Wiadomości

08 marca 2011

"Wieczorynka" do kwietnia w Starym Bojanowie

Ponad 90 pacjentów skorzystało w weekend z usług „wieczorynki” w Starym Bojanowie, a pielęgniarki wykonały ponad sto zabiegów w domach pacjentów. – W przyszłym miesiącu gabinet będzie przeniesiony do Kościana – mówi lekarz Paweł Górzny



Przypomnijmy, że konkurs ofert NFZ wygrał NZOZ Pawła Górznego ze Starego Bojanowa i to ono 1 marca przejęło od kościańskiego szpitala nocną i świąteczną opiekę lekarską.

1 i 2 marca kościański szpital świadczył wieczorną i nocną pomoc lekarską, choć zapłata za te dni przysługuje zakładowi opieki zdrowotnej Pawła Górznego. Ponieważ nie doszło do porozumienia w sprawie podnajmowania pomieszczeń od minionego czwartku wszyscy mieszkańcy powiatu po nocną i świąteczną pomoc muszą się udać do Starego Bojanowa.

W weekend "wieczorynka" przyjęła ponad dziewięćdziesięciu pacjentów, a pięć pielęgniarek wykonało ponad sto zabiegów w domach chorych. W sobotę pomocy udzielało dwóch lekarzy, a w niedzielę trzech.

Choć szpital nie świadczy już pomocy doraźnej to w weekend zgłosiło się kilka osób na zabiegi pielęgniarskie. Komunikat o tym, że NFZ podpisał kontrakt z inną firmą nie wszyscy przyjęli do wiadomości. Złość wyładowywali na tych, którzy byli pod ręką, czyli na pracownikach szpitala

– Od początku zakładałem przeniesienie gabinetu do Kościana, do którego z pewnością łatwiej dojechać niż do Bojanowa. Znaleźliśmy już lokal, ale droga do jego adaptacji jest długa. Najpierw trzeba będzie go dostosować do wszystkich wymogów, które postawi Sanepid, by móc wystąpić do wojewody i NFZ o zatwierdzenie nowej lokalizacji – informuje Paweł Górzny. - Sądzę, że przeprowadzka nastąpi w kwietniu.

- NZOZ, który wygrał konkurs poinformował nas, że jest w trakcie organizacji nowego miejsca świadczeń w Kościanie. Jeżeli miejsce to będzie spełniać wymogi, zaakceptujemy je jako nowe miejsce realizowania świadczeń – informuje Agnieszka Jankowska z biura prasowego wielkopolskiego oddziału NFZ.

Do czasu uruchomienia gabinetu w Kościanie pomoc doraźna udzielana jest Starym Bojanowie przy ul. Głównej 34A, - tel. 65 518 52 68

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (15)

w dniu 08-03-2011 12:12:05 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Czy wam tam wszystkim sufit na łeb spadł. Mało, że Kościankowo to druga Etiopia pod względem pracy, zakładów to jeszcze jakieś chore rzeczy tworzycie. Szpital wybudowany za lepszych czasów stoi, bo nie można go wykończyć. Weźcie przenieście może lepiej do Ponina do masarni, gdzie świnie zabijają - warunki pewnie takie same a będzie bliżej. Dlaczego zawsze w naszym chorym kraju musi dojść do tragedii, żeby pewnym debilom otworzyły się oczy. Wielki NFZ chora kasa a nie kasa chorych każdy płaci za to i wymaga. I tak powiem lepiej iść prywatnie niż konowałów gorszych pd weterynarzy utrzymywać a im jeszcze mało i mało i zawsze szukają dziury w całym, bo jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ....

Czy wam tam wszystkim sufit na łeb spadł. Mało, że Kościankowo to druga Etiopia pod względem pracy, zakładów to jeszcze jakieś chore rzeczy tworzycie. Szpital wybudowany za lepszych czasów stoi, bo nie można go wykończyć. Weźcie przenieście może lepiej do Ponina do masarni, gdzie świnie zabijają - warunki pewnie takie same a będzie bliżej. Dlaczego zawsze w naszym chorym kraju musi dojść do tragedii, żeby pewnym debilom otworzyły się oczy. Wielki NFZ chora kasa a nie kasa chorych każdy płaci za to i wymaga. I tak powiem lepiej iść prywatnie niż konowałów gorszych pd weterynarzy utrzymywać a im jeszcze mało i mało i zawsze szukają dziury w całym, bo jeśli nie wiadomo o co chodzi to chodzi o ....

w dniu 08-03-2011 12:38:58 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

właśnie w nocy z niedzieli na poniedziałek przekonałem się jaka to jest obsługa pacjenta. pani lekarka kiedy do niej zadzwoniłam że osoba w wieku 82 ma zatrzymanie moczu i silne bóle podbrzusza w swojej "ogromnej fachowości" zaleciła podać tabletkę rozkurczową dać popić i poczekać do rana / a nuż pacjent nie przeżyje i kłopot z głowy/ co tam jej ktoś d..ę zawraca w nocy. i taką mamy to "wieczorynkę" chyba że to jest wieczorynka z czasów prl-u czyli bajki na dobranoc /wieczną/

właśnie w nocy z niedzieli na poniedziałek przekonałem się jaka to jest obsługa pacjenta. pani lekarka kiedy do niej zadzwoniłam że osoba w wieku 82 ma zatrzymanie moczu i silne bóle podbrzusza w swojej "ogromnej fachowości" zaleciła podać tabletkę rozkurczową dać popić i poczekać do rana / a nuż pacjent nie przeżyje i kłopot z głowy/ co tam jej ktoś d..ę zawraca w nocy. i taką mamy to "wieczorynkę" chyba że to jest wieczorynka z czasów prl-u czyli bajki na dobranoc /wieczną/

w dniu 08-03-2011 12:53:27 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do kom. 1 - zdaje się że nie czytasz prasy. Szpital od lat inwestuje na potęgę. Byłeś na nowej internie? Dwuosobowe pokoje z łazienkami i TV - to porównujesz do masarni? Byłeś ostatnio na rentgenie albo tomografie? Sprawdź jak wiele się zmieniło

Do kom. 1 - zdaje się że nie czytasz prasy. Szpital od lat inwestuje na potęgę. Byłeś na nowej internie? Dwuosobowe pokoje z łazienkami i TV - to porównujesz do masarni? Byłeś ostatnio na rentgenie albo tomografie? Sprawdź jak wiele się zmieniło

w dniu 08-03-2011 13:15:15 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do 3 wiem, byłem, i to nie raz dużo się ostatnio zmieniło nie powiem wchodząc na OIOM to wygląda jak szpital a nie jak umieralnia z krzywymi ścianami 15 łóżkami na sali. Ale trzeba inwestować bo jest w co, no i na dodatek wymienić połowę personelu mam na myśli lekarzy, którzy mają pojęcie o leczeniu jak ja o balecie, traktują ludzi jak przypadki medyczne a nie jak ludzi, którym pomóc trzeba. Ja mówiąc szczerze wolałbym umrzeć w domu, niż znaleźć się właśnie tam. My tylko jesteśmy klientami a to lekarze i NFZ powinno być dla nas a nie obok. Do brania pieniędzy każdy chętny ....cała polska.. A co do szpitala ciesze się, że się ulepsza ...kulawo to idzie ale zawsze do przodu i chciałbym kiedyś usłyszeć od kogoś, że Kościan nie jest kojarzony z krzywym rondem, umieralnia w postaci szpitala nie wspominając już o ginekologii i położnictwie. Kościan - tu chce się zyc chciałbym takie coś usłyszeć....poparte faktami.

Do 3 wiem, byłem, i to nie raz dużo się ostatnio zmieniło nie powiem wchodząc na OIOM to wygląda jak szpital a nie jak umieralnia z krzywymi ścianami 15 łóżkami na sali. Ale trzeba inwestować bo jest w co, no i na dodatek wymienić połowę personelu mam na myśli lekarzy, którzy mają pojęcie o leczeniu jak ja o balecie, traktują ludzi jak przypadki medyczne a nie jak ludzi, którym pomóc trzeba. Ja mówiąc szczerze wolałbym umrzeć w domu, niż znaleźć się właśnie tam. My tylko jesteśmy klientami a to lekarze i NFZ powinno być dla nas a nie obok. Do brania pieniędzy każdy chętny ....cała polska.. A co do szpitala ciesze się, że się ulepsza ...kulawo to idzie ale zawsze do przodu i chciałbym kiedyś usłyszeć od kogoś, że Kościan nie jest kojarzony z krzywym rondem, umieralnia w postaci szpitala nie wspominając już o ginekologii i położnictwie. Kościan - tu chce się zyc chciałbym takie coś usłyszeć....poparte faktami.

w dniu 08-03-2011 14:11:06 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Niestety doswiadczyłam wycieczki w niedziele do Starego Bojanowa z córką z 38 stopniami goraczki po podaniu lekow na jej zbicie. Pani lekarz -niemalże stwierdział że dzicku nic nie jest i zalecla podanie Rutinoskorbinu! Dziś dzieciak lezy z 39 goraczki i ropnym zapaleniem gardła. Dodam że dyr. Lehmann w arytkule pisze że nic dla mieszkańcow Kościan sie nie zmieni /nikogo nie odesle z kwitkiem -oczywiscie to bzdura.

Niestety doswiadczyłam wycieczki w niedziele do Starego Bojanowa z córką z 38 stopniami goraczki po podaniu lekow na jej zbicie. Pani lekarz -niemalże stwierdział że dzicku nic nie jest i zalecla podanie Rutinoskorbinu! Dziś dzieciak lezy z 39 goraczki i ropnym zapaleniem gardła. Dodam że dyr. Lehmann w arytkule pisze że nic dla mieszkańcow Kościan sie nie zmieni /nikogo nie odesle z kwitkiem -oczywiscie to bzdura.

w dniu 08-03-2011 14:32:53 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Witam Moje dziecko w nocy z czwartku na piątek dostało 38 stopni rano bylo u pani Glapiak, która stwierdzila ropna anginę, zapisane leki i do wieczora w miarę dobrze, niestety w nocy z piątku na sobotę temp podniosla sie do 40 stopni i dodzwonienie sie do szpitala w zasadzie niemozliwe ale w koncu dostalismy telefon do Pana Gorznego i co prawda byla to tylko rozmowa telefoniczna to Pan wydał się kompetentny i miły - nie przeszkadzalo mu, że jest 23:30, podpowiedział co zrobić(chociaż sami zrobiliśmy to samo co polecił) i wręcz zachęcał do kolejnych telefonów lub wizyty gdyby nic sie nie zmienilo.

Witam Moje dziecko w nocy z czwartku na piątek dostało 38 stopni rano bylo u pani Glapiak, która stwierdzila ropna anginę, zapisane leki i do wieczora w miarę dobrze, niestety w nocy z piątku na sobotę temp podniosla sie do 40 stopni i dodzwonienie sie do szpitala w zasadzie niemozliwe ale w koncu dostalismy telefon do Pana Gorznego i co prawda byla to tylko rozmowa telefoniczna to Pan wydał się kompetentny i miły - nie przeszkadzalo mu, że jest 23:30, podpowiedział co zrobić(chociaż sami zrobiliśmy to samo co polecił) i wręcz zachęcał do kolejnych telefonów lub wizyty gdyby nic sie nie zmienilo.

w dniu 08-03-2011 14:52:31 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Dyrektor szpitala mówił, że nie odeśle nikogo z kwitkiem w pierwsze dniu zamieszania, a nie przez cały czas. Dwa dni pracowali za friko, teraz trzeba jechać tam gdzie usługę opłaca NFZ. Ja mam pytanie: dlaczego konkurs rozstrzygnięto tak późno? Dlaczego nie w styczniu? Wszyscy mieli by ponad miesiąc na akcję informacyjną i nie było by takie bałaganu jak dziś. To takie trudne?

Dyrektor szpitala mówił, że nie odeśle nikogo z kwitkiem w pierwsze dniu zamieszania, a nie przez cały czas. Dwa dni pracowali za friko, teraz trzeba jechać tam gdzie usługę opłaca NFZ. Ja mam pytanie: dlaczego konkurs rozstrzygnięto tak późno? Dlaczego nie w styczniu? Wszyscy mieli by ponad miesiąc na akcję informacyjną i nie było by takie bałaganu jak dziś. To takie trudne?

w dniu 08-03-2011 15:57:23 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Do kom. 6 - gratuluję. Chociaż ktoś nie psioczy na lekarza nie znając go wcześniej. Do pozostałych - co dr. Górzny może za innych lekarzy? Nie oceniajcie całego ośrodka poprzez pryzmat lekarzy, którzy do tej pory tam nie leczyli.

Do kom. 6 - gratuluję. Chociaż ktoś nie psioczy na lekarza nie znając go wcześniej. Do pozostałych - co dr. Górzny może za innych lekarzy? Nie oceniajcie całego ośrodka poprzez pryzmat lekarzy, którzy do tej pory tam nie leczyli.

w dniu 08-03-2011 17:36:31 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Jak mógł wygrać przetarg jeśli nie posiada lokalu, rentgena itp. Ludzie to jest paranoja mam nadzieję że władzę z wyższej półki zauważą to a w szczególności NFZ albo jakaś telewizja

Jak mógł wygrać przetarg jeśli nie posiada lokalu, rentgena itp. Ludzie to jest paranoja mam nadzieję że władzę z wyższej półki zauważą to a w szczególności NFZ albo jakaś telewizja

w dniu 09-03-2011 00:43:06 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

ja bylam w szpitalu w poznaniu i musze powiedziec ze lepsze warunki na SOR sa u nas w koscianie. w tym poznaniu mto masakra :( wszystko stare i 20 lozek obok siebie , kazdy lezy obok siebie in umiera a lekarz mi mowi prosze pani ja mam tu umierajacych pacjentow nikt sie nie interesowal moim stanem zdrowia wszystko tasmowo a ten sor to w jakichs podziemiach. wiec wierzcie mi ze w koscianie na SOR czy na oddziale interny jest o niebo lepiej

ja bylam w szpitalu w poznaniu i musze powiedziec ze lepsze warunki na SOR sa u nas w koscianie. w tym poznaniu mto masakra :( wszystko stare i 20 lozek obok siebie , kazdy lezy obok siebie in umiera a lekarz mi mowi prosze pani ja mam tu umierajacych pacjentow nikt sie nie interesowal moim stanem zdrowia wszystko tasmowo a ten sor to w jakichs podziemiach. wiec wierzcie mi ze w koscianie na SOR czy na oddziale interny jest o niebo lepiej

w dniu 09-03-2011 18:13:24 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Droga Anno! Czy myślisz, że gdyby "wieczorynka" była w szpitalu tak jak do tej pory to zastosowano by wobec Twojego dziecka inną procedurę? "Wieczorynka" i SOR to dwie różne rzeczy. Trzeba to wreszcie zrozumieć.

Droga Anno! Czy myślisz, że gdyby "wieczorynka" była w szpitalu tak jak do tej pory to zastosowano by wobec Twojego dziecka inną procedurę? "Wieczorynka" i SOR to dwie różne rzeczy. Trzeba to wreszcie zrozumieć.

w dniu 09-03-2011 20:13:14 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Mądre wpisy z innego serwisu: 1. "Problem lezy w tym generalnie, ze szpital przegral przetarg z mala przychodnia. Co to oznacza? Ano to, ze Pan Dyrektor podszedl olewajaco do tematu, bo wyszedl z zalozenia ze nikt mu nie zagrozi! Teraz probuje chwytac sie wszelkich dostepnych srodkow wcale nie w imieniu pacjentow! Chodzi mu o jego tylek i nic wiecej! Gdybyscie byli w radzie nadzorczej szpitala lub byli starosta to co byscie pomysleli o takim dyrektorze? Ze sie nie nadaje skoro przekrywa konkurs, a przegrac NIE MIAL PRAWA, tylko trzeba bylo dobra oferte zlozyc! Jak to sie dzieje, ze w Rawiczu czy Srodzie szpital potrafi wygrac konkurs, a w Koscianie nie? Przeciez w obu tych miastach konkurencja tez byly male przychodnie i szpital swoim potencjalem zdeklasowal przeciwnikow! Tymczasem tutaj ktos(...) i teraz zachowuje sie jak sie zachowuej... A pacjenci? Powinni byc cierpliwi, bedzie POZ w Koscianie, jak mozna przeczytac w dobrej lokalizacji i z pewnoscia lepiej traktujacy pacjentow niz wielki moloch. Zreszta ktos juz gdzies na elce pisal, ze szpital traktuje przedmiotowo, a przychodnia bedzie podmiotowo dbajac o swoje dobre imie i tak bedzie z pewnoscia o czym bedzie mozna sie przekonac... Warto sie jednak w cierpliwosc uzbroic i tyle!" 2. "POZ nocny i swiateczny funkcjonuje tak jak Twoj lekarz rodzinny bo to lekarz rodzinny jest w istocie. Wyobraz sobie, ze Twoj lekarz rodzinny np. w poniedzialek przyjmuje w przychodni od 8 do 14 i ma faktycznie pacjentow w tych godzinach i jest zajety. Dzwonisz do niego o godz. 9.00 zglaszajac wizyte. I co? Twoj lekarz rodzinny wychodzi z przychodni, przeprasza czekajacych na miejscu pacjentow i jedzie do Ciebie? Czy tez przyjmuje wizyte i przyjezdza po tym jak tych co ma na miejscu obroni, np. o godz. 14:30 (czyli czekasz 5 i pol godziny!). Oczywiscie, ze przyjezdza PO obsluzeniu tych co ma na miejscu, po zalatwieniu spraw w przychodni. Chyba, ze Twoj przypadek jest PILNY wtedy kaze wzywac pogotowie, czyz nie tak jest???" 3. "Nareszcie ktoś udziela dobrą informację. Pogotowie jest od ratowania nagłych przypadków zycia, lekarz rodzinny od załatwiania dolegliwosci nie zagrażających zyciu. Przykład Jesli lekarz pracuje w przychodni od 8 do 12 (tak wiekszosc pracuje) w poczekalni czeka 20 pacjentow, i co nagle wszytsko rzuca i jedzie do pacjenta. Od naglych przypadków jest pogotowie. W szpitalnej wieczorynce przyjmowali glownie psychiatrzy, ciekawe jak jest w st. bojanowie? A dyrektor coz robi co moze zeby odzyskac kontrakt, przegral wydawac sie by moglo latwy kontrakt, a starosta patrzy czy sie nadaje na funkcje dyrektora" 4. niestety jeszcze niewiele osob korzystalo z wieczorynki (a moze dobrze, ze nie bo choroby nikomu nie mozna zyczyc), ale w innym temacie jakas pani napisała o lekarzach w Starym Bojanowie: "Byłam dzis na wizycie. Wiecej tam persolelu niz pacjentów. Pytali sie czy chce do internisty czy pediatry( wiec chyba jest ich dwoch) i chyba z trzy pielegniarki. Zostałam bardzo fachowa zalatwiona z moim dzieckiem." Wiec raczej zle nie jest. Wiadomo, ze w szpitalu jest tak, ze tam dyzuruja Ci co sie na normalne dyzury nie lapia, a tutaj jak ktos napisal Doktor bedzie sie staral by lekarze byli jak najlepsi...

Mądre wpisy z innego serwisu: 1. "Problem lezy w tym generalnie, ze szpital przegral przetarg z mala przychodnia. Co to oznacza? Ano to, ze Pan Dyrektor podszedl olewajaco do tematu, bo wyszedl z zalozenia ze nikt mu nie zagrozi! Teraz probuje chwytac sie wszelkich dostepnych srodkow wcale nie w imieniu pacjentow! Chodzi mu o jego tylek i nic wiecej! Gdybyscie byli w radzie nadzorczej szpitala lub byli starosta to co byscie pomysleli o takim dyrektorze? Ze sie nie nadaje skoro przekrywa konkurs, a przegrac NIE MIAL PRAWA, tylko trzeba bylo dobra oferte zlozyc! Jak to sie dzieje, ze w Rawiczu czy Srodzie szpital potrafi wygrac konkurs, a w Koscianie nie? Przeciez w obu tych miastach konkurencja tez byly male przychodnie i szpital swoim potencjalem zdeklasowal przeciwnikow! Tymczasem tutaj ktos(...) i teraz zachowuje sie jak sie zachowuej... A pacjenci? Powinni byc cierpliwi, bedzie POZ w Koscianie, jak mozna przeczytac w dobrej lokalizacji i z pewnoscia lepiej traktujacy pacjentow niz wielki moloch. Zreszta ktos juz gdzies na elce pisal, ze szpital traktuje przedmiotowo, a przychodnia bedzie podmiotowo dbajac o swoje dobre imie i tak bedzie z pewnoscia o czym bedzie mozna sie przekonac... Warto sie jednak w cierpliwosc uzbroic i tyle!" 2. "POZ nocny i swiateczny funkcjonuje tak jak Twoj lekarz rodzinny bo to lekarz rodzinny jest w istocie. Wyobraz sobie, ze Twoj lekarz rodzinny np. w poniedzialek przyjmuje w przychodni od 8 do 14 i ma faktycznie pacjentow w tych godzinach i jest zajety. Dzwonisz do niego o godz. 9.00 zglaszajac wizyte. I co? Twoj lekarz rodzinny wychodzi z przychodni, przeprasza czekajacych na miejscu pacjentow i jedzie do Ciebie? Czy tez przyjmuje wizyte i przyjezdza po tym jak tych co ma na miejscu obroni, np. o godz. 14:30 (czyli czekasz 5 i pol godziny!). Oczywiscie, ze przyjezdza PO obsluzeniu tych co ma na miejscu, po zalatwieniu spraw w przychodni. Chyba, ze Twoj przypadek jest PILNY wtedy kaze wzywac pogotowie, czyz nie tak jest???" 3. "Nareszcie ktoś udziela dobrą informację. Pogotowie jest od ratowania nagłych przypadków zycia, lekarz rodzinny od załatwiania dolegliwosci nie zagrażających zyciu. Przykład Jesli lekarz pracuje w przychodni od 8 do 12 (tak wiekszosc pracuje) w poczekalni czeka 20 pacjentow, i co nagle wszytsko rzuca i jedzie do pacjenta. Od naglych przypadków jest pogotowie. W szpitalnej wieczorynce przyjmowali glownie psychiatrzy, ciekawe jak jest w st. bojanowie? A dyrektor coz robi co moze zeby odzyskac kontrakt, przegral wydawac sie by moglo latwy kontrakt, a starosta patrzy czy sie nadaje na funkcje dyrektora" 4. niestety jeszcze niewiele osob korzystalo z wieczorynki (a moze dobrze, ze nie bo choroby nikomu nie mozna zyczyc), ale w innym temacie jakas pani napisała o lekarzach w Starym Bojanowie: "Byłam dzis na wizycie. Wiecej tam persolelu niz pacjentów. Pytali sie czy chce do internisty czy pediatry( wiec chyba jest ich dwoch) i chyba z trzy pielegniarki. Zostałam bardzo fachowa zalatwiona z moim dzieckiem." Wiec raczej zle nie jest. Wiadomo, ze w szpitalu jest tak, ze tam dyzuruja Ci co sie na normalne dyzury nie lapia, a tutaj jak ktos napisal Doktor bedzie sie staral by lekarze byli jak najlepsi...

w dniu 11-03-2011 10:28:24 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Czy ktoś na tej " wieczorynce " w Szpitalu Kościańskim był i widział tam jakiegoś lekarza zatrudnionego w naszym szpitalu. Tam przecież przyjmowała "młodzież" lekarska zatrudniona przez spółkę z Poznania. Fakt na ich korzyść przemawiało to, że mieli umowę na wynajem pomieszczeń w szpitalu. Również zdecydowanie łatwiej było trafić tam na pediatrę niż u mojego rodzinnego.

Czy ktoś na tej " wieczorynce " w Szpitalu Kościańskim był i widział tam jakiegoś lekarza zatrudnionego w naszym szpitalu. Tam przecież przyjmowała "młodzież" lekarska zatrudniona przez spółkę z Poznania. Fakt na ich korzyść przemawiało to, że mieli umowę na wynajem pomieszczeń w szpitalu. Również zdecydowanie łatwiej było trafić tam na pediatrę niż u mojego rodzinnego.

w dniu 11-03-2011 19:45:08 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Moi drodzy wreszcei ktoś zroił w jajo mądrali z kościana. przecież tutajchodziło tylko o kasę wieczorynka w szpitalu była lipna tak jak kolega pisze z młodych lekarzy itd.. teraz jak konkurencja dała lepszą ofertę nagle bek i sie przypomniało im że nalezy być konkurencyjnym.. Kościański szpital to nadal skandliczna obsługa w lepszym opakowaniu, porozmawiajcie z znajomymi z dziewczynami które trafiły tam na ginekologię masakra i żal, obsługa jak za gierka na innych oddziałach nie lepiej wcale, bardzo powoli coś sie tam zmienia ale miejmy nadzieję, że my tarfimy gdzie indziej obyśmy mieli wybór jak nas dopadnie choroba

Moi drodzy wreszcei ktoś zroił w jajo mądrali z kościana. przecież tutajchodziło tylko o kasę wieczorynka w szpitalu była lipna tak jak kolega pisze z młodych lekarzy itd.. teraz jak konkurencja dała lepszą ofertę nagle bek i sie przypomniało im że nalezy być konkurencyjnym.. Kościański szpital to nadal skandliczna obsługa w lepszym opakowaniu, porozmawiajcie z znajomymi z dziewczynami które trafiły tam na ginekologię masakra i żal, obsługa jak za gierka na innych oddziałach nie lepiej wcale, bardzo powoli coś sie tam zmienia ale miejmy nadzieję, że my tarfimy gdzie indziej obyśmy mieli wybór jak nas dopadnie choroba

w dniu 13-03-2011 17:03:40 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

z Kościana do Starego Bojanowa jest zaledwie 11,5km . To zaledwie 10minut drogi autem a dziś praktycznie każdy ma auto sam lub auto w rodzinie i to nie jedno . Przypominam , że odległość do Starego Bojanowa z Kościana jest identyczna jak ze Starego Bojanowa do Kościana. Powiat to nie tylko miasto Kościan , ale i okoliczne gminy. Kościan nie jest pępkiem świata... Macie przecież SOR i pogotowie ratunkowe,macie swój szpital. Ja ma teraz do nocnej przychodni tylko 4km zamiast 14 jak poprzednio-mi to pasuje. Jestem pewny , że w Starym Bojanowie będę traktowany z szacunkiem, a nie przedmiotowo jak miałem mieć wątpliwą przyjemność mieć w szpitalu w Kościanie.Poza tym mamy wolny rynek usług i konkurencję w każdej dziedzinie,także w medycynie i pora , aby dyrektor Lehman i starosta o tym pamiętali . Problemem jest dlaczego szpital w Kościanie przegrał konkurs , który jest w istocie rodzajem przetargu. Uważam , że to klęska dyrektora , prestiżowa przegrana , która powinna skutkować nie odwołaniami od decyzji NFZ , ale odwołaniem dyrektora ze stanowiska

z Kościana do Starego Bojanowa jest zaledwie 11,5km . To zaledwie 10minut drogi autem a dziś praktycznie każdy ma auto sam lub auto w rodzinie i to nie jedno . Przypominam , że odległość do Starego Bojanowa z Kościana jest identyczna jak ze Starego Bojanowa do Kościana. Powiat to nie tylko miasto Kościan , ale i okoliczne gminy. Kościan nie jest pępkiem świata... Macie przecież SOR i pogotowie ratunkowe,macie swój szpital. Ja ma teraz do nocnej przychodni tylko 4km zamiast 14 jak poprzednio-mi to pasuje. Jestem pewny , że w Starym Bojanowie będę traktowany z szacunkiem, a nie przedmiotowo jak miałem mieć wątpliwą przyjemność mieć w szpitalu w Kościanie.Poza tym mamy wolny rynek usług i konkurencję w każdej dziedzinie,także w medycynie i pora , aby dyrektor Lehman i starosta o tym pamiętali . Problemem jest dlaczego szpital w Kościanie przegrał konkurs , który jest w istocie rodzajem przetargu. Uważam , że to klęska dyrektora , prestiżowa przegrana , która powinna skutkować nie odwołaniami od decyzji NFZ , ale odwołaniem dyrektora ze stanowiska

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.21.21.209

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.