Wiadomości
15 lipca 2011Skradł biżuterię, wpadł z grzejnikiem
Dwóch kościaniaków wzbudziło podejrzenia leszczyńskiej policji, gdy w upalny dzień przemierzali miasto z olejowymi grzejnikami. Tak wpadł poszukiwany przez kościańskich kryminalnych złodziej biżuterii.
W czerwcu policja przyjęła zawiadomienie o kradzieży biżuterii, do której doszło w Kościanie.
- Gospodarze zorganizowali grilla i zaprosili gości. Gdy spotkanie zakończyło się okazało się, że z domowej kolekcji zniknęły dwa pierścionki i obrączka. Z okoliczności wynikało, że związek z przestępstwem może mieć jeden z uczestników biesiady, 25-letni mieszkaniec Kościana - informuje komisarz Mateusz Marszewski.
Niestety mężczyzny nie udało się przesłuchać ponieważ wszelki ślad po nim zaginął, aż do czwartku.
- Wieczorem leszczyńscy policjanci zatrzymali „namierzanego” przez nas mężczyznę. Towarzyszył mu 22-latek z Kościana. Do zatrzymania doszło nieopodal leszczyńskiego dworca kolejowego. Powodem policyjnej kontroli był nietypowy bagaż jakim dysponowali mężczyźni. Każdy z nich dźwigał bowiem sporych gabarytów grzejnik olejowy. Jeden z tragarzy próbował oszukać policjantów co do swojej tożsamości. Po zatrzymaniu okazało się, że dźwigany towar pochodzi z włamania do pomieszczeń gospodarczych przy ul. Dworcowej w Kościanie - wyjaśnia kom. Marszewski.
Zatrzymanym w Lesznie kościaniakom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Czyli jak kupią sobie kurtkę zimową to mnie przymkną? ;) Rozumiem, że nie same grzejniki przykuły uwagę, ale i "tragarze". No i dobrze.