Wiadomości
01 marca 2012Tor kartingowy pod dachem (wideo)
Od miesiąca działa w Czempiniu tor kartingowy. Utworzono go w zaniedbanym dotychczas budynku przy ul. Stare Borówko. - Daje popalić - ocenia tor Tomasz Grygiel, ubiegłoroczny kartingowy mistrz Polski juniorów
- Od początku myślałem o krytym torze, żeby można było jeździć przez cały rok. Trudno było znaleźć nadający się do tego obiekt. Przez przypadek trafiłem tutaj. Przyjechałem na myjnię samochodową. Zobaczyłem dużą halę. Zdobyłem kontakt do właściciela i udało się – wspomina właściciel toru Artur Nejdora. - Ściany i posadzki wymagały remontu. Trzy miesiące zajęło uzyskanie niezbędnych pozwoleń.
Jako pierwsi na torze pojawili się amatorzy.
- Dziewięćdziesiąt procent ludzi przychodzi żeby się sprawdzić. Panie chcą się przejechać. Panom chodzi o ściganie – ocenia Nejdora.
Czempiński tor odkryli już także profesjonaliści. Wśród nich Tomasz Grygiel z Leszna, ubiegłoroczny kartingowy mistrz Polski juniorów w kategorii KF 3, członek kadry narodowej i uczestnik międzynarodowych zawodów.
- Wcześniej korzystaliśmy z krytego toru w Poznaniu. Tutaj mamy bliżej. Nie chcemy mieć zastoju. Tor jest dobrze przygotowany. Mocno pracują ręce i szyja. Daje popalić – chwalił obiekt w Czempiniu Grygiel.
19,338 sekund - to rekord toru ustanowiony przez leszczyńskiego zawodnika Adriana Tylińskiego. Zawodnicy na dwustumetrowej pętli osiągają prędkości około 50 km/h.
- Obecnie mamy pięć pojazdów. Sprowadzamy kolejny przeznaczony dla dzieci w wieku 3 – 12 lat – wyjaśnia Nejdora. - Myślimy o szkółce i drugim torze na powietrzu.
Tor jest czynny od poniedziałku do piątku w godzinach popołudniowych.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Łał! Co za hałas, co za smród spalin! Trzeba spróbować!