Bresińska wraca - Jurga czeka

Burmistrz Michał Jurga nie powoła swego zastępcy przed nowym rokiem szkolnym

-  Niech się jeszcze trochę pomęczę, to przynajmniej trochę zaoszczędzę – deklaruje. Na urząd wraca tymczasem, po pół roku choroby, wiceburmistrz Sabina Bresińska.

 Wiceburmistrz trzech kadencji po przegranych wyborach samorządowych w ubiegłym roku przeszła na urlop chorobowy w dniu zaprzysiężenia burmistrza Michała Jurgi - 6 grudnia 2006 roku. Tego samego dnia zachorował też nagle burmistrz Jerzy Bartkowiak.  Szybciej jednak wrócił do formy niż jego zastępczyni.

 - Wiceburmistrz kończy w czerwcu proces leczenia, ale nie przejmie obowiązków. Bez obowiązku świadczenia pracy będzie teraz na trzymiesięcznym wypowiedzeniu. O ile jednak w ostatnich miesiącach uposażenie wypłacał jej Zakład Ubezpieczeń Społecznych teraz spada to na gminę. To mnie teraz wstrzymuje przed powołaniem zastępcy   -  wyjaśnia burmistrz Michał Jurga.

 A zastępca jest już w zanadrzu, jak wyjaśnia burmistrz. Kto jest szczęśliwym wybrankiem,  burmistrz  Michał Jurga ciągle nie chce informować. Tymczasem po mieście krążą plotki, że to Mirosławowi Woźniakowi przypadnie ten zaszczyt.

 Do Urzędu Miejskiego w Kościanie po kilku miesiącach urlopu wrócił też audytor wewnętrzny Piotr Michałowski. Ministerstwo  Finansów nie zgodziło się, by burmistrz Jurga  zwolnił go z pracy. W Sądzie Rejonowym w Gostyniu  rozstrzygnięta ma być w najbliższym czasie między innymi kwestia winy bądź niewinności audytora. Prokuratura oskarżyła go między innymi o przyjęcie łapówki.  Świadczenia wiceburmistrza minionej kadencji i audytora obciążają fundusz płac urzędu miesięcznie kwotą ponad 15 tysięcy złotych.

 - Cały czas myślę, gdzie by tu jeszcze trochę koszty zmniejszyć. To ostatnio taka moja obsesja. Nie jest łatwo, bo tu nie można, tam się nie da... - komentuje burmistrz Jurga.  (Al)

GK 24/2007

Już głosowałeś!