Magazyn koscian.net
2007-06-27 08:26:06Białym do masztu? Bezwzględnie!
W Dniu Flagi Rzeczypospolitej Polskiej naszą uwagę zwróciły dwie flagi wywieszone według odmiennych reguł. Czytelnik, który flagę wywiesił niezgodnie z zasadami przesłał do Redakcji list, w którym nie zgodził się z przytoczoną przez nas zasadą
Przypomnijmy, 2 maja przed salonem samochodowym w Nowym Luboszu powiewała flaga przymocowana do masztu stroną czerwoną, a przed bankiem PKO BP w Kościanie flagę przytwierdzono od strony białej. Chcąc jednoznacznie wyjaśnić tak ważną kwestię zajrzeliśmy do ustawy o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej. Ustawa stanowi, że w przypadku umieszczania barw Rzeczypospolitej Polskiej w układzie pionowym, kolor biały umieszcza się po lewej stronie płaszczyzny oglądanej z przodu. Sprawa komplikuje się, gdy flaga jest przytwierdzona bezpośrednio do masztu i obraca się wokół niego. Widzimy wówczas kolor biały raz z lewej, raz z prawej strony masztu. Weksykologia (nauka o flagach) wyjaśnia sprawę krótko: białym do masztu. Napisaliśmy zatem ,,nie ulega więc wątpliwości, że flaga w Luboszu powiewała na przekór obowiązującym zasadom, których znajomością wykazali się bankowcy z Kościana’’.
Z naszą opinią nie zgodził się Tadeusz Myler, który przesłał do Redakcji list. Powołał się w nim na tekst z ,,Gazety Wyborczej’’, w którym weksykolog Alfred Znamierowski wyjaśniał kwestię wieszania flagi w następujący sposób: ,,biały kolor powinien być po lewej stronie dla patrzącego. - kiedy prostopadły do masztu drążek jest ruchomy i obraca się wokół niego, wtedy zasada brzmi: białym do masztu’’. I właśnie ów drążek - zdaniem czytelnika – jest kluczowy w opisanym przez nas przypadku.
- Wyjaśniam, że w obu przypadkach maszty nie posiadają drążków prostopadłych obrotowych – napisał w liście Tadeusz Myler. – Nie będę komentował słów zawartych w treści artykułu, kto się wykazał wiedzą na temat obowiązujących zasad oraz znajomością w zakresie jak prawidłowo powiesić pionową biało-czerwoną flagę. W pełni zgadzam się z przytoczoną wykładnią pana Alfreda Znamierowskiego.
List Tadeusza Mylera kończy się następującą deklaracją:
- Informuję również Pana Redaktora, że będę wywieszał symbole narodowe tak jak do tej pory to czynię.
Niestety, tym razem nie możemy zgodzić się ze starą maksymą, że Czytelnik ma zawsze rację. W tym przypadku po prostu jej nie ma. Opisywany przypadek sprawdziliśmy w kilku źródłach i wszystkie były zgodne: białym do masztu!
O szczegółowe wyjaśnienie obowiązujących zasad zwróciliśmy się do Tadeusza Jeziorowskiego, kuratora Wielkopolskiego Muzeum Wojskowego i jednocześnie członka Komisji Heraldycznej przy Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji.
- Dawniej, gdy na maszcie wieszano flagę rozpiętą między dwoma poziomymi drążkami, nie było kłopotu, bo nie obracała się wokół masztu. Wątpliwości pojawiły się wraz z rozpowszechnieniem się w Polsce zachodniego zwyczaju wieszania flag firmowych i reklamowych wzdłuż masztu, bezpośrednio przy nim. Zasada pozostaje jednak niezmienna - biel powinna być dla patrzącego na flagę po lewej stronie. Wieszając flagę pionowo wzdłuż masztu, wieszamy ją białym przy maszcie.
- I nie ma znaczenia, czy do masztu jest dołączony ruchomy prostopadły drążek?
- Nie, gdy flagę wieszamy wzdłuż masztu, to biel musi być zawsze tuż przy maszcie.
Nie pozostaje nam już nic innego jak poprosić naszego Szanownego Czytelnika, by odstąpił od swojej deklaracji i wieszał flagę państwową odwrotnie niż do tej pory to czynił. Zasada jest jedna: białym do masztu! (s)
GK 26/2007
Zgłaszasz poniższy komentarz:
wstyd panie Myler...