Wiadomości
26 września 2012Zarośnięta ścieżka
Ścieżka rowerowa z Kościana do Nowego Lubosza zarasta powoli trawą a nieprzycięte korony drzew zasłaniają tablicę z napisem Kościan. Na skraju ścieżki rosną chwasty.
Kto nie dba o ścieżkę? Postanowiła to sprawdzić Gazeta Kościańska. W pierwszej kolejności zwróciła się do Zarządu Dróg Powiatowych, bo droga dla rowerów i pieszych biegnie wzdłuż drogi powiatowej.
- Powiatowy odcinek ścieżki pomiędzy Kościanem a Nowym Luboszem jest regularnie koszony, a drzewa są przycinane co roku w okresie jesienno-zimowym – zapewnił Dariusz Korzeniowski, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Kościanie, dodając, że w tym roku już dwukrotnie koszono trawę na powiatowym odcinku trasy. Jak przyznał w tym roku trudno oponować trawę i chwasty, bo aura sprzyja i rozrastają się one w szybkim tempie. – Reszta ścieżki należy do miasta.
Sygnał zgłoszono naczelnikowi Wydziału Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej Urzędu Miejskiego w Kościanie, który uznał, że to sprawa powiatu.
- Ścieżka biegnie wzdłuż ulicy Chłapowskiego, a to droga powiatowa. Na podstawie porozumienia ze starostą opiekujemy się odcinkiem od ulicy Północnej do ulicy Przemysłowej. To nie pierwszy raz, gdy jest z tym problem – przyznał naczelnik Jerzy Frąckowiak, przywołując sprawę odśnieżania ścieżki. – Powiat nam tego nie przekazał i sami muszą o to dbać. Znak z napisem ,,Kościan’’ jest dalej i ludzie kojarzą, że tam zaczyna się miasto, a tak nie jest. Do ulicy Przemysłowej ścieżka jest dobrze utrzymana. Jeśli są jakieś uwagi, to jedziemy i porządkujemy.
- Ustalenia pomiędzy samorządami ani mnie, ani mieszkańców nie interesują. Ten stan drogi wskazuje na zwykły brak kompetencji służb – konkluduje sołtys Nowego Lubosza.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Może porozmawiają bezpośrednio i ustalą ten drobiazg?