Wiadomości
08 sierpnia 2019Torpol wyjaśnia
Po obfitych deszczach w tunelu przy ul. Wyzwolenia w Kościanie zalegała woda. Podobnie było pod wiaduktem w Nacławiu. Co na to wykonawca?
Po ulewnym deszczu, jaki padał w ubiegłym tygodniu, do redakcji „Gazety Kościańskiej” zatelefonował czytelnik z informacją, że w budowanym tunelu przy ul. Wyzwolenia stoi wysoka woda. Podobnie było pod wiaduktem w Nacławiu. O tym, że w tunelu stoi 30 cm wody informowali też internauci komentujący nasz materiał ,,Tunel na ukończeniu’’.
- Czy sytuacja będzie się powtarzała po każdym deszczu? - zastanawia się czytelnik. Z pytaniem tym zwróciliśmy się do Adama Michalskiego, dyrektora odcinka w firmie Torpol.
- Obawy czytelnika są przedwczesne. To wciąż jest miejsce budowy. Roboty są niedokończone i woda ma prawo stać. Ani w tunelu, ani pod wiaduktem w Nacławiu, nie ma jeszcze zamontowanej docelowej przepompowni. Prace trwają – powiedział dziennikarce "GK" dyrektor Michalski, zapewniając, że po ich zakończeniu deszczówka nie będzie zalegać.
Roboty wykończeniowe potrwają do końca sierpnia. Uzyskanie pozwolenia na użytkowanie obiektu może potrwać trzydzieści dni.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
przy wiadukcie tzw. "Wyzwolenia" od kilku dni nie ma żadnego pracownika. Tam nic się nie dzieje więc jak te prace wykończeniowe się toczą? zaocznie?