Magazyn koscian.net

2005-10-19 09:34:42

Bicie w pierś i w... dzwony

Proboszcz z Głuchowa poinformował czempińskich radnych o wyczerpaniu się cierpliwości władz kościelnych. Przewodniczący rady uznał że proboszcz mija się z prawdą, a burmistrz wezwała przewodniczącego do uderzenia się w pierś. Po takim wstępie radni jednogłośnie uczcili pamięć Wielkiego Polaka

Ten punkt porządku obrad wydawał się bezkonfliktowy. Czempińska Rada Miejska miała nadać przykościelnemu placowi w Głuchowie imię Ojca Świętego Jana Pawła II. W przeddzień Dnia Papieskiego projekt wydawał się jak najbardziej na czasie. Okazało się jednak, że jest spóźniony, co w surowym tonie wypomniał radnym ksiądz Józef  Wachowiak proboszcz parafii pod wezwaniem św. Katarzyny w Głuchowie. List proboszcza wpłynął do Rady Miejskiej już po wysłaniu do radnych materiałów sesyjnych, w których znalazł się projekt uchwały o nadaniu placowi imienia.
W piśmie odczytanym przez przewodniczącego rady Bolesława Ratajczaka, ksiądz Wachowiak pyta kiedy zostanie podjęta lub nie podjęta uchwała, o którą prosił w piśmie sprzed pół roku. Przypomniał, że w imieniu władz duchownych ze stosowną prośbą wystąpił 25 kwietnia br. i nigdy nie otrzymał od rady odpowiedzi. Co więcej, milczenie rady uniemożliwiło zaktualizowanie wydanego właśnie przez archidiecezję rocznika z danymi teleadresowymi oraz odebrało parafianom szansę na uroczyste nadanie placowi imienia w tym roku, bowiem wszyscy biskupi mają już zajęte terminy do końca stycznia przyszłego roku.

 - Władza duchowna uznaje półroczne oczekiwanie za niepoważne,  przypominające ciemne karty przeszłej epoki komunizmu – odczytywał słowa proboszcza przewodniczący Ratajczak. - Dawne metody rządzenia się zachowały i mają się dobrze.
 Zdaniem księdza proboszcza w tej intencji rada powinna wznieść się ponad wszelkie podziały i pozytywnie załatwić prośbę parafii. Poinformował również, że jego przełożeni oczekują do 20 października na pisemne wyjaśnienie półrocznego milczenia rady.
 - Inaczej władza duchowna wycofa prośbę i zwróci się ponownie z taką samą prośbą za rok, po nowych wyborach samorządowych. Być może wtedy będą inni radni,  bardziej rozumiejący sprawy patriotyczne i kościelne – zakończył swój list ksiądz Józef Wachowiak.

 - Uważam, że treść tego pisma jest, delikatnie mówiąc, niestosowna do powagi sytuacji – rozpoczął swój komentarz do listu przewodniczący Bolesław Ratajczak. -  Po pierwsze, ksiądz proboszcz mija się z prawdą, że zostało to zaniechane przez Radę Miejską w Czempiniu. Jak wynika z ustawy o samorządzie gminnym obowiązkiem burmistrza jest przygotowanie projektu uchwały. Projekt uchwały został przygotowany na bieżącą sesję. Myślę, że radni, wszyscy jak jeden, zagłosują za tą uchwałą.

 Nim jednak przewodniczący zarządził głosowanie przyszło mu wysłuchać stanowczej riposty burmistrza.
 – Szanowni państwo, muszę zabrać głos ponieważ wyraźnie pan przewodniczący sugeruje, że treść pisma spowodowana jest tym, że ja nie dopełniłam jakiś formalności. Jest to kompletna bzdura – oświadczyła Dorota Lew. -  Powiedział pan jasno, że 28 kwietnia wpłynęło pismo proboszcza do rady miejskiej, pan je odczytał i co pan zrobił więcej? Oprócz tego, że pan je odczytał? Co pan zrobił w tym czasie? Czy pan jako przewodniczący rady udzielił jakiejkolwiek odpowiedzi proboszczowi na treść tego pisma? Żadnej. 
 Burmistrz zapewniła, że dopełniła swoich obowiązków i przygotowała projekt uchwały na początku sierpnia. Przewodniczący nie umieścił go jednak w porządku obrad  żadnej z wakacyjnych sesji.
 - Należy się panie przewodniczący uderzyć w piersi. To jest tylko i wyłącznie pana bezczynność. Nic więcej.
 Dorota Lew zwróciła uwagę, że ksiądz proboszcz kieruje słowa krytyki nie pod adresem burmistrza, lecz rady.
 - Informowaliśmy proboszcza o tym, że burmistrz działania podjął. Natomiast nie miał informacji od rady miejskiej. I ja go dobrze rozumiem. W końcu złożył pismo w  kwietniu i nie dostał od państwa żadnej odpowiedzi.

 Przewodniczący ponownie powołał się na ustawę o samorządzie gminnym i przekonywał, że inicjatywa należała tu do burmistrza. Przyznał, że inicjatywę uchwałodawczą mają także radni, jednak skoro adresatem listu proboszcza była również burmistrz, to ona powinna przygotować stosowny projekt.
 – Do końca jest pan nieuczciwy i winę za swoją bezczynność próbuje zrzucić pan na mnie – zaprotestowała Dorota Lew. - Ja przygotowałam projekt uchwały, a wy od kwietnia nie zrobiliście nic w tej sprawie. Nawet się nie wypowiedzieliście. Niech więc się pan uderzy w pierś panie przewodniczący. Czas się wziąć do roboty!

 Bolesław Ratajczak, oświadczył, że wiele rozmyślał o wniosku proboszcza i jest przekonany że wcześniej rada nie mogła podjąć takiej uchwały, ponieważ plac przykościelny nie jest własnością gminy. Zdaniem przewodniczącego dopiero nowelizacja prawa jaka weszła w życie 10 października daje taką możliwość. Przewodniczący nie określił jednak o jakiej ustawie mówi i nie poprosił o potwierdzenie swoich słów obecnej na sesji radcy prawnej urzędu. Zarządził za to głosowanie nad projektem uchwały, którą rada przyjęła jednogłośnie.

 Po nawoływaniu do bicia się w piersi nadszedł czas bicia w dzwony. Plac przy kościele parafialnym p.w. św. Katarzyny w Głuchowie nazwano imieniem Ojca Świętego Jana Pawła II. W uzasadnieniu tego historycznego dla wsi aktu prawnego czytamy, że decyzję podjęto nie tylko w uznaniu autorytetu i zasług Jana Pawła II, ale i dla upamiętnienia faktu trzykrotnego przejazdu przez Głuchowo ordynariusza krakowskiego, księdza kardynała Karola Wojtyły. Uchwała wejdzie w życie czternaście dni po jej ogłoszeniu w Dzienniku Urzędowym Województwa Wielkopolskiego.

PAWEŁ SAŁACKI
Gk nr 42/2005

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.136.26.156

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.