Magazyn koscian.net
04 Sie 2015Uwaga na fałszywe rachunki za prąd!
Sprawdź zanim zapłacisz – ostrzega dostawca energii spółka Enea. Ktoś rozsyła do jej klientów fałszywe faktury za prąd. Niewiele brakowała, żeby ofiarą oszustów padła Krystyna Samol, właścicielka sklepu w Spławiu
W tym roku już kilkakrotnie media ogólnopolskie informowały o oszustach podszywających się pod spółkę Enea. Praktycznie w całej Polsce notowano przypadki fałszywych faktur za energię elektryczną. Były one rozsyłane zarówno do klientów biznesowych, jak i klientów indywidualnych. Fałszywe dokumenty były łudząco podobne do oryginałów. Oszuści wykorzystali planowaną zmianę numerów klienckich kont bankowych.
Oszuści nie ominęli powiatu kościańskiego. Fałszywą fakturę otrzymała Krystyna Samol, właścicielka sklepu w Spławiu, w gminie Śmigiel. Dokument nie wzbudził jej podejrzeń. Wyglądał praktycznie tak jak poprzednie faktury. Było na nim logo Enei. Zgadzały się wszystkie dane: imię i nazwisko, adres, NIP. Kwota do zapłaty była nieco niższa niż na poprzednich fakturach. Właścicielka sklepu włożyła go to teczki z pozostałymi fakturami. Po jakim czasie udała się do banku, żeby uregulować płatności. Do zapłacenia miała trzy faktury wystawione przez spółkę Enea.
- W kasie w banku dowiedziałam się, że Enea ostrzega przed fałszywymi rachunkami. Zleciłam przelew za jedną fakturę, a pozostałe zabrałam. Zadzwoniłam na infolinię do Poznania, żeby sprawdzić, czy faktury są prawdziwe – mówi Krystyna Samol. - Miałam więcej szczęścia niż rozumu. Okazało się, że ta którą zdecydowałam się zapłacić była fałszywa. Udało mi się anulować płatność. Bank nie przelał jeszcze pieniędzy.
Właścicielka sklepu kopię fałszywej faktury przesłała do oddziału spółki w Poznaniu, by ta ostrzegła swoich klientów.
- Nie słyszałam, żeby w Spławiu jeszcze ktoś dostał fałszywy rachunek – mówi Krystyna Samol.
- Słyszeliśmy o fałszywych rachunkach. Nie mieliśmy jeszcze żadnego zgłoszenia w tej sprawie – informuje Artur Ustasiak, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kościanie.
- Nie pierwszy raz ktoś podszywa się pod naszą spółkę. Bardzo dużo takich przypadków mieliśmy w Poznaniu. Zdarzają się także w innych województwach. Sprawą zajmuje się już policja i prokuratura – informuje Agata Łuczak z biura prasowego spółki Enea. - Oszuści podszywają się także pod innych dostawców energii.
Firma zaleca swoim klientom ostrożność. W przypadku wątpliwości radzi sprawdzić numer konta w Biurze Obsługi Klienta lub dzwoniąc na infolinię 61 111 11 11. (h)
GK 29/2015
Zgłaszasz poniższy komentarz:
skoro firma zmienia logo tzn. kolor to chyba by wypadało żeby na budynku także pojawiło się nowe logo a nie w TV trąbią że fałszywe rachunki przychodzą z "E" na pomarańczowa/czerwone a firma całe logo ma teraz na niebiesko za to w Kościanie nadal na budynki wisi pomarańczowe/czerwone "E" pfff ot taki paradoks