Na sygnale
23 grudnia 2013Wymyślili pobicie i porwanie
Nie chcąc wydawać pieniędzy na taksówkę wezwali... radiowóz. Przed sądem odpowiedzą za doniesienie o niepopełnionym przestępstwie.
Dwaj mężczyźni zostali pobici, uprowadzeni i okradzeni przez nieznanych im sprawców. Takie zgłoszenie przyjął dziś wczesnym rankiem dyżurny komendy policji w Kościanie. Wzywający pomocy telefonowali z Sepienka.
- Dyżurny natychmiast wysłał patrol na wskazane miejsce. Dwóch mieszkańców naszego powiatu w wieku 22 i 25 lat oświadczyło, że wyjechali dzień wcześniej do Grodziska Wielkopolskiego do znajomych i gdy czekali na znajomego, który miał ich stamtąd odebrać zostali pobici i uprowadzeni. Nie wiedzieli, jak się znaleźli w Sepienku, ale cieszą się, że odzyskali wolność – informuje Radosław Nowak z KPP w Kościanie. - Poinformowali, że skradziono im pieniądze, dokumenty i telefony.
Ponieważ mężczyźni skarżyli się na ból spowodowany pobiciem, policjanci przewieźli ich do kościańskiego szpitala, gdzie miano udzielić im pomocy medycznej. Przygotowując poszkodowanych do badań znaleziono przy nich rzeczy, które rzekomo zostały im skradzione.
- Mężczyźni przyznali się wówczas, że wymyślili historię o porwaniu. Po prostu nie chciało się im iść pieszo do domu. Wpadli na pomysł, że jeśli wymyślą historię o porwaniu to do domu odwiezie ich policja – wyjaśnia aspirant Nowak.
Policja nie odwiozła ich ze szpitala do domu, lecz na komendę. Mężczyźni odpowiedzą przed sądem za fałszywe wezwanie policji.
- Amatorów tego rodzaju przygód ostrzegamy, że za bezpodstawne wezwanie służb ratunkowych oraz zawiadomienie o niepopełnionym przestępstwie grozi odpowiedzialność karna – przestrzega Radosław Nowak.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Dobre...