Wiadomości
27 stycznia 2015Rolniczy protest
Przed Starostwem Powiatowym w Kościanie odbyła się rolnicza pikieta.
Kilkudziesięcioosobowa grupa rolników przemaszerowała dziś ulicami Śmigielską, Surzyńskiego i Alejami Kościuszki pod Starostwo Powiatowe, gdzie z pikietującymi spotkał starosta Bernard Turski i burmistrz Kościana Michał Jurga.
- Nasz protest ma związek z bardzo trudną sytuacją w rolnictwie. Niskie ceny skupu, brak należytej kontroli importowanego mięsa, niewystarczające działania promujące polską wieprzowinę i embargo rosyjskie mogą doprowadzić do w krótkim czasie do załamania się rodzimej produkcji i pogorszenia sytuacji ekonomicznej gospodarstw rolnych – mówił Bolesław Ratajczak, przewodniczący Rady Powiatowej Wielkopolskiej Izby Rolniczej w Kościanie, który w imieniu przewodniczącego komitetu protestacyjnego przekazał staroście petycję.
- Przez 36 lat pracowałem jako lekarz weterynarii wśród was i znam wasze problemy z bliska. Rolnictwo polskie jest niedoceniane, a to przecież ważna gałąź naszej gospodarki. Jesteśmy z wami! – powiedział starosta Bernard Turski, zapewniając, że petycja trafi do ministra rolnictwa, a także do parlamentarzystów z Wielkopolski.
Na najbliższej sesji Rada Powiatu Kościańskiego ma przyjąć uchwałę popierającą rolnicze postulaty.
Podobne pikiety odbyły się przed starostwami w całej Wielkopolsce i miały związek z ogłoszonym przez związki zawodowe pogotowiem strajkowym.
Fot. Karina Jankowska / Gazeta Kościańska i Bogdan Ludowicz
Zgłaszasz poniższy komentarz:
he he he