Wiadomości
17 kwietnia 2017Wielkanocni przebierańcy
Młodzież z Borowa i Kurzej Góry pielęgnuje wielkanocne zwyczaje.
W Wielkanoc przez Borowo (gmina Czempiń) przechodzi korowód przebierańców, któremu przewodzi Siwek, czyli postać białego konia. Wędrowaniu korowodu towarzyszą psikusy, wesołość i śmiech. Geneza tego wielkopolskiego zwyczaju, którego nazwa pochodzi od białego konia, nie jest do końca znana. Przyjmuje się, że nawiązuje on zachodniosłowiańskich obrzędów, związanych z kultem konia, mających na celu sprowadzenie urodzaju i zapewnienie dostatku.
Dawniej korowód otwierał jeździec na siwym koniu. Dziś na czele przebierańców jest postać w białej szacie z symbolicznym koniem przywiązanym do pasa. W korowodzie znaleźć można kominiarzy, niedźwiedzia, policjantów, grajków i chłopa z babą. Bywa że Siwek rusza w pogoń za przechodniami, która kończy się mniej lub bardziej bolesnym wychłostaniem złapanego nieszczęśnika. Do niezbędnego rytuału należy murzenie, to jest smarowanie twarzy napotykanych po drodze dziewcząt substancją sporządzoną z kremu i sadzy. Fachowcami od tej czynności są postacie przebrane za kominiarzy lub diabły.
Od kilku lat korowód przemierza także Kurzą Górę (gmina Kościan). Tu przebierańcy kolędują przez wieś w poniedziałek czyniąc różnorodne psikusy.
Zdjęcia z Borowa: Zygmunt Kramek
Zdjęcia z Kurzej Góry: Grzegorz Ratajczak
Zgłaszasz poniższy komentarz:
I tak trzymać!