tym małym kanale to wyścig dla idiotów...

odniose sie do zdjecia nr.9 czyli kierujacy skuterem nie dostosowal sie do znaku ktory widnieje na jazie. Czyli przekreslona łódka co oznacza koniec trasy splywu.Powinien poniesc konsekwencje

Amatorzy!!!

Nie poważni ludzie,moim zdaniem powinni mieć kaski chwała tym ludzią którzy pomogli tym poszkodowanym bo mogło się to skończyć tragicznie,osobiście widziałem tych ludzi,uderzenie musiało być poważne.

Skoczył zamknąć Cię powinni za to

Dlaczego na stronie Wytrawny Masturbator nie można dodawać opinii?

wszyscy najmądrzejsi. sami kononowicze - zabronić wszystkiego - "nie będzie niczego". polactwo, kościaństwo, cebula.

Przyrodniczo słabe. Bezpieczeństwo też średnie.

Bardzo współczuję panu S.

Bezpieczenstwo zawiodlo. Kaski podstawa. Co do reszty...ktos wydal zgode na taka atrakcje to powinien zapewnic bezpieczenstwo.

Kanał Obry, skuter wodny - ja pływakiem jestem dobrym ! Nie ma jak to w pełnym gazie rozpierniczyć się na jazie ! Lecz to beton a nie pianka , to bolesna będzie ranka. Dobra a tak całkiem szczerze to rano jeździłem tam rowerem i oglądałem wodowanie tego cuda i moim zdaniem już wtedy leciało amatorką, zresztą co to za przyzwolenie aby po wyremontowanych ścieżkach w parku jeździć autem skoro od rowerowych kół tworzą się koleiny ?

mówiąc o doświadczeniu hmm moim zdaniem to chyba nie za duże co do pływania skuterem wodnym, podstawowe błędy takie jak brak wyposażenia w postaci kasku i paru innych rzeczy, co do przewożenia osób to zawsze pierwszy siedzi a w praktyce STOI operator wyposażony w odpowiednią kamizelkę asekuracyjna tzn. z bardzo grubym wypełnieniem z przodu aby w przypadku nagłego hamowania (bo też idzie wykonać na skuterze) bądź wypadku amortyzowala uderzenie o kierownicę. nigdy nie powinno być w przestrzenie kierownica-operator nikogo.

To skuter uderzył czy ratownik bo w normalnych okolicznościach pierwsze co by napisali czy kierujący czasem nie jest pod wpływem bo skuter na pewno miał oktany i śrubę będzie trzeba mu dowalić z paragrafu.

smok wspolczuje

Tic to pajac

Od organizatora tj. KOK Kościan należy teraz dochodzić roszczeń w sprawie odszkodowania. To organizator dopuścił do takich atrakcji nie dbając o ich bezpieczeństwo. Parodia, kto na tak durny pomysł. Po zdjęciach widać prędkość płynącego skutera i jeszcze przepływanie po kjazem jak jest to zabronione i objęte znakiem zakazu. Kajakarze jakoś potrafią dostosować się do zakazu. Zdrowia dla dziecka, dla doświadczonego ratownika rozumu.

Głupota i jeszcze raz głupota!!!!!!. Zbyt wąski kanał na taki sprzęt powoduje wtórną falę, poziom wody w naszym kanale zawsze był niski i nie sadzę aby ktoś to sprawdzał przed rozpoczęciem tych pokazów, ciekawe czy miał uprawnienia właściwe. Sądzę, że nie jak większość tych młodych co na jeziorze na Dębcu ujeżdżają łącznie z WOPR z Kościana. Biorą się za coś nie czytając przepisów i nie mając uprawnień. Do tego ciekawe czy miał przegląd i ubezpieczenie bo przy tej pojemności jest to chyba wymagane, nie mówiąc o rejestracji tego skutera.Nie wspomnę o braku kasków. Współczujecie panu S. a dziecku nie mimo że walczy o życie a jak wyjdzie z tego o normalne życie bez ubytków sprawnościowych i umysłowych. Pozdrawiam.

Zaczynam już nie wierzyć w ludzkość...Nawet bez kasku serio

Czy komuś naprawdę rozum odebrało?!!!!!!!Czy u nas najpierw musi się zdarzyć wypadek, żeby ktoś, kto jest za to odpowiedzialny, zrozumiał? Czy wszystkim się już poprzewracało w głowach? Czy na pierwszym miejscu musi być snobizm, a dopiero daleko, daleko....ludzkie życie?

Nasz kanał jest odpowiedni na kajaki a nie na tego typu sprzęt jak skuter wodny. To tak jak by wozić dzieci bez pasów autem po centrum Kościana z dużą prędkością. Dlaczego ludzie którzy noszą koszulkę ratownika są aż tak nieodpowiedzialni? Totalny brak wyobraźni.

Tak zupełnie niedawno były prowadzone poszukiwania zaginionego na kanale Obry przy pomocy sonaru lustrującego dno. Ukazywało to wówczas co znajduje się pod powierzchnią wody, nie każdy to wie, ale każdy głupek wie, że po wichurach w kanale znajdują się połamane gałęzie drzew, ale ludzie bez wyobraźni nic nie wiedzą. Panie S. miało być pływanie na skuterze z dreszczem i adrenaliną i było. Tylko, że oprócz Ciebie płaci za to jeszcze dziecko.

Gó**o wiesz a piszesz! Organizatorem tego był akurat urząd miasta! Kok był organizatorem tego co na korku i na pl. Wolności

Ludzie litości rodzice tego dziecka gdzie mieli rozum wyrażając zgodę na przejazd owym skuterem wodnym??? Tutaj wszyscy jesteście mądrzy pisząc anonimowo bo Kościan to miasto chamskich ludzi umiacych gadać tylko za plecami!!! FOCH zgadzam się z tobą w 100%! Życzę szybkiego powrotu do zdrowia zarówno jak i Panu "S" tak i chłopcu!!! Pozdrawiam

w ogóle nie wolno pływać takim sprzętem po takim kanałku pojazd, który ma ok. 160 koni i rozpędza się w kilka sekund, na dodatek pasażer-dziecko = wszyscy, którzy brali w tym udział czynnyczy bierny są ODPOWIEDZIALNI.a b.mała błębokość na taki sprzęt nia ma wpływu na bezpieczeństwo, a fala powracająca na takim 'rowie'? za tragedię szczery żal dla obydwóch stron