Magazyn koscian.net

02 lutego 2016

Rewelacyjny rok dla kościańskiej siatkówki

Z Adamem Cichockim, trenerem UKŻPS Kościan rozmawia Karina Jankowska

 

- Początek roku to czas podsumowań. Jaki był miniony rok dla Uczniowskiego Klubu Żeńskiej Piłki Siatkowej?

- Rok 2015 był ukoronowaniem mojej 25-letniej pracy i 18-letniej działalności klubu. Wiele dziewczyn trenuje w naszym klubie już kilkanaście lat. Przeszliśmy kolejny etap i awansowaliśmy o szczebel wyżej do rozgrywek centralnych. Do tego nasza wychowanka Kamila Ganszczyk trafiła do kadry narodowej, w której dobrze się spisuje, podobnie jak w ekstraklasie. Nie będę ukrywał, to był rewelacyjny rok i trudno będzie go powtórzyć. Przyznam, że sam się nie spodziewałem, że będzie tak dobrze. Na osiemnaście rozegranych w ubiegłym roku meczów przegraliśmy zaledwie dwa (z SMS Police i Orłem Elbląg - przyp. red.). Na początku roku graliśmy mecze o mistrzostwo III ligi. W playoffach wygraliśmy dwa spotkania z SKF KS Poznań, a w barażach zagraliśmy rewelacyjnie, wygrywając wszystkie mecze po 3:0. Od czterech lat jesteśmy niepokonanym zespołem we własnej hali. Ostatni przegrany w Kościanie mecz zagraliśmy w lutym 2012 roku.

- To dlatego, że lubicie grać we własnej hali i przed miejscową publicznością, która wspiera jak może?

- Z pewnością. Inaczej gra się w hali, w której na co dzień się trenuje i zna się jej każdy centymetr, a tym bardziej przy takim wsparciu. Tu jest bliski kontakt zawodniczek z kibicami, czuć uderzenie piłki, zawirowanie powietrza po wyskoku, słychać co dziewczyny mówią do siebie, jak reagują i te emocje się udzielają. W dużych halach tego nie ma. Cieszy, że coraz więcej kibiców zasiada na trybunach i jest głośno. Dla nich ma to być zabawa. Zaczęło się wręcz robić ciasno i trzeba donosić ławki ze szkoły.

- Jaki był najtrudniejszy moment w 2015 roku?

- Baraże. Był to czas wielu pytań. Zdawałem sobie sprawę, że już pora na awans, bo po czterech latach grania w III lidze zespół jest przygotowany, ale zastanawiałem się czy to wyjdzie. Trudniej bowiem awansować do II ligi niż się w niej utrzymać. I to się potwierdziło. Moje podopieczne stanęły jednak na wysokości zadania, dominując finałowe turnieje. Dodatkowym atutem było własne boisko. Organizacja baraży była dużym obciążeniem organizacyjnym i finansowym dla klubu, ale w drugim turnieju wsparło nas miasto.

- Klubu nie omijały problemy. Od lat ciągnie się sprawa wynajmu hali na treningi...

- To trwa już siedem lat. Co roku piszemy prośby do dyrekcji Zespołu Szkół nr 2 w Kościanie o możliwość rezerwacji hali na treningi seniorek we wtorki w godzinach 19-21 i dostajemy odpowiedź, że nie ma takiej możliwości. A przecież to właśnie tu narodziła się kościańska siatkówka, więc to coś co tę szkołę wyróżnia. W tym roku szczególnie nas to zabolało, bo grając na poziomie II ligi musimy trzymać się schematu treningowego zgodnego z teorią sportu. Nie można trenować trzy dni pod rząd, a w pozostałe dni odpoczywać. To się wcześniej czy później przełoży się na grę. Jako klub chcemy zapewnić siatkarkom jak najlepsze warunki do trenowania. Niestety, okazuje się, że grupa komercyjna, która przychodzi raz w tygodniu, ma pierwszeństwo. Rozmawialiśmy z nimi, ale nie zgodzili się na zamianę. Pisaliśmy do dyrekcji szkoły i burmistrza, a temat poruszany był nawet na sesji Rady Miejskiej Kościana. Nic się jednak nie zmieniło. Według mnie w pierwszej kolejności z hali powinni korzystać uczniowie na lekcjach wuefu i zajęciach SKS-u, potem kluby sportowe, a na samym końcu grupy komercyjne.

- Od tego sezonu rywalizujecie w II lidze. Jak oceni pani grę swoich podopiecznych na tym poziomie?

- Nie spodziewałem się, że pójdzie nam tak dobrze. Nie snuliśmy wygórowanych planów na ten sezon. Dobrze wiedziałem, że damy radę się utrzymać, a plan minimum zakładał, że zajmiemy miejsca 5-6. Okazało się, że jesteśmy na tyle silnym zespołem, że możemy wskoczyć do czołowej czwórki. Koniec roku był dla nas dobry. Zagraliśmy pięć meczów pod rząd u siebie, wszystkie wygrywając, jak i dwa ostatnie mecze wyjazdowe.

- Wchodząc do wyższej klasy rozgrywkowej drużyna niewiele się zmieniła. Do zespołu dołączyły przyjmująca Anette Ngamayama z SKF KS Poznań i środkowa Natalia Targosz, wychowanka UKS Śmigiel, a ubyły Zuzanna Barłożyk i Katarzyna Gubańska.

- To prawda. Gramy w prawie takim samym składzie, w jakim wywalczyliśmy awans. Siłą tego zespołu jest to, że dziewczyny grają ze sobą od lat, są zgrane, znają swoje mocne i słabe punkty. Do tego dochodzą młode zawodniczki, które wdzierają się do składu. To, że chcą u nas grać dziewczyny z Poznania świadczy o coraz większej renomie kościańskiej szkoły siatkówki. Po Pile i Murowanej Goślinie jesteśmy trzecią siłą w Wielkopolsce. Szkoda, że nie ma w mieście internatu, w którym dziewczyny uczące się w szkole średniej i dojeżdżające spoza Kościana mogłyby zamieszkać. Chcemy na jakiś czas zakotwiczyć w II lidze. Jeśli zajmiemy drugie miejsce w tabeli grupy 1, to będziemy gospodarzami dwóch pierwszych meczów w playoffach, granych do trzech wygranych. Zostały nam do rozegrania już tylko mecze z Treflem Malbork i UKS Libero MOS Starogard Gdański, bo w grudniu zagraliśmy awansem mecz 17. kolejki z APS Rumia, wygrywając 3:1. Mamy więc łatwiejszą drogę do playoffów niż Culmen Chełmno i Bank Włocławek. Wiele wskazuje na to, że już w tym sezonie przyjdzie nam grać w barażach o I ligę. Spróbujemy się w nich pokazać.

- Wspomniał pan o mocnych stronach swojego zespołu, a jakie są słabe?

- W mojej ocenie słabym punktem technicznym jest nasze przyjęcie. Nie tylko w tym elemencie jest huśtawka. W ogóle nasza gra nie jest stabilna. Jesteśmy zespołem, który może zrobić w tej lidze wszystko, chwilę później spaść na dno, by znów się podnieść. To chyba tkwi w głowach. Z tego powodu straciliśmy już niepotrzebnie punkty w tie-breakach, ale da nam to dojrzałość i doświadczenie, bo potrzebujemy ogrania w II lidze.

- Samorząd miejski przyznał niedawno dotacje dla klubów sportowych. Jesteście zadowoleni z pieniędzy przyznanych na ten rok?

- To dla nas spory zastrzyk gotówki, choć przyznaję, że to dopiero zrównanie poziomu do trzecioligowego zespołu MKS Tęcza Kościan. Nadal pomiędzy klubami piłki nożnej i koszykówki, a nami jest 50 tysięcy złotych różnicy. Choć przecież patrząc pod kątem wyników, żaden klub w grach zespołowych nie ma takich osiągnięć jak UKŻPS. Jesteśmy na fali wznoszącej i chcemy być za to docenieni. Przez lata dostawaliśmy rocznie od miasta 40-50 tysięcy złotych, a ostatnio 60 tysięcy, więc ten wzrost do 116 tysięcy złotych bardzo cieszy. Pieniądze te ułatwią nam szkolenie. Dzięki temu będziemy mogli zadbać, by zespół wyglądał i miał odpowiednie warunki do pracy.

Jak policzyłem, w klubie trenuje ponad 160 dziewczyn od dzieci po seniorki. Mamy grupę szkolenia podstawowego, w której jest już ponad 40 dziewczynek, szkolenia ukierunkowanego i specjalistycznego. Na treningach pomagają mi instruktorki i wolontariuszki, które od przyszłego roku poprowadzą samodzielnie kilka grup. Współpracujemy z klubami z Borowa i ze Śmigla, wymieniając się zawodniczkami, które docelowo mają zaistnieć w seniorkach. Dziewczyny, które się nie łapią do II ligi mogą się ogrywać w III lidze, bo tam gra zespół UKS Śmigiel.

Gazeta Kościańska 4/2016

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (7)

w dniu 04-02-2016 09:55:13 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

grupa komercyjna bo padne. SZakoła to nie biznes , zamiast dawac wszystkim 500 zeta dajmy wszystkim darmowe podręczniki, obiady, zlikwidujmy rodzicielskie i inne ukryte podatki a dajmy szkołe dzieciakom i sportowcom hale sportowe. To dzieci nas beda utrzymywac a sportowcy dadzą nam radośc i smak zwycięstw!!!!!!!!!!!!

grupa komercyjna bo padne. SZakoła to nie biznes , zamiast dawac wszystkim 500 zeta dajmy wszystkim darmowe podręczniki, obiady, zlikwidujmy rodzicielskie i inne ukryte podatki a dajmy szkołe dzieciakom i sportowcom hale sportowe. To dzieci nas beda utrzymywac a sportowcy dadzą nam radośc i smak zwycięstw!!!!!!!!!!!!

w dniu 05-02-2016 19:01:53 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Wie ktoś jak się nazywa dziewczyna z nr. 9 ?

Wie ktoś jak się nazywa dziewczyna z nr. 9 ?

w dniu 08-02-2016 10:43:04 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Brawo! Trzeba przyznać że grają bardzo dobrze! Tak trzymać!

Brawo! Trzeba przyznać że grają bardzo dobrze! Tak trzymać!

w dniu 18-02-2016 21:38:10 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

IMIE MAGDA.

IMIE MAGDA.

w dniu 20-02-2016 23:54:51 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

brawo Adam ale jestes wytrwaly w tym co robisz doczekales sie 2 ligi dlugo na to pracowales pokazujesz ze mozna bedac wytrwalym cos osiagnac tak trzymac zycze rywalizacji z Chemikiem Gwardia Muszyna Pila a dlaczego nie postawic cel i do niego dazyc pozdrawiam kibic

brawo Adam ale jestes wytrwaly w tym co robisz doczekales sie 2 ligi dlugo na to pracowales pokazujesz ze mozna bedac wytrwalym cos osiagnac tak trzymac zycze rywalizacji z Chemikiem Gwardia Muszyna Pila a dlaczego nie postawic cel i do niego dazyc pozdrawiam kibic

w dniu 24-02-2016 15:30:36 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Bravo dziewczyny za to co osiągacie!!!... Szkoda że nawet im robi się problemy z wynajęciem sali.!!! KOMERCYJNI --->Zawsze możecie do Turwii wpaść jest sala wolna w ciągu tygodnia 20 zł godzina... W weekendy i święta odpada bo ODPOWIADAJĄCEMU ZA SALĘ nie chce się przyjść bo ma ŁIKEND :p Ludzie w środku tygodnia pracują nie mają jak się zgrać a jak przychodzi weekend albo przerwa świąteczna to sala zamknięta 3 tygodnie. Kpina z osób chcących wynająć salę!!! Szkoda że odpowiadający za nią nie ma nic wspólnego ze sportem. Był prędzej prezes TURa to sale można było wynająć 15 min przed przyjściem.

Bravo dziewczyny za to co osiągacie!!!... Szkoda że nawet im robi się problemy z wynajęciem sali.!!! KOMERCYJNI --->Zawsze możecie do Turwii wpaść jest sala wolna w ciągu tygodnia 20 zł godzina... W weekendy i święta odpada bo ODPOWIADAJĄCEMU ZA SALĘ nie chce się przyjść bo ma ŁIKEND :p Ludzie w środku tygodnia pracują nie mają jak się zgrać a jak przychodzi weekend albo przerwa świąteczna to sala zamknięta 3 tygodnie. Kpina z osób chcących wynająć salę!!! Szkoda że odpowiadający za nią nie ma nic wspólnego ze sportem. Był prędzej prezes TURa to sale można było wynająć 15 min przed przyjściem.

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.218.99.80

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.