Magazyn koscian.net
2004-10-13 12:07:00Burmistrz sprzedaje ,,zieleń’’
Ważą się losy kościańskiej ,,zieleni’’. O kupno Zakładu Oczyszczania Miasta ubiega się Komtech Spółka z o.o. z Nowego Tomyśla i Rethmann - Sanitech Spółka z o.o. z Poznania
Przypomnijmy, od 30 kwietnia 2002 roku zakład jest spółką, której jedynym właścicielem jest miasto. Miało to poprawić efektywność zaspokajania potrzeb mieszkańców, ale okazało się, że miastu ,,zieleń’’ nie jest potrzebna. Zakład komunalny podpisał umowę na wywóz śmieci z prywatną firmą KOMTECH z Nowego Tomyśla, a Rada Miejska rezygnując z zarządzania drogami powiatowymi odebrała ,,zieleni’’ zlecenia dotyczące tych dróg właśnie.
- To nie znaczy, że jeśli jest to spółka miasta, to ma być cały czas parasol ochronny i on pewnie będzie coraz bardziej przymykany - powiedział ,,GK’’ wiosną tego roku burmistrz Jerzy Bartkowiak (Blednąca ,,zieleń’’ ,,GK’’ z 3 marca 2004 roku). Parasol zamknięto bez sentymentów - twierdzą ludzie związani z ,,zielenią’’. Sporo prac, które do tej pory wykonywał zakład, teraz nadzoruje zakład gospodarki komunalnej dając prace pracownikom interwencyjnym (forma walki z bezrobociem).
- W tym roku nasza praca przy zieleni miejskiej ograniczyła się do podlewania kwiatków. Sadził je ktoś inny, pielił ktoś inny, a my dostaliśmy to zlecenie chyba tylko dlatego, że ktoś inny nie ma podlewaczki - powiedział „GK’’ jeden z pracowników ZOM.
ZOM mimo to regularnie wypłaca pensje pracownikom (32 i pół etatu, z czego 10 osób w administracji), a rok 2003 zamknął z zyskiem.
W prima aprilis 2004 roku Rada Miejska podjęła uchwałę ,,w sprawie wyrażenia woli oraz określenia zasad zbycia udziałów’’ w spółce, upoważniając burmistrza do rokowań i wskazania nabywcy. Rokowania te trwają od kilku miesięcy. Zaproszenie do nich - jak nas poinformowano w Urzędzie - ukazało się 21 czerwca w warszawskiej ,,Trybunie’’. 3 sierpnia uczestnicy rokowań przedstawili oferty wstępne, a 31 sierpnia tak zwane wiążące. We wtorek minionego tygodnia w gabinecie burmistrza odbyło się spotkanie przedstawicieli związku zawodowego OPZZ Konfederacja Pracowników, przedstawicieli pracowników niezrzeszonych, szefostwa spółki i władz miasta. Zbycie udziałów w ZOM powiązane ma być z porozumieniem nowego właściciela z załogą zakładu. Przygotowany przez miasto projekt dokumentu zakłada, że obecni pracownicy mają mieć zagwarantowaną pracę w pełnym wymiarze godzin przez 24 miesiące od podpisania umowy sprzedaży. Jeśli pracownik straci prace z winy spółki, umrze, lub nowy pracodawca zaproponuje mu pracę niezgodną z kwalifikacjami pracownika - zapłaci mu 24-miesięczne odszkodowanie.
- Jeśli na takich warunkach bylibyśmy przyjęci, bylibyśmy zadowoleni. Obawiamy się jednak o nasze płace. Obawiamy się, czy nowe umowy nie będą opiewać na znacznie niższe stawki, niż do tej pory - powiedział ,,GK’’ Mieczysław Józefiak, przedstawiciel niezrzeszonych pracowników ZOM.
Uchwały w sprawie zbycia zakładu spodziewano się na jutrzejszej sesji Rady Miejskiej Kościana, ale taka nie weszła do programu obrad.
- Burmistrz twierdzi, że decyzja o sprzedaży nie musi już przechodzić głosowania na sesji rady, a ja pamiętam, że kiedy podejmowaliśmy uchwałę w sprawie wyrażenia woli sprzedaży obiecywał, że sprawa jeszcze raz trafi pod głosowanie - powiedział ,,GK’’ przewodniczący Bronisław Frąckowiak.
Decyzję burmistrza poparli prawnicy Urzędu Miejskiego. Radzie więc nic już do decyzji o sprzedaży. Na jutrzejszej sesji ma tylko wysłuchać informacji burmistrza w tej sprawie. (Al)
GK nr 41/2004