Magazyn koscian.net

05 Maj 2019

Będzie zakaz dla motorówek i skuterów?

Motorówki i skutery wodne na jeziorach powiatu kościańskiego od dawna wywołują kontrowersje. Skarżą się wędkarze, plażowicze i miłośnicy przyrody. Od tego sezonu na wszystkich jeziorach w powiecie kościańskim ma obowiązywać zakaz używania sprzętu napędzanego silnikami spalinowymi. Temat wzbudza spore emocje

Projekt uchwały o całkowitym zakazie omawiany był na niedawnej Komisji Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Rozwoju Gospodarczego Rady Powiatu Kościańskiego. Inicjatywa kościańskich wędkarzy padła na podatny grunt. W posiedzeniu, które odbyło się 16 kwietnia uczestniczyli: Leszek Gajewski – zastępca naczelnika Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Kościanie, Michał Łakomy z Kościańskiego Klubu Żeglarskiego, Andrzej Łakomy - główny specjalista ichtiolog Polskiego Związku Wędkarskiego Oddział w Poznaniu, Zdzisław Witkowski – reprezentant Polskiego Towarzystwa Turystyczno-Krajoznawczego Oddział w Kościanie i jednocześnie prezes Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej, Artur Opas - dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Kościanie, Krzysztof Kujawa z Leszczyńskiej Grupy Ogólnopolskiego Towarzystwa Ochrony Ptaków, Włodzimierz Kaczor - prezes Koła nr 202 Kościan - Miasto Polskiego Związku Wędkarskiego i sekretarz koła Krzysztof Kościański, Beata Kownacka - naczelnik Wydziału Architektury, Budownictwa i Ochrony Środowiska Starostwa Powiatowego w Kościanie i Iwona Bereszyńska - przewodnicząca Rady Powiatu Kościańskiego. Zakaz ma nie dotyczyć jedynie jednostek pływających używanych do zapewnienia ludziom bezpieczeństwa, utrzymania jezior i kanałów w należytym stanie, międzynarodowych zawodów motorowych i zarejestrowanych statków spacerowych.

- Dyskusja była burzliwa – przyznaje przewodnicząca Bereszyńska. - Są skargi, że pływający na skuterach i motorówkach nie przestrzegają obowiązujących przepisów, podpływają pod plażę, popisują się, a sprzęt wodują w innych miejscach niż wskazane. Policja nie ma nad nimi pełnej kontroli.

Jak się dowiedzieliśmy, z inicjatywą całkowitego zakazu wystąpili wędkarze z kościańskiego koła i Towarzystwo Miłośników Ziemi Kościańskiej, skarżąc się m.in. na hałas i płoszenie ptaków. Komisja, która obradowała w pełnym 12-osobowym składzie, przyjęła stanowisko w sprawie wprowadzenia całkowitego zakazu używania jednostek pływających napędzanych silnikami spalinowymi na wszystkich jeziorach położonych w granicach powiatu kościańskiego. Za było 7 radnych, 4 było przeciwnych, a jeden wstrzymał się od głosu.

W opinii środowiska kościańskich motorowodniaków, skupionego wokół Kościańskiego Klubu Żeglarskiego, dobrym kompromisem jest uchwała, która obowiązuje od 2014 r. Dopuszcza ona pływanie łodzi motorowodnych na dwóch jeziorach: Wonieść i Jezierzyce w okresie od 1 maja do 30 września, w godz. 16-20, w odległości nie mniejszej niż 100 m od linii brzegowej i kąpielisk, odległości nie mniejszej o 20 m od innych jednostek pływających i osób. Zakaz nie dotyczy jednostek pływających, których użycie jest konieczne do celów bezpieczeństwa publicznego lub do utrzymania cieków i zbiorników wodnych oraz zarejestrowanych statków spacerowych. Złamanie tych zasad grozi grzywną. Wodowanie sprzętu musi odbywać się w miejscu wyznaczonym, czyli na przystani Kościańskiego Klubu Żeglarskiego.

- My przestrzegamy zapisów tej uchwały. Nie przekraczamy godzin, nie wpływamy na kąpielisko, świetnie się bawimy promując sport motorowodny wśród dzieci, młodzieży i dorosłych. Każdy kto woduje sprzęt na naszej przystani musi się wpisać do książki pływań, gdzie jest zapisany numer patentu, jednostka jaką wypływa na jezioro, godziny o których wypływa i wraca. Zasady te wprowadzono w 2014 roku i w naszej ocenie wpłynęły na uporządkowanie sytuacji – zapewniają klubowicze, przyznając, że zdarzają się przypadki niesubordynacji, szczególnie wśród osób pływających na skuterach wodnych. - To w dużej mierze osoby spoza naszego powiatu, ale można ich zdyscyplinować. Wędkarze mają jezioro dla siebie przez całą dobę 365 dni w roku. My chcemy mieć je tylko latem przez cztery godziny. Korzystajmy z tego dobra wspólnie.

Motorowodniacy z Kościana przekonują, że wystarczy odrobina dobrej woli i obie strony da się pogodzić. Jak podkreślają, choć zaledwie kilkunastu z nich jest posiadaczami jednostek motorowych, to setki ludzi korzystają z tej formy spędzania wolnego czasu. Organizują kursy motorowodne, zajmują się szkoleniem żeglarskim, uczą pływać na nartach wodnych, organizują rekreacyjne przejażdżki po jeziorze i pikniki na wodzie. Wszystko z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Kościaniacy popierają działania władz powiatowych zmierzające do zwiększenia bezpieczeństwa osób wypoczywających na letnisku poprzez obecność policyjnych patroli, ograniczenie dostępu do plaży głównej (obojkowanie kąpieliska) i wyeliminowanie osób niewłaściwie korzystających z jeziora.

Motorowodniacy wciąż mają nadzieję, że uda się przekonać radnych powiatowych do utrzymania obowiązującego stanu prawnego, który określają mianem kompromisu. Jutro (wtorek, 30 kwietnia) będą starali się przekonać do swoich racji starostę Henryka Bartoszewskiego. 11 maja zaprosili radnych wraz z rodzinami na otwarcie sezonu, które odbędzie się na przystani KKŻ w Nowym Dębcu, by pokazać im jak spędzają czas nad jeziorem, i przekonać że ich pasja nie szkodzi środowisku. Ostateczną decyzję w tej sprawie podejmie Rada Powiatu Kościańskiego. Sesję, na której ma być procedowany projekt zaplanowano na 15 maja. Wcześniej uchwałę analizować będzie Zarząd Powiatu Kościańskiego. (kar)

Sonda

Czy jesteś za wprowadzeniem zakazu używania na jeziorach sprzętu napędzanego silnikami spalinowymi?

  • Tak
  • Nie
Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (16)

w dniu 09-05-2019 15:55:50 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Oczywiście, że hałas silników spalinowych nie szkodzi środowisku. Spaliny są potrzebne roślinom do produkcji chlorofilu. Śruby skuterów wodnych i łodzi doskonale napowietrzają wodę przyczyniając się do rozwoju planktonu. Gęsi, czaple i inne skórkojady tylko czekają na fale wywołane przez ślizgacze. A wydry i bobry - wiadomo, urodzeni wyczynowcy - uwielbiają wyścigi z motorówkami... A tak bardziej serio - oprócz ciszy, do wypoczynku potrzeba jeszcze czystej, nie skażonej natury. Czyli trzeba niestety "przyjrzeć się" okolicznym chlewniom i oborom. Może dożyjemy czasów, że woda w jeziorach będzie znów czysta. Oby.

Oczywiście, że hałas silników spalinowych nie szkodzi środowisku. Spaliny są potrzebne roślinom do produkcji chlorofilu. Śruby skuterów wodnych i łodzi doskonale napowietrzają wodę przyczyniając się do rozwoju planktonu. Gęsi, czaple i inne skórkojady tylko czekają na fale wywołane przez ślizgacze. A wydry i bobry - wiadomo, urodzeni wyczynowcy - uwielbiają wyścigi z motorówkami... A tak bardziej serio - oprócz ciszy, do wypoczynku potrzeba jeszcze czystej, nie skażonej natury. Czyli trzeba niestety "przyjrzeć się" okolicznym chlewniom i oborom. Może dożyjemy czasów, że woda w jeziorach będzie znów czysta. Oby.

w dniu 09-05-2019 22:13:09 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

W każdym środowisku trafia się czarna owca, ktoś kto nie przestrzega przepisów. Czy to motocykliści, czy kierowcy samochodów, czy piesi, czy rowerzyści. Ale nie można z tego powodu ograniczać innych, którzy się stosują do zasad. Popieram rozsądnych motorowodniaków!

W każdym środowisku trafia się czarna owca, ktoś kto nie przestrzega przepisów. Czy to motocykliści, czy kierowcy samochodów, czy piesi, czy rowerzyści. Ale nie można z tego powodu ograniczać innych, którzy się stosują do zasad. Popieram rozsądnych motorowodniaków!

w dniu 10-05-2019 10:21:54 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Kochani ekolodzy(nie mylić z eko-terrorystami bo to znaczna różnica) Oczywiście najłatwiej zabronić . Zlikwidujmy autostrady bo w pobliżu widziano żabę , zlikwidujmy nartostrady bo w pobliżu widziano myszoskoczka.Cała Europa korzysta z dobrodziejstw przyrody tylko robią to umiejętnie (oczywiście kiedyś zrobili trochę błędów) a u Nas zakazy ,nakazy a My aby z czegoś skorzystać musimy jezdzić poza granice naszego kraju.Kochani wędkarze (my również łowimy ryby) zastanówcie się jak by to było gdyby z dnia na dzień zamknęli Wam jezioro. Jesteście w lepszej sytuacji macie inne jeziora my ich prawie nie mamy. Bardzo Was szanujemy i Wasza pasję ale postarajcie się również Nas zrozumieć.Mamy w zasadzie tylko 4 godziny praktycznie tylko weekendy i dwa miesiace w roku kiedy woda jest ciepła Wasze jezioro jest cały rok 24 godziny na dobę .Podzielcie się trochę a my obiecujemy omijać Wasze łodzie szerokim łukiem . Zadbajmy o częstsze wizyty Policji i będzie dobrze.Dlaczego zabronić nauki(głównie dzieciom) jazdy na nartach ,wakebord, knnebord,zdobywanie patentów motorowodnych . PS. Jeszcze słowo do ekologów . Chcielibyśmy jeszcze przypomnieć iż Wojewódzki inspektor ochrony środowiska wydał pozytywną opinię aby po jeziorze poruszały sie motorówki a jeżeli chodzi o bobry i wydry nigdy nie widzieliśmy aby miały żeremia czy gniazda na środku jeziora( motorówki nie poruszają się po trzcinach) . Także podsumowując szanujmy się nawzajem i wykażmy zrozumienie dla swoich pasji.Pozdrawiamy motorowodniacy i żeglarze i wędkarze i kajakarze i ekolodzy.

Kochani ekolodzy(nie mylić z eko-terrorystami bo to znaczna różnica) Oczywiście najłatwiej zabronić . Zlikwidujmy autostrady bo w pobliżu widziano żabę , zlikwidujmy nartostrady bo w pobliżu widziano myszoskoczka.Cała Europa korzysta z dobrodziejstw przyrody tylko robią to umiejętnie (oczywiście kiedyś zrobili trochę błędów) a u Nas zakazy ,nakazy a My aby z czegoś skorzystać musimy jezdzić poza granice naszego kraju.Kochani wędkarze (my również łowimy ryby) zastanówcie się jak by to było gdyby z dnia na dzień zamknęli Wam jezioro. Jesteście w lepszej sytuacji macie inne jeziora my ich prawie nie mamy. Bardzo Was szanujemy i Wasza pasję ale postarajcie się również Nas zrozumieć.Mamy w zasadzie tylko 4 godziny praktycznie tylko weekendy i dwa miesiace w roku kiedy woda jest ciepła Wasze jezioro jest cały rok 24 godziny na dobę .Podzielcie się trochę a my obiecujemy omijać Wasze łodzie szerokim łukiem . Zadbajmy o częstsze wizyty Policji i będzie dobrze.Dlaczego zabronić nauki(głównie dzieciom) jazdy na nartach ,wakebord, knnebord,zdobywanie patentów motorowodnych . PS. Jeszcze słowo do ekologów . Chcielibyśmy jeszcze przypomnieć iż Wojewódzki inspektor ochrony środowiska wydał pozytywną opinię aby po jeziorze poruszały sie motorówki a jeżeli chodzi o bobry i wydry nigdy nie widzieliśmy aby miały żeremia czy gniazda na środku jeziora( motorówki nie poruszają się po trzcinach) . Także podsumowując szanujmy się nawzajem i wykażmy zrozumienie dla swoich pasji.Pozdrawiamy motorowodniacy i żeglarze i wędkarze i kajakarze i ekolodzy.

w dniu 10-05-2019 21:09:17 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Nie jestem motorowodniakiem, i pewnie nigdy nim nie będę bo mnie poprostu na takie rzeczy nie stać, lecz moim zdaniem jezioro piwinno być dla wzystkich, że jakiś tzw "debil" się znajdzie i się popisuje to dlaczego inni mają cierpieć. Co to wogóle znaczy że policja sobie nie radzi? To jak jakiś koleś drifty urządza na miescie to będą drogi w koscianie zamykać? A Co do przeszkadzania tym co łowią ryby, to im nawet kajaki przeszkadzają, sam zostałem wyzwany jak z dzieckiem plywalem, że on sobie tu łowi i mam spłacać, a przecież jezioro nie jest jego własnością. Wedkarze chcą zawładnąć całym jeziorem! A co do hałasu to zwróćcie uwagę jaki jest gwar generowany przez ludzi plazujacych. Im też zabronicie plazowac?

Nie jestem motorowodniakiem, i pewnie nigdy nim nie będę bo mnie poprostu na takie rzeczy nie stać, lecz moim zdaniem jezioro piwinno być dla wzystkich, że jakiś tzw "debil" się znajdzie i się popisuje to dlaczego inni mają cierpieć. Co to wogóle znaczy że policja sobie nie radzi? To jak jakiś koleś drifty urządza na miescie to będą drogi w koscianie zamykać? A Co do przeszkadzania tym co łowią ryby, to im nawet kajaki przeszkadzają, sam zostałem wyzwany jak z dzieckiem plywalem, że on sobie tu łowi i mam spłacać, a przecież jezioro nie jest jego własnością. Wedkarze chcą zawładnąć całym jeziorem! A co do hałasu to zwróćcie uwagę jaki jest gwar generowany przez ludzi plazujacych. Im też zabronicie plazowac?

w dniu 10-05-2019 22:43:45 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Ja jestem stala bywalczynią tego jeziora i wiem co wyczyniają osoby na skuterach wodnych. Bylam świadkiem jak taki " idiota" wjechal w kaczkę ktora plywala ze swoimi malymi. I z 6 malych kaczuszek zostaly jej 3. Plywala i szukala ich niestety ich nie znalazla. Czym zawimila ta biedna kacza mama. Pewnie niczym tylko taki bezmózg mial radosc ze mogl sie popisac . Druga sytuacja wedkarz na lodce a oni plywaja przy samej lodzi , a jak sie zwrocilo uwage to jeszcze specjalnie jezdzili. Jaj chca plywac to jest taki zbiornik rekreacyjny Lipno kolo Steszewa niech tam jada i sie lansuja swoim sprzetem.

Ja jestem stala bywalczynią tego jeziora i wiem co wyczyniają osoby na skuterach wodnych. Bylam świadkiem jak taki " idiota" wjechal w kaczkę ktora plywala ze swoimi malymi. I z 6 malych kaczuszek zostaly jej 3. Plywala i szukala ich niestety ich nie znalazla. Czym zawimila ta biedna kacza mama. Pewnie niczym tylko taki bezmózg mial radosc ze mogl sie popisac . Druga sytuacja wedkarz na lodce a oni plywaja przy samej lodzi , a jak sie zwrocilo uwage to jeszcze specjalnie jezdzili. Jaj chca plywac to jest taki zbiornik rekreacyjny Lipno kolo Steszewa niech tam jada i sie lansuja swoim sprzetem.

w dniu 11-05-2019 10:33:33 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Zakaz pływania motorowkami? Na Wonieściu nauczyłam się pływać na nartach wodnych, kneeboardzie, stawiałam pierwsze kroki w motorowodniactwie. Gdyby nie to jezioro nie zdałabym patentu motorowodnego... Z resztą nie tylko ja, wiele osób zdawało tu przeróżne patenty. Chociażby patent na holowanie narciarza. My motorowodniacy nie szkodzimy środowisku, nie zabijamy ryb, nie krzywdzimy ptaków, nie śmiecimy! Zachowujemy wszelkie normy bezpieczeństwa. Uważam że zakazanie sprzętów motorowodnych było by niesprawiedliwe.

Zakaz pływania motorowkami? Na Wonieściu nauczyłam się pływać na nartach wodnych, kneeboardzie, stawiałam pierwsze kroki w motorowodniactwie. Gdyby nie to jezioro nie zdałabym patentu motorowodnego... Z resztą nie tylko ja, wiele osób zdawało tu przeróżne patenty. Chociażby patent na holowanie narciarza. My motorowodniacy nie szkodzimy środowisku, nie zabijamy ryb, nie krzywdzimy ptaków, nie śmiecimy! Zachowujemy wszelkie normy bezpieczeństwa. Uważam że zakazanie sprzętów motorowodnych było by niesprawiedliwe.

w dniu 11-05-2019 10:55:49 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Mam 12 lat i na jeziorze Woniesc nauczyłem się jeździć na kneeboardzie. Teraz uczę się na nartach razem z kolegami. Nie chciałbym żebym jezioro było zamknięte. To zniszczyło by moje hobby.

Mam 12 lat i na jeziorze Woniesc nauczyłem się jeździć na kneeboardzie. Teraz uczę się na nartach razem z kolegami. Nie chciałbym żebym jezioro było zamknięte. To zniszczyło by moje hobby.

w dniu 11-05-2019 11:05:33 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Plywamy po jeziorze Wonieść wspolnie z rodziną od wielu lat.Spedzamy super czas glownie w weekendy.Poruszajac się po jeziorze bardzo uważamy na innych użytkowników jeziora szczególnie wędkarzy ale oni łowią ryby o tej porze roku glownie w trzcinach . Jeżeli chodzi o ptaki nie ma ich na środku jeziora. Zauwazylismy iz swoje siedliska maja glownie na Dolach NIelegowskich. Apelujemy o pozostawienie jeziora dla wszystkich.

Plywamy po jeziorze Wonieść wspolnie z rodziną od wielu lat.Spedzamy super czas glownie w weekendy.Poruszajac się po jeziorze bardzo uważamy na innych użytkowników jeziora szczególnie wędkarzy ale oni łowią ryby o tej porze roku glownie w trzcinach . Jeżeli chodzi o ptaki nie ma ich na środku jeziora. Zauwazylismy iz swoje siedliska maja glownie na Dolach NIelegowskich. Apelujemy o pozostawienie jeziora dla wszystkich.

w dniu 11-05-2019 13:40:46 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Wyrastamy na światową potęgę w dziecięcym narciarstwie wodnym :)

Wyrastamy na światową potęgę w dziecięcym narciarstwie wodnym :)

w dniu 11-05-2019 14:10:28 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Bo jak już ktoś ma inne hobby niż bieganie czy piłka nożna to w tym kraju jest uznawany za dziwaka. To super sport. Polecam spróbować!

Bo jak już ktoś ma inne hobby niż bieganie czy piłka nożna to w tym kraju jest uznawany za dziwaka. To super sport. Polecam spróbować!

w dniu 11-05-2019 14:14:53 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Włączając się w dyskusję. Nie zakazy tylko egzekwowanie istniejących przepisów. Gdzie jest policja? Niech każdy bawi się jak chce tylko niech przestrzega przepisów. Moi koledzy (kościaniacy), którzy pływają motorówkami też maja pretensje do "przyjezdnych", że ponoszą konsekwencje ich głupich popisów.

Włączając się w dyskusję. Nie zakazy tylko egzekwowanie istniejących przepisów. Gdzie jest policja? Niech każdy bawi się jak chce tylko niech przestrzega przepisów. Moi koledzy (kościaniacy), którzy pływają motorówkami też maja pretensje do "przyjezdnych", że ponoszą konsekwencje ich głupich popisów.

w dniu 13-05-2019 18:26:36 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Przestańcie biadolić o zakazach. Po prostu zazdrościcie, że ktoś coś ma. Jak będziecie bardzo ciężko pracować i zaoszczędzicie to też sobie kupicie taki sprzęt i zobaczymy jak wtedy będziecie gadać.

Przestańcie biadolić o zakazach. Po prostu zazdrościcie, że ktoś coś ma. Jak będziecie bardzo ciężko pracować i zaoszczędzicie to też sobie kupicie taki sprzęt i zobaczymy jak wtedy będziecie gadać.

w dniu 19-05-2019 17:39:36 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

Ustalone zasady są dobre. Jezioro ma być dla wszystkich: dla motorowodniaków, zwierząt, wędkarzy (którzy mają do dyspozycji jezioro przez cały rok), ośrodka żeglarskie go, pływaków itd. Całkowity zakaz po prostu ogranicza wolność. Przypominam, że jezioro jest dla wszystkich i radni nie powinni o tym zapominać. Może zablokujmy nurkowanie lub rowery wodne - przecież jakiś powód zawsze się znajdzie..

Ustalone zasady są dobre. Jezioro ma być dla wszystkich: dla motorowodniaków, zwierząt, wędkarzy (którzy mają do dyspozycji jezioro przez cały rok), ośrodka żeglarskie go, pływaków itd. Całkowity zakaz po prostu ogranicza wolność. Przypominam, że jezioro jest dla wszystkich i radni nie powinni o tym zapominać. Może zablokujmy nurkowanie lub rowery wodne - przecież jakiś powód zawsze się znajdzie..

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.222.56.71

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.