Wiadomości
26 stycznia 2011Były adwokat skazany
Sąd Rejonowy w Śremie wydał wyrok w procesie byłego kościańskiego adwokata Hipolita S. W ubiegłym roku były mecenas dobrowolnie poddał się karze za wyłudzanie honorariów od klientów. Po apelacji sprawa ponownie wróciła do sądu w Śremie, który do kar zasądzonych w maju dodał zakaz wykonywania zawodu notariusza
Przypomnijmy, że były mecenas przyznał się do wyłudzania w latach 2002-2007 honorariów od klientów na kwotę 160 tysięcy zł. Hipolit S. został skazany w maju ubiegłego roku przez Sąd Rejonowy w Śremie na karę pozbawienia wolności na dwa lata (w zawieszeniu na trzy lata), grzywnę w wysokości 20 tysięcy złotych i pięcioletni zakaz wykonywania zawodu adwokata.
Pokrzywdzony przez Hipolita S. mieszkaniec Kościana Zbigniew Vogt, będący oskarżycielem posiłkowym, uznał wyrok za zbyt łagodny i wniósł apelację. Jej wynikiem było uchylenie wyroku przez sąd okręgowy i skierowanie sprawy do ponownego rozpatrzenia przez sąd pierwszej instancji.
Vogt podnosił zarzut, że zakaz wykonywania zawodu adwokata orzeczony wobec Hipolita S. jest zapisem martwym, ponieważ ten zdążył już zrzucić adwokacką togę i został notariuszem. Domagał się dla oskarżonego zakazu wykonywania wszelkich zawodów prawniczych oraz bezwzględnej kary pozbawienia wolności.
Proces wznowiono 13 stycznia. Hipolit S. ponownie przyznał się do zarzucanych mu czynów – przyjęcie korzyści majątkowej i doprowadzenie swoich klientów do niekorzystnego rozporządzania majątkiem. Potwierdził też, że zwrócił pieniądze poszkodowanym i że nie mają oni w stosunku do niego żadnych roszczeń. Obrońca Hipolita S. poinformował sąd, że były adwokat chce dobrowolnie poddać się karze i wnioskuje o uzupełnienie poprzedniego wyroku o zakaz wykonywania zawodu notariusza przez 1 rok.
Oskarżyciel przystał na propozycję obrony uznając, że nie może być mowy o zakazie wykonywania wszelkich zawodów prawniczych z uwagi na niemożność precyzyjnego zdefiniowania tego pojęcia. Z propozycją obrony nie zgodził się Zbigniew Vogt.
Prokurator wniósł o wymierzenie Hipolitowi S. kary 2 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata, grzywny 20 tysięcy złotych, zakazu wykonywania zawodu adwokata na 5 lat i zawodu notariusza na okres 1 roku.
20 stycznia zapadł wyrok. Sąd biorąc pod uwagę naprawienie szkody przez oskarżonego oraz wcześniejszą niekaralność nie znalazł podstaw, aby wymierzyć karę bezwzględnego pozbawienia wolności. Wymierzył oskarżonemu karę w wysokości wnioskowanej przez prokuraturę, wydłużając jednak okres zakazu wykonywania zawodu notariusza do trzech lat. Wyrok nie jest prawomocny.
Oskarżyciel posiłkowy zapowiada kolejną apelację. Zbigniew Vogt domaga się osadzenia byłego adwokata w więzieniu. (z)
Gazeta Kościańska
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Hipcio to super gość