Magazyn koscian.net
2005-11-03 09:43:27Były poseł licytowany!
Leszczyński salon samochodowy należący do Tadeusza Mylera (kiedyś Daewoo, ostatnio Suzuki) idzie pod młotek.
Komornik musiał czekać parę lat, bo włałciciel salonu - Tadeusz Myler był posłem. Będzie to jedna z większych licytacji w ostatnim czasie w Lesznie.
Licytacja salonu Tadeusza i Marii Mylerów powinna się odbyć już kilkanałcie miesięcy temu. Ale włałciciela chronił immunitet poselski. Dlatego komornik czekał do końca kadencji.
Były poseł Myler jest poważnie zadłużony. Zobowiązania szacuje się na kilka milionów złotych. To długi między innymi wobec pracowników, którzy wytaczali mu pozwy w sądach pracy. Nie płacił też koncernowi Daewoo, urzędom skarbowym, ZUS-owi, firmom paliwowym. Komornik łciągał pieniądze z jego diet poselskich.
Salon samochodowy i stacja diagnostyczna (na zdjęciu) są wycenione na ponad 1,5 mln zł. Cena wywoławcza na licytacji wyniesie 3/4 tej kwoty, czyli prawie 1,2 mln zł. To jedna z większych licytacji w ostatnim czasie w Lesznie. Trudno będzie znaleźć chętnego.
- Jełli majątek nie znajdzie nabywcy w pierwszej licytacji, wyznaczymy następną. Cena wywoławcza spadnie wtedy do 2/3 wartości nieruchomości - mówi portalowi komornik prowadzący egzekucję.
Nawet, jełli licytacja się powiedzie, pieniądze pokryją zaledwie częłć wszystkich długów byłego posła. Termin licytacji - 10 listopada o godz. 12.40, w Sądzie Rejonowym przy ul. Kasprowicza w Lesznie. (mak)
Informacja serwisu ";Panoramy Leszczyńskiej"
***
Licytacja zdaje się przeczyć wypowiedzi posła Tadeusza Mylera, której udzielił w kwietniu br. dziennikowi ,,Fakt". Przekonywał wówczas, że po zakończeniu kadencji będzie mógł wrócić do kwitnącego interesu. Oto fragment tekstu o długach posłów opublikowanego w ,,Fakcie" z 28 kwietnia 2005 roku:
,,Za pożyczone pieniądze parlamentarzyłci kupują auta i mieszkania albo budują domy. Niektórzy rozwijają swoje firmy. I dla tych koniec posłowania może być w miarę znośny - wrócą do swoich interesów. Tak jak absolutny kredytowy rekordzista, poseł SLD Tadeusz Myler (55 l.). Jest winny bankom ponad 3,5 mln zł. ";Firma się rozwija, mam już dwa salony samochodowe. Te kredyty wziąłem na wykończenie inwestycji. Do spłacenia pozostało mi niewiele" - tłumaczy." (z)
GK nr 44/2005