Spotkanie z ks. Bonieckim (foto)

Rewelacyjne spotkanie. Niesamowity człowiek. Uważam, że takie spotkania z ciekawymi ludźmi promującymi literaturę, sztukę mogłyby odbywać się zdecydowanie częściej.

Brawo za spotkanie, szkoda tylko, że nie było przedstawicieli władz miasta, powiatu ... na inne pierdy chodzą, a tutaj nawet nie raczyli :(

Dobrze, że ktoś się w ogóle przedstawicielami wladz zajmuje i gdy są - pisze, że się lansują, a gdy nie ma - lekceważą. Doprawdy, wiele to wniosło do dyskusji dotyczącej spotkania z księdzem Adamem Bonieckim.

DOPRAWDY Twój komentarz jest nietrafiony bo przy takim autorze na takie spotkanie powinni przyjść...

DOPRAWDY Twój komentarz jest nietrafiony bo przy takim autorze na takie spotkanie powinni przyjść...

Wtedy napisałbyś, że przyszli się przy takim autorze lansować. Nie oceniaj proszę moich komentarzy. Jeśli byłeś na tym spotkaniu, to niewiele z niego wyniosłeś.

A ja widziałem burmistrzową z Czempinia.

Gdyby nie przedstawicielstwo moherow polskich to na tym spotkaniu byloby za 10-20 osob :)

a właśnie że będę OCENIAŁ Twoje jakże "małe" i żenujące nie trzymające się kupy komentarze!

Byłam na tym spotkaniu i nie zaliczam się do owych moherów, jednak uważam,że ks. Boniecki niby taki postępowy: po pierwsze przyjechał reklamować Tygodnik Powszechny który kiepsko zaczął się sprzedawać,drugie promować swoją książkę jak mu przełożeni zakazali mówić w telewizji ruszył mącić na prowincje. I tak naprawdę naprawdę to on i jemu podobni dzielą Kościół tylko robią to w tzw białych rękawiczkach.Niestety na widowni nie wszyscy próbowali to dostrzec a ludzie którzy przyszli z różnych powodów ich wiara na pewno się nie umocniła.

Bo to raczej nie było spotkanie ewangelizujące. Na plakatach wyraźnie było napisane że to spotkanie autorskie promujące książkę ks. Bonieckiego.

To w takim razie szkoda że mało było o książce a wiele o innych tematach.

Bo książka ta porusza wiele różnych tematów - wszak to zbiór felietonów czy jak kto woli "wstępniaków"

Pytania z sali nie dotyczyły książki

a Jurga Też był?????

Do #2 A po co na takim spotkaniu przedstawiciele miasta? Nie pojmuję .

Sala wypełniona w 100% i tylko to się naprawdę liczy .Widać osoba ks. Bonieckiego wzbudza zainteresowanie .Organizacja moim skromnym zdaniem dobra z + . Powiem krótko : Panie Dodot więcej takich spotkań.

Słabi się narazić boją, Ale życia nie uprości Uleganie paranojom Bonieckiego poprawności ! Tu bez względu na przyczyny Trzeba wielką mieć nadzieję! W życiu ludzkim są dziedziny, Gdzie kompromis nie istnieje. Wiarę przodków nośmy w sercu, Ona wzruszy i ozdrowi! Mimo wrzasku inowierców Bądźmy wierni Chrystusowi!

Ksiądz Boniecki wspaniały człowiek. Trzeźwo patrzący na życie. Spotkanie było wspaniałe. A obecni to przekrój całego społeczeństwa- widać że szanują Bonieckiego.

Panie Waldku, pan się Boga nie boisz? Czy te "częstochowskie rymy" zaczerpnął Pan z Radia M? Czyli: Miejmy nadzieję i siedźmy z założonymi (złożonymi?) rączkami, a Chrystus niech za nas wszystko załatwi? Tak pojmuję zamieszczone przez Pana rymowane...przesłanie. Nie zmagajmy się ze swymi słabościami, naszymi "ciemnymi rewirami", nie działajmy, nie próbujmy nawet...Czekajmy na zbawienie. p.s to tak jak niegdyś się mawiało: "bozia dała dzieci, wychowają się (JAKOŚ) z boża pomocą", a my - "z wiarą przodków w sercu" - umyjmy rączki. Jesteśmy usprawiedliwieni... Jakoś, czyli byle jak... A to, że: "słabi się narazić boją" odczytuję jako słabość, niemoc, brak działania właśnie... Coś jak zwyczajne, życiowe, wygodnictwo. (Może się mylę? Może...Ale tak odbieram Pański komentarz)

do xxx - Ale pytania dotyczyły tematów poruszanych przez autora artykułów. A książka to przecież tylko kropla twórczości ks. Bonieckiego. Z drugiej strony, jeśli już był wśród nas,to dlaczego tego nie wykorzystać i nie zapytać o to co nas interesuje lub "leży nam na żołądku"?

Niecka,jakieś słowo powiedział, takie do ciebie powraca.Jeślibyś używał argumentów a nie pomówień, inwektyw i kłamstw,można by porozmawiać.Ale w tej sytuacji,rozmowa z tobą była by jak rzucanie pereł przed wieprze - perły są zbyt cenne, by brukać je miały wieprze.

Wspaniałe spotkanie, niesamowity człowiek. Jestem pod wielkim wrażeniem ks Adama Bonieckiego, uważam - tego rodzaju spotkań, powinno być wiecej.

FREE KSIĄDZ BONIECKI!

Przebieraniec 24-06-2012 21:14 vito - Gość Ubrał się diabeł w ornat i ogonem na mszę dzwoni - ten cytat z klasyka nieżle ilustruje działalność tego niby-księdza, znanego z Tygodnika Powszechnego, należącego do nieprzesadnie przecież polskiego i jeszcze mniej katolickiego koncernu medialnego ITI (m.in. TVN, Onet.pl)

Było i o książce Bonieckiego i były odpowiedzi na pytania z sali. Apolitycznie i spokojnie, naprawdę ok, ciekawie. Interesujący człowiek z tego księdza!. A skąd te zacietrzewione głosy w komentarzach? Na spotkaniu nie było ich słychać. A przecież byli ludzie "za" i byli "przeciw". I co, można normalnie porozmawiać? Można! Ale cóż, niektórzy komentują spotkanie na którym nie byli, z sobie tylko wiadomych powodów ;)

Ten "przeciw" tylko jeden i to niezupełnie, no ale zawsze;)