Wiadomości
08 lipca 2011Zatankował 300 litrów i zniknął
Na stacji paliw w Krzywiniu kierowca osobowego samochodu zatankował... 300 litrów paliwa i odjechał bez uregulowania rachunku. To drugi w tym roku przypadek kradzieży dokonanej przy pomocy "osobówki-tankowca"
- Klient zatankował paliwo do zbiornika wv pssata kombi oraz dodatkowych zbiorników, które miał umieszczone w aucie, po czym odjechał bez regulowania należności. Skradziono 300 litrów paliwa o wartości około 1000 zł - informuje komisarz Mateusz Marszewski z kościańskiej policji.
Po złodzieju ślad zaginął. Jak ustalono, ciemnozielonym passatem kierował wysoki blondyn. Po kradzieży auto na śląskich numerach rejestracyjnych odjechało w kierunku Jerki.
Przypomnijmy, że pod koniec lutego kościańska policja zatrzymała kierowcę cinquecento, który w ten sam sposób okradł kilka stacji. Wewnątrz cinquecento znaleziono cztery pięćdziesięciolitrowe metalowe beczki, a na oryginalne tablice rejestracyjne nałożone były plastikowe nakładki z fikcyjnym numerem.
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Złodzieje bywają pomysłowi, ale krótkowzroczni. W końcu wpadnie i posiedzi.