Magazyn koscian.net
18 kwietnia 2012Ewolucja w muzeum
Z Dariuszem Kramem dyrektorem Muzeum Regionalnego w Kościanie rozmawia Karina Jankowska
- Został pan powołany na stanowisko dyrektora Muzeum Regionalnego w Kościanie. Nowa dyrekcja, to nowe porządki. Co zmieni się w funkcjonowaniu tej placówki?
- Niektóre zamierzenia i plany będę kontynuował, tym bardziej, że przyszedłem, gdy tegoroczny budżet był już gotowy. Nie odcinam się od tego co było, ale chcę to rozszerzyć. Będą też nowości. Przykładem niech będzie trwająca właśnie wystawa ,,Wypędzeni 1939…’’. Po raz pierwszy zorganizujemy w tym roku Noc Muzeów. Wiem już co się będzie działo i myślę, że będzie ciekawie, ale jeszcze za wcześnie, by mówić o szczegółach. Już dziś mogę zapewnić, że będziemy organizowali tę imprezę co roku. I co roku będziemy chcieli robić to inaczej. Zapadła już decyzja o tym, że muzeum będzie otwarte w każde narodowe święto. Zapraszam już 3 maja, gdy pokażemy Muzeum Napoleońskie. Planujemy też niezwykłą atrakcję na tegoroczne Dni Kościana.
Moja koncepcja rozwoju i funkcjonowania muzeum wpisuje się w plany miasta. Myślę między innymi o Kościańskim Trakcie Rekreacyjnym, który prowadzi od parku miejskiego przez centrum, po Łazienki. W samym jego środku znajduje się właśnie muzeum i najpiękniejsze zabytki Kościana – fara, kościół p.w. Pana Jezusa, czy starówka, dlatego chcemy się w ten projekt włączyć, udostępniając nasze muzealia.
W Kościanie brakuje centrum informacji turystycznej. Myślę, że z powodzeniem mogłoby ono funkcjonować właśnie w muzeum, bo to jedyna instytucja otwarta siedem dni w tygodniu. Zresztą już pełnimy nieformalnie taką funkcję. Dodatkowo chciałbym stworzyć turystyczny szlak po kościańskich zabytkach.
Chciałbym kontynuować i poszerzać współpracę z regionalistami. Myślę o przejęciu organizacji historycznych sesji popularno-naukowych, jak choćby tych z cyklu ,,Wierni Niepodległej’’, czy umożliwieniu regionalistom prezentacji ich dorobku. Na naszej stronie internetowej pojawiła się już zakładka Towarzystwo Miłośników Ziemi Kościańskiej, gdzie można sprawdzić plan wykładów TMZK. Jeśli będzie taka wola, to dlaczego nie rozbudować tej zakładki i umieszczać tam zapisów lub tekstów z wykładów i w ten sposób rozpowszechniać wiedzy o regionie? Ponadto chciałbym, by muzeum było wydawcą publikacji historycznych, dotąd wydawanych przez samorządy.
- Wszystko to jest nierozerwalnie związane z finansami. Jak pozyskiwać na to pieniądze?
- Działalność muzeum jest finansowana głównie z budżetu miasta. Będziemy próbowali pozyskać środki zewnętrzne, między innymi od sponsorów, samorządów miast, gmin i powiatu kościańskiego. Chciałbym wyjść z wystawami poza muzeum i poza Kościan, prezentować je w ośrodkach kultury, urzędach, czy szkołach sąsiednich gmin. By móc jeździć po innych gminach potrzebny będzie nam system wystawienniczy, który umożliwi montaż wystawy i jej przewiezienie. Jeśli uda się pozyskać pieniądze, to jeszcze w tym roku moglibyśmy wyruszyć z wystawami w powiat.
Będziemy się ubiegać też o pieniądze na naszą statutową działalność. Z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego możemy pozyskać środki na wspieranie działań muzealnych, kolekcje regionalne sztuki współczesnej i program Kultura+, w tym na digitalizację zbiorów. Dzięki temu będziemy mogli pokazać nasze stałe wystawy w innej, bardziej nowoczesnej formie. Chcemy prezentować Kościan w dwóch okresach, jako średniowieczne miasto królewskie oraz jako miasto końca XIX wieku i początku XX wieku. Planujemy, z pomocą mieszkańców, stworzyć fotograficzny katalog architektoniczny miasta, by móc przygotować film pokazujący jak Kościan się zmieniał. To jednak melodia przyszłości.
- Co z zakupami nowych eksponatów?
- Jesteśmy właśnie w trakcie inwentaryzacji zbiorów. Po jej zakończeniu będziemy wiedzieli co mamy, czego nam brakuje i co warto mieć. Na zakup muzealiów mamy ograniczone środki. W tegorocznym budżecie jest to kilkanaście tysięcy złotych, zatem każda złotówka jest na wagę złota. Jeśli chodzi o numizmaty, to będziemy chcieli uzupełnić kolekcję o brakujące egzemplarze, wystawiając publiczną ofertę kupna. Opracowujemy właśnie plan poszerzania kolekcji kościańskiej, czyli dokument określający nasze potrzeby.
- Z zauważalnych już zmian uwagę zwraca nowa strona internetowa…
- Stara strona nie do końca funkcjonowała i nie była aktualna. Staram się przekonać pracowników, by jak najczęściej korzystali z tego medium. Wkrótce pojawi się nasz profil na Facebooku, dzięki któremu chcemy dotrzeć do innego grona odbiorców. W Internecie udostępnimy nasze zbiory, które zostaną poddane pełnej digitalizacji. To ułatwi pracę i wyszukiwanie ciekawych informacji i zbiorów ludziom zainteresowanym regionem. Każdą nową wystawę promujemy plakatami i informacjami na stronie internetowej.
- Kościańskie muzeum czeka zatem rewolucja, czy raczej ewolucja?
- Zdecydowanie ewolucja. Będziemy ewoluować w kierunku muzeum, wpisującego się w obecny trend łączenia tradycji z nowoczesnością. Chciałbym, by muzeum w Kościanie właśnie takie było.
15/2012
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Ciepla posadka po znajomosciach, gratuluje :)