Wiadomości

2009-11-17

Strażak - negocjator uratował desperata

W piątek, 13 listopada, strażak Łukasz Roszak pełniący służbę w Powiatowym Stanowisku Kierowania Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej odwiódł mężczyznę dzwoniącego pod numer 112 od zamiaru popełnienia samobójstwa.

Po raz pierwszy desperat zadzwonił pod alarmowy numer 112 około godziny 19. Mężczyzna oświadczył, że zamierza rzucić się pod pociąg w okolicach Starego Bojanowa. Strażak próbował odwieść dzwoniącego od tego zamiaru. Niestety rozmowę przerwało. Próba wznowienia rozmowy nie powiodła się. Numer był zajęty.

Dyżurny operacyjny powiatu powiadomił policję i pogotowie ratunkowe. Policjanci rozpoczęli przeszukiwanie torowiska pomiędzy Kościanem a Starym Bojanowem.

- Po chwili na wyświetlaczu telefonu alarmowego pojawił się ,,znajomy’’ numer. Jak się później okazało był to początek, trwającej prawie godzinę, rozmowy. Ten sam głos oświadczył, że w dalszym ciągu ma zamiar popełnić samobójstwo i siedzi na torowisku ale tym razem twierdził, że przebywa gdzieś w okolicach Przysieki czyli 7 - 9 km bliżej Kościana – informuje bryg. Andrzej Ziegler z PSP w Kościanie - Strażak umiejętnie nakłaniał go do zaniechania desperackiego kroku, jednak dobiegające ze słuchawki odgłosy nadjeżdżających kolejnych składów, pisk kolejowych hamulców i dźwięk sygnałów elektrowozów każdorazowo udowadniał, że sytuacja jest groźna a mężczyzna nie żartuje.

Dyspozytor umiejętnie uzyskiwał kolejne informacje, spychając rozmowę na zupełnie inne, odległe tematy. Pozwalało to na obniżenie napięcia i w miarę upływu czasu oddalało widmo tragedii.

Powstał jednak problem - konieczne stało się nawiązanie kontaktu z policją i dyżurnym ruchu PKP, a desperat żądał ciągłej obecności dyspozytora i podtrzymywania z nim rozmowy. Groził, że poinformowanie policji o jego zamiarach będzie równoznaczne z przerwaniem połączenia.

Wówczas z pomocą dyżurnemu przyszedł Andrzej Ziegler - zastępca komendanta kościańskiej straży, którego zaniepokoiło, że numer 112 jest ciągle zajęty. Łukasz Roszak nie przerywając rozmowy dyskretnie przekazał przełożonemu informacje, który zajął się koordynacją działań służb. Wkrótce przy pomocy odpowiedniego oprogramowania zlokalizowano telefon mężczyzny i w przybliżeniu podano jego miejsce pobytu.

- Od pewnego momentu desperat częściej mówił o zbliżających się policyjnych patrolach niż o zbliżających się pociągach, a jego uwaga skupiała się na szukaniu kolejnych, przygodnych kryjówek – informuje Andrzej Ziegler.

Po godzinie rozmowa nagle się przerwała. Kilka minut później policja poinformowała, że zatrzymała 33-letniego desperata. Jak się okazało powodem jego działania były problemy rodzinne.

- Umiejętne prowadzenie trudnych negocjacji oraz działania policjantów dały oczekiwany efekt. Str. Łukasz Roszak mimo niespełna rocznego okresu służby w PSK, zachował się jak doświadczony niejedną akcją dyżurny operacyjny powiatu – podkreśla bryg. Ziegler.


Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (27)

w dniu 17-11-2009 12:37:41 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Brawo panie Łukaszu!

Brawo panie Łukaszu!

w dniu 17-11-2009 12:51:40 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Chyle czola!

Chyle czola!

w dniu 17-11-2009 12:51:56 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Chyle czoła!

Chyle czoła!

w dniu 17-11-2009 13:05:21 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

BRAWO ! :) WIDOCZNIE TEN FACET POTRZEBOWAŁ POMOCY I ROZMOWY , DOBRZE , ŻE TRAFIŁ NA TEGO DYSPOZYTORA:)

BRAWO ! :) WIDOCZNIE TEN FACET POTRZEBOWAŁ POMOCY I ROZMOWY , DOBRZE , ŻE TRAFIŁ NA TEGO DYSPOZYTORA:)

w dniu 17-11-2009 14:06:59 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

ludzie przestańcie.Czy teraz każdy samobójca będzie się rzucał pod pociąg?A co z tymi którzy chcą żyć i spieszą się do pracy i szkoły?Co oni mają zrobić ,kiedy po raz kolejny zatrzymany zostanie skład pociągu.Dość.A może na całych torach porozstawiać policjantów i strażaków?To sobie chłopaki pogadają!

ludzie przestańcie.Czy teraz każdy samobójca będzie się rzucał pod pociąg?A co z tymi którzy chcą żyć i spieszą się do pracy i szkoły?Co oni mają zrobić ,kiedy po raz kolejny zatrzymany zostanie skład pociągu.Dość.A może na całych torach porozstawiać policjantów i strażaków?To sobie chłopaki pogadają!

w dniu 17-11-2009 18:40:46 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

jak zwykle koscianska straz jest the best:) ci wspaniali mezczyzni w tych wspanialych samochodach:)

jak zwykle koscianska straz jest the best:) ci wspaniali mezczyzni w tych wspanialych samochodach:)

w dniu 17-11-2009 18:51:24 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

...i w mundurach :)

...i w mundurach :)

w dniu 17-11-2009 19:13:02 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Bardzo dobra reakcja strażaka. Brawo! Czytając tekst nasunęła mi się jedno pytanie: czy przez godzinę 112 było zablokowane? Jeśłi nie ma kilku linii to w tym samym czasie ktoś potrzebujący pomocy nie mógł jej wezwać. Warto zastanowić się nad technicznym rozwiązaniem tego problemu

Bardzo dobra reakcja strażaka. Brawo! Czytając tekst nasunęła mi się jedno pytanie: czy przez godzinę 112 było zablokowane? Jeśłi nie ma kilku linii to w tym samym czasie ktoś potrzebujący pomocy nie mógł jej wezwać. Warto zastanowić się nad technicznym rozwiązaniem tego problemu

w dniu 17-11-2009 19:46:56 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Coraz gorsza jest kondycja naszego społeczeństwa :( Strażakowi było pewnie bardzo ciężko, czuł jak wiele od niego zależy. Brawo za postawę

Coraz gorsza jest kondycja naszego społeczeństwa :( Strażakowi było pewnie bardzo ciężko, czuł jak wiele od niego zależy. Brawo za postawę

w dniu 18-11-2009 12:19:55 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Gratuluję ! Łatwo pisać , wiem jak wiele kosztowała taka rozmowa Pana Strażaka i jak wielką czuł presję. Nie było łatwo. Jeszcze raz gratuluję opanowania. Oby więcej takich ludzi.

Gratuluję ! Łatwo pisać , wiem jak wiele kosztowała taka rozmowa Pana Strażaka i jak wielką czuł presję. Nie było łatwo. Jeszcze raz gratuluję opanowania. Oby więcej takich ludzi.

w dniu 22-11-2009 12:16:48 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Brawo dla Łukasza takie zachowanie wynosi się z domu rodzinnego z którego wyniósł spokój i opanowanie. Dobre wyszkolenie zawodowe. Brawo strażacy z Kościana!!!

Brawo dla Łukasza takie zachowanie wynosi się z domu rodzinnego z którego wyniósł spokój i opanowanie. Dobre wyszkolenie zawodowe. Brawo strażacy z Kościana!!!

w dniu 22-11-2009 18:35:49 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Piszecie kompletne bzdury!!! jaka koordynacja karatka jeździła tam i spowrotem policjanci biegali po torach i nic konkretnego nie mogli powiedzić.Najwięcej do powiedzenia w tej kwesti mają policjanci a nie strażacy oni jak zwykle narobili wkoło siebie dużo szumu a tak naprawde nic kompletnie nic nie zrobili a facet tylko zrobił sobie zabawe jak pociąg nadjeżdżał to poprostu schodził z torowiska takie są relacje maszynisty. Jak zwykle strażacy robią z siebie bohaterów a tak naprawde wprowadzili tylko zamęt i bałagan.Wkońcu zacznijcie pisać o nich prawdę jak zachowują się na wypadkach komunikacyjnych brak jakiegokolwiek profesjonalizmu żenada nawet pozamiatać nie umieją:)Pozdrawiam wszystkich "BOHATERÓW" PRASOWYCH CZYLI STRAŻAKÓW życzę mniej wywiadów a więcej fachowości w ratowaniu życia i nauki.

Piszecie kompletne bzdury!!! jaka koordynacja karatka jeździła tam i spowrotem policjanci biegali po torach i nic konkretnego nie mogli powiedzić.Najwięcej do powiedzenia w tej kwesti mają policjanci a nie strażacy oni jak zwykle narobili wkoło siebie dużo szumu a tak naprawde nic kompletnie nic nie zrobili a facet tylko zrobił sobie zabawe jak pociąg nadjeżdżał to poprostu schodził z torowiska takie są relacje maszynisty. Jak zwykle strażacy robią z siebie bohaterów a tak naprawde wprowadzili tylko zamęt i bałagan.Wkońcu zacznijcie pisać o nich prawdę jak zachowują się na wypadkach komunikacyjnych brak jakiegokolwiek profesjonalizmu żenada nawet pozamiatać nie umieją:)Pozdrawiam wszystkich "BOHATERÓW" PRASOWYCH CZYLI STRAŻAKÓW życzę mniej wywiadów a więcej fachowości w ratowaniu życia i nauki.

w dniu 22-11-2009 18:47:42 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Dobrze,że wykorzystał szkolone działania w takich przypadkach.A czy to trwało za długo?Czas tu się liczy we wszystkie strony.Brawo Strażaku z czempińskiego Borowa.

Dobrze,że wykorzystał szkolone działania w takich przypadkach.A czy to trwało za długo?Czas tu się liczy we wszystkie strony.Brawo Strażaku z czempińskiego Borowa.

w dniu 23-11-2009 17:50:03 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Zastanawiam się czy ten człowiek był trzeźwy. Nikt nic na ten temat nie pisze, bo jeżeli nie to pojawia się pytanie: kto poniesie koszty tej akcji?

Zastanawiam się czy ten człowiek był trzeźwy. Nikt nic na ten temat nie pisze, bo jeżeli nie to pojawia się pytanie: kto poniesie koszty tej akcji?

w dniu 23-11-2009 23:01:46 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

ciekawe czy ten pracownik pogotowia tak wiele potrafi? byłem świadkiem jak pogotowie czekalo za strazą bo nie mogli gościa wyciagnąc z auta to nawet kolnierza mu nie założyli, tylko straż całą robote za nich zrobiła!

ciekawe czy ten pracownik pogotowia tak wiele potrafi? byłem świadkiem jak pogotowie czekalo za strazą bo nie mogli gościa wyciagnąc z auta to nawet kolnierza mu nie założyli, tylko straż całą robote za nich zrobiła!

w dniu 24-11-2009 09:21:25 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

a skąd te przypuszczenia że to pracownik pogotowia? ratownictwo to również Straże Pożarne, Ratownictwo Medyczne, Ratownictwo Wodne i Morskie, ... acha do systemu również należy Policja!

a skąd te przypuszczenia że to pracownik pogotowia? ratownictwo to również Straże Pożarne, Ratownictwo Medyczne, Ratownictwo Wodne i Morskie, ... acha do systemu również należy Policja!

w dniu 24-11-2009 11:52:27 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

a teraz ja jako społeczeńsywo. gratuluje Panu Łukaszowi - dla raczej nie bohater ale gratuluję,ze chciało mu sie chciec! nie wiemy co bys sie stało gdyby mu sie nie chciało. pracownik rartownictwa jest zbulwersowany,ze o nich nikt nie napisal i jednoczesnie sugeruje,ze społeczeństwie nie wie jak to oni są wazni. społeczenstwo wie jak dlugo wyjeżdzacie ze SOR-u, spoleczenstwo wie jak sie zachowujecie na miejscu (buta i arogancja zwlaszca ze strony lekarzy),spolecznstwo wie ,ze jak sie do was przyjdzie to sie jest intruzem, spoleczesntwo tez wie,ze bez strazaków w trudnej sytuacji nie poradzicie sobie ani na krok(w moim bloku to strazacy wnosili na noszach sasiada bo pogotowie przyjechało tylko w 2 osoby).to jak to jest ,ze jednym sie chce a drudzy tylko chca aby ich chwalic,pisac o nich a tak naprawde to nie za bardzo jest o czym. a strazacy? cóz oni w pewnym sensie zapracowali sobie na taka opinie.zadzwoń pod 998 jeszce nigdy nie powiedzieli,ze nie pomoga i nie jest potzrebne skierowanie od rodzinnego:)jak byłam w straznicy to wyjechali w niecała minute do wypadku. poza tym w tej konkretnej sytuacji nie mozna miec pretensji do strazaków,ze sprzedali swoja prace - CZYLI TYLKO I WYŁACZNIE FAKT PROWADZENIA ROZMOWY Z TYM GOSCIEM. same poszukiwania nie były łatwe ale to inne podmioty powinny sie wypowiedziec na ten teamt a nie strazacy, którzy mówia tylko o tym co o ni robią.strazacy nie zabierają ratownikom medycznym ani też policjantom kompetencji i pracy i nie chwalą sie nie swoimi osiągnięciami.w artykule jest tylko i wyłacznie o rozmowie a to nie wina strazaków,ze dziennikarze nie poszli do innych sie wypytac lub ci inni sie nie pochwalili.za co tu ganic strazaków? społeczeństwo cieszy sie ,ze w naszym miescie mamy taka straz, widac,ze tam sie cos dzieje a nie tylko czerwone kubraczki i kawki spijane jedna za druga a gdy pacjent przyjdzie to sie na niego warczy. a strazacy przy wypadku wyręczaja medyków do tego stopnia,ze oni maja juz gości gotowych do zabrania d spzitala - skąd to wiem? właśnie od ratownikow medycznych i lekarzy z pogotowia. DROGI PRACOWNKU RATOWNICTWA POŚWECIĆ SWÓJ CZAS I ENERGIĘ NA SZKOLENIE I STWORZENIE LEPSZEGO KLIMATU. wiecej nalezy myślec o współpracy ze wszystkimi sluzbami bo tylko wowczas i społeczeństwo i słuzby będą zadowolone bo jedni są dla drugich (słuzby aby SŁUŻYĆ społeczeństwu). z tego co widzę to strazacy juz tak pojmuja swoja role a i w pogotowiu tez są fajni ludzie, którzy to zrozumieli tylko jeszcze trochę tego betonu trzeba skruszyc.tak ja to widzę i jako spoleczeństwo i takie podejscie mnie interesuje.amen ps. Pracowniku Ratownictwa czy nie sądisz,ze sie przestrzeliłes z zarzutami same pozytywne opinie tylko twoja jakas dziwna. wygłada mi to na to,że szukasz dziury w całym.po co? chesz udowodnic kto jest wazniejszy/ otóz dla speołeczeństwa wszystcy są ważni i strażacy i policjanci i ratownicy medyczni. tak wiec sie sie tak nie bulwersuj.

a teraz ja jako społeczeńsywo. gratuluje Panu Łukaszowi - dla raczej nie bohater ale gratuluję,ze chciało mu sie chciec! nie wiemy co bys sie stało gdyby mu sie nie chciało. pracownik rartownictwa jest zbulwersowany,ze o nich nikt nie napisal i jednoczesnie sugeruje,ze społeczeństwie nie wie jak to oni są wazni. społeczenstwo wie jak dlugo wyjeżdzacie ze SOR-u, spoleczenstwo wie jak sie zachowujecie na miejscu (buta i arogancja zwlaszca ze strony lekarzy),spolecznstwo wie ,ze jak sie do was przyjdzie to sie jest intruzem, spoleczesntwo tez wie,ze bez strazaków w trudnej sytuacji nie poradzicie sobie ani na krok(w moim bloku to strazacy wnosili na noszach sasiada bo pogotowie przyjechało tylko w 2 osoby).to jak to jest ,ze jednym sie chce a drudzy tylko chca aby ich chwalic,pisac o nich a tak naprawde to nie za bardzo jest o czym. a strazacy? cóz oni w pewnym sensie zapracowali sobie na taka opinie.zadzwoń pod 998 jeszce nigdy nie powiedzieli,ze nie pomoga i nie jest potzrebne skierowanie od rodzinnego:)jak byłam w straznicy to wyjechali w niecała minute do wypadku. poza tym w tej konkretnej sytuacji nie mozna miec pretensji do strazaków,ze sprzedali swoja prace - CZYLI TYLKO I WYŁACZNIE FAKT PROWADZENIA ROZMOWY Z TYM GOSCIEM. same poszukiwania nie były łatwe ale to inne podmioty powinny sie wypowiedziec na ten teamt a nie strazacy, którzy mówia tylko o tym co o ni robią.strazacy nie zabierają ratownikom medycznym ani też policjantom kompetencji i pracy i nie chwalą sie nie swoimi osiągnięciami.w artykule jest tylko i wyłacznie o rozmowie a to nie wina strazaków,ze dziennikarze nie poszli do innych sie wypytac lub ci inni sie nie pochwalili.za co tu ganic strazaków? społeczeństwo cieszy sie ,ze w naszym miescie mamy taka straz, widac,ze tam sie cos dzieje a nie tylko czerwone kubraczki i kawki spijane jedna za druga a gdy pacjent przyjdzie to sie na niego warczy. a strazacy przy wypadku wyręczaja medyków do tego stopnia,ze oni maja juz gości gotowych do zabrania d spzitala - skąd to wiem? właśnie od ratownikow medycznych i lekarzy z pogotowia. DROGI PRACOWNKU RATOWNICTWA POŚWECIĆ SWÓJ CZAS I ENERGIĘ NA SZKOLENIE I STWORZENIE LEPSZEGO KLIMATU. wiecej nalezy myślec o współpracy ze wszystkimi sluzbami bo tylko wowczas i społeczeństwo i słuzby będą zadowolone bo jedni są dla drugich (słuzby aby SŁUŻYĆ społeczeństwu). z tego co widzę to strazacy juz tak pojmuja swoja role a i w pogotowiu tez są fajni ludzie, którzy to zrozumieli tylko jeszcze trochę tego betonu trzeba skruszyc.tak ja to widzę i jako spoleczeństwo i takie podejscie mnie interesuje.amen ps. Pracowniku Ratownictwa czy nie sądisz,ze sie przestrzeliłes z zarzutami same pozytywne opinie tylko twoja jakas dziwna. wygłada mi to na to,że szukasz dziury w całym.po co? chesz udowodnic kto jest wazniejszy/ otóz dla speołeczeństwa wszystcy są ważni i strażacy i policjanci i ratownicy medyczni. tak wiec sie sie tak nie bulwersuj.

w dniu 25-11-2009 12:45:39 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

No to się namęczyłeś kolego strażaku :) Prawda w oczy kole!!! Niedenerwuj się strażaku ja tylko dałem do zrozumienia byście się więcej uczyli o ratowaniu życia a nie w mediach udawali że ratujecie! A musicie się nauczyć bardzo dużo. To są fakty i basta.

No to się namęczyłeś kolego strażaku :) Prawda w oczy kole!!! Niedenerwuj się strażaku ja tylko dałem do zrozumienia byście się więcej uczyli o ratowaniu życia a nie w mediach udawali że ratujecie! A musicie się nauczyć bardzo dużo. To są fakty i basta.

w dniu 25-11-2009 15:03:05 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

no to sie pomyliłeś wieloletni pracowniku ratownictwa.nie miałam i nie mam nic wspolnego ze straza pożarna i miejską.przedstawian na sprawe spojrzenie więszości (patrz na wpisy powyżej) ,żeby nie powiedzieć,że zdecydowanej większości społeczeństwa. jesli cie to interesuje to jestem miedzy innymi wolontariuszką, osoba wrażliwą nan ludzkie kłopoty i trudności, która zajmuje sie ludźmi w róznej sytuacji materialnej i kondycji psychicznej oraz fizycznej - stąd moje dotychczasowe kontakty z jedna i druga służbą, stąd porównania pracy a właściwie to słuzby jednych i drugich i podejscia do ludzi potzrebujacych. a szkolic to zpewnościa musza sie wszysycy , my wolontariusze także. najgorsze jest to jesli rzeczywiscie wzajemnie słuzby zaczeły by sie kócici kto lepiej czy gorzej ratuje ,bo to niczemu nie służy i psuje robote ale ja jako osoba stojaco z boku mam prawo do tego aby wyrazic swoja opinie. i jeszcce jedno - to raczej dziennikarze wymyslili fakt uratowania tego gościa przez strazaka on TYLKO rozmawial alel jednoczesnie dal szanse Wam (policjantom i medykom) na to abyście mogli go znakleźc calego a nie ...az strach pomyslec. pozdrawiam wieloletniego pracownika ratownictwa, strazaków i policjantów i wszystkich Was razem wziętycvh

no to sie pomyliłeś wieloletni pracowniku ratownictwa.nie miałam i nie mam nic wspolnego ze straza pożarna i miejską.przedstawian na sprawe spojrzenie więszości (patrz na wpisy powyżej) ,żeby nie powiedzieć,że zdecydowanej większości społeczeństwa. jesli cie to interesuje to jestem miedzy innymi wolontariuszką, osoba wrażliwą nan ludzkie kłopoty i trudności, która zajmuje sie ludźmi w róznej sytuacji materialnej i kondycji psychicznej oraz fizycznej - stąd moje dotychczasowe kontakty z jedna i druga służbą, stąd porównania pracy a właściwie to słuzby jednych i drugich i podejscia do ludzi potzrebujacych. a szkolic to zpewnościa musza sie wszysycy , my wolontariusze także. najgorsze jest to jesli rzeczywiscie wzajemnie słuzby zaczeły by sie kócici kto lepiej czy gorzej ratuje ,bo to niczemu nie służy i psuje robote ale ja jako osoba stojaco z boku mam prawo do tego aby wyrazic swoja opinie. i jeszcce jedno - to raczej dziennikarze wymyslili fakt uratowania tego gościa przez strazaka on TYLKO rozmawial alel jednoczesnie dal szanse Wam (policjantom i medykom) na to abyście mogli go znakleźc calego a nie ...az strach pomyslec. pozdrawiam wieloletniego pracownika ratownictwa, strazaków i policjantów i wszystkich Was razem wziętycvh

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.136.236.178

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.