Wiadomości
24 sierpnia 2011Pułapki na kierowców
Przez cztery dni na kilku kościańskich ulicach czyhały na kierowców fachowo wykonane pułapki. Bez zabezpieczeń i oznakowania pozostawiono na jezdniach kilkadziesiąt dziur powstałych po wycięciu asfaltu. - Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – mówi bijąc się w pierś burmistrz Kościana
Urząd Miejski Kościana postawił na solidną naprawę ulic, czyli na łatanie masą bitumiczną na gorąco. To, co mogło być przyjęte przez mieszkańców z zadowoleniem, u wielu wywołało palpitację serca.
- W nocy wpadłem w dziurę na ulicy Sienkiewicza. Nie było żadnego znaku informującego o niebezpieczeństwie! Kto był tak bezmyślny? - pyta jeden z kilkudziesięciu czytelników, których telefony i maile odbieraliśmy od piątku.
Odpowiedź jest prosta: inwestor i wykonawca. Asfalt wycinano w środę i czwartek. W piątek nastąpiła awaria w wytwórni masy w Bonikowie i trzeba było przerwać prace do poniedziałku. Wykonawca pozostawiał na ulicach kilkadziesiąt pułapek.
- Taka sytuacja nie powinna mieć miejsca – mówi Michał Jurga, burmistrz Kościana. - Przepraszam wszystkich, którzy musieli tymi ulicami podróżować. Zdaję sobie sprawę, że po zmroku stwarzało to zagrożenie.
Burmistrz zapewnił, że wyciągnie konsekwencje i wobec urzędników odpowiedzialnych za nadzór prac, jak i wobec wykonawcy.
Więcej w papierowym wydaniu Gazety Kościańskiej
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Na ul. Sienkiewicza 2 dni pułapki a na 27 stycznia tydzień. Wstyd co to za firma co zero pojęcia ma o drogownictwie.