Zainwestują w park krajobrazowy

Jakie są dowody na to, że ta inwestycja doprowadzi do większej dbałości o miejsce? Czekam na dane statystyczne/naukowe/wyniki badań. Jeśli taskowych nie ma znaczy, że ktoś znowu kradnie...

Póki co są dowody na to, że gdy Pan Bóg rozumy rozdawał, Ty stałeś w innej kolejce.

Po co komu ścieżka, którą nikt nie będzie jeździł i folder który nikogo nie interesuje?

zzz - chłopcze drogi, weź rower i przejedź się w tamte strony. Z pewnością zmienisz zdanie, chyba że jesteś z tych, co nie za bardzo lubią piękne widoki. Park Chłapowskiego obok Łęg Obrzańskich to najpiękniejsze i jednocześnie najmniej uczęszczane przez ludzi tereny wokół Kościana. Mam nadzieję, że duża część ścieżki będzie poprowadzona w terenie, bo tylko tam mamy okazję docenić krajobraz "z daleko od szosy"...

Ale na dziury w drogach nie starcza pieniędzy. Jak długo jeszcze będą istniały możliwości wydawania publicznych pieniędzy na takie bzdurne zachcianki które 99,9% obywateli nie są do niczego potrzebne?

A dlaczego to, teofilo, wypowiadasz się za 99,9% obywateli naszego miasta i kto dał ci takie prawo? A w ogóle skąd te dane, że 99,9% obywateli nie będzie to potrzebne? Jak wynika z informacji, 70% kosztów pokryte zostaną z odpowiedniego programu operacyjnego, a za różnice (36 tys. zł) za dużo dziur w jezdniach się nie zlikwiduje. Proponuję, teofilo, skoczyć na łono natury, bo coś znerwicowany gościu z ciebie...Idź się przewietrzyć, to ci się poprawi :)

mógłby być taki piękny... a jaki jest, każdy widzi :-(

ten park to ewenement na skalę co najmniej europejską. Dodając do pionierskiego projektu Chłapowskiego piekne dwory i pałace jego dawnego majątku otrzymujemy nietuzinkową atrakcję turystyczną. Mam nadzieję, że ten projekt edukacyjny to tylko zaczątek pracy nad tym obszarem. Uważam, iż warto byłoby zainwestować w rozwinięcie infrastruktury turystycznej. Mam na mysli budowę nowych, bądź rewitalizację istniejących już szlaków rowerowych, tablic informacyjnych...

Słuchajcie ludzie! My z moim mężem jesteśmy po 50-tce. Jeżdzimy co roku rowerami własnie tym szlakiem (mickiewiczowskim) ( codziennie robimy 30 km). A co najważniejsze zaraziliśmy tym przyjaciół z Leszna, którzy sa zachwyceni.

I co z tego? jak ktoś chce sobie jeździć bicyklem, to niech to robi za swoje, a nie podatników.

Przecież te scieżki są dla naszego bezpieczeństwa. Nie czujesz się spokojnie jadąc scieżką?