Magazyn koscian.net
2005-06-29 14:47:45Brat Józef na emeryturze
W czwartek, 30 czerwca, o godz. 15. na emeryturę przejdzie Józef Jurga, wieloletni kierownik Ośrodka Pomocy Społecznej w Kościanie. - Chciałbym, jeśli zdrowie pozwoli, zwiedzić z żoną Polskę. Tak sobie marzę – powiedział ,,GK’'
- Praca z ludźmi daje najwięcej satysfakcji i jest najbardziej pouczająca – mówi. Nie tylko na ludziach jednak opierał swą wiedzę. W ostatnich piętnastu latach skończył Szkołę Pracowników Socjalnych w Poznaniu i Pedagogikę Pracy Socjalnej na uczelni we Włocławku. Poszerzył też wiedzę o specjalizację z zakresu organizacji i zarządzania OPS w Poznaniu. Mało kto jednak wie, że Józef Jurga był studentem Szkoły Oficerskiej Artylerii w Toruniu.
- Dwa lata. Z trudem stamtąd się wyrwałem. A do szkoły poszedłem, bo wcześniej nie zgłosiłem się na pobór. Miałem nawet kolegium – opowiada. Z kariery wojskowej zrezygnował ze względu na narzeczoną, dziś żonę. Nie chciała nawet słyszeć o wojsku. Uczestniczył w Poznańskim Czerwcu.
- Do dziś, kiedy tylko słyszę sygnał karetek i dźwięk syren, skóra mi cierpnie – mówi.
Po wojsku (dwa lata szkoły zaliczono jako służbę) pracował w hurtowni, gdzie między innymi nauczył się rozpoznawać wina. Potem 23 lata na różnych stanowiskach pracował w Metalchemie. Poza pracą zawodową udzielał się też w Radzie Narodowej. Radnym był przez 21 lat, a dwie kadencje był przewodniczącym Rady.
- Dziś traktuje się wszystko, co było w tamtych czasach, jako złe i nieudane. A my, bez pieniędzy jakie teraz mają samorządy, dokonywaliśmy nietuzinkowych rzeczy. Tworzyliśmy z naczelnikiem Andrzejem Szellerem dobry tandem. „Wiadomości Kościańskie’’ to mój pomysł. U mnie w domu składany był pierwszy numer. ,,Nagroda twórcza Miasta Kościana’’ z której nie wiem czemu zrezygnowano, też mój pomysł. Kontynuowane są na szczęście Koncerty Noworoczne, choć już nie odbywają się w Nowy Rok. Byliśmy w tych zamierzchłych czasach siódmym miastem w Polsce, które miało kontakty partnerskie z miastem w Republice Federalnej Niemiec. To wtedy nawiązaliśmy współpracę z Alzey. Potrafiliśmy załatwić wiele spraw, które w innych regionach były wówczas nie do pomyślenia. W 1989 roku w Kościanie odbyła się sesja naukowa ,,Katyń w świetle źródeł’’ . Wszystkim skóra cierpła na plecach, co to będzie. W tym samym roku była u nas na Rynku msza z okazji 11 listopada. To była chyba pierwsza w okolicy. Wreszcie, to za tamtych czasów zorganizowano pierwsze Dni Kościana - opowiada Jurga.
Na emeryturze, jak zapowiada, będzie miał więcej czasu na działalność społeczną w: Stowarzyszeniu Rozwoju Służby Zdrowia, Stowarzyszeniu Oświatowym im. Dezyderego Chłapowskiego i Stowarzyszeniu Człowiek dla Człowieka (jest członkiem założycielem), które uzupełnia działalność Ośrodka Pomocy Społecznej. Chciałby też wreszcie zacząć pisać. Jak będzie wyglądał ostatni dzień Józefa Jurgi w OPS?
- Myślę, że zwyczajnie. Przyjdę o siódmej do pracy i... To będzie zwykły dzień – mówi. Może wreszcie przestaną mu się śnić twarze osób, którym nie mógł pomóc tak, jak tego potrzebowali?
Nowym dyrektorem OPS zostać ma Mirosława Lubińska, obecnie szefowa Miejskiego Zespołu Oświaty, Kultury i Zdrowia w Kościanie. (Al)
GK nr 26/2005