Zemsta za... okazaną pomoc

nie komentuje przestepstwa ale wymiar sprawiedliwosci. 5 lat za takie cos a za pobicie tz skatowanie o czym jest napisane wczesniej czyli pobicie Grzegorza na Dębcu 3 lata. sprawiedliwosc?? Moim zdaniem nie ale kazdy sobie odpowie sam....

popieram wypowiedz wyzej !

to jest dramat w jaki sposób jest skonstruowane prawo,,za smieszne moim zdaniem uszkodzenia taki wyrok a za pobicie 3 lata???????????????????????to jest prawo czy jakas kpina teraz,moze ten co został tak dotkliwie pobity jest teraz w pełni sił????? kpina po prostu,nie wiem ale mozna wyciągnąc z tego pewne wnioski,mysle ze ktos powinien sam kiedys wymierzyc sprawiedliwosc,a nie czkac na wyrok sądu który jest raczej smieszny niz sprawiedliwy

5 lat za wandalizm nie jest smieszne chodzi o to że 3 lata za pobicie jest zenadą i potwarza dla prawa

nikt nie mowi, ze za uszkodzenie mienia dostana 5 lat! a pobicie , gdy skutkiem jest ciezki uszczerbek na zdrowiu zagrozone jest kara do 8 lat! wiec nie rozumiem o co Wam chodzi???

Socjalistyczne prawo bronilo przede wszystkim wlasnosci, ktora kiedys byla glownie panstwowa...

chciałbym zauważyć iż w w/w artykule jest błąd ponieważ napisano oś.Piastowskim a winno być os.Piastowskim ( osiedle !!!!! )

Jeśąli auto należalo do państwa .... to nie dziwię się , ta pani nie jednej osobie zaszla za skórę ,ciekawę jaka ta jej pomoc byla ,że tak się odwdzięczyli.... ,:/

Czyżby ta pani zaszła tak za skórę tym młodzieńcom , że posunęli się do takich czynów , a może chodzi tutaj o męża też nauczyciela?.

może zmuszani byli do stania w kauflandzie albo tesco do stania z puszeczką i tak się odwdzięczyli :/!

czas zmienić opony na zimówki

To byli raczej "PANOWIE " ktorzy nie mają pojecia co to LO a wiec zemsta wymierzona była w panią z podstawowki ( pan uczy w LO)a że zemsta za przymusowe sprzedawanie kubkow i losow i robienie roznych innych rzeczy na rzecz niby szkoły to jestem pewna na BANK!!!!!!

Turbodymomen zawstydził wandali - natepnej n ocy przebił 50% wiecej opon... I tak do konca pazdziernika ;-)

Ta Pani mogłaby się zająć wreście sprawami ,które ma w umowie o pracę a nie wszystkim po trochu . Dlatego tak wszystkie sprawy opiekuńczo - wychowawcze wyglądają !Dzieci są przez tę Panią traktowane przedmiotowo , krzyczy na nie , nie umie z nimi rozmawiać :/ Kiedy rodzice przychodzą zawsze tam ktoś przesiaduje:/ Ciekawe dlaczego dyrekcja nie reaguje??? co do zbierania do puszek to zgadzam się komentarzem "matki"

hehe . popieraaaam ich . xDD znam ową panią i wiem że nie należy do zbyt " pomocnych " osób . ;] no ale cóż .. gdyby zrobiła mi to samo co im to postąpiłabym tak samo . ;] hehe . pozdrawiam . ;**