Magazyn koscian.net
2007-03-13 14:45:55Casting zawieszony

Burmistrz Kościana wciąż nie powołał swego następcy i chwilowo go nie szuka.- Powiem krótko: nie byłoby nawet chętnych - mówi wprost
Nazwisko następcy burmistrza mieliśmy poznać w okolicy Świąt Bożego Narodzenia, potem w styczniu, za tydzień, za dwa tygodnie itd. itd. Żadnego z tych terminów nie udało się dotrzymać. Burmistrz Jurga ponoć raz wyboru już dokonał, ale wybrany ostatecznie nie zdecydował się wziąć na siebie odpowiedzialności za miasto. Kto to był, nie wiadomo. Jeszcze kilka tygodni temu po mieście co rusz plotki niosły nazwiska kolejnych kandydatów na zastępcę włodarza. Żadna jednak się nie potwierdziła. Wiceburmistrza nie ma.
– Już nic nie powiem, bo za dużo już naopowiadałem na ten temat – powiedział ,,GK’’ burmistrz Jurga 28 grudnia. Wtedy nie wiedział, że sam, zdaniem wojewody, nie był już burmistrzem. Dopiero w piątek następnego dnia, czyli dwa dni po terminie, urzędnik wysłał oświadczenie majątkowe żony włodarza wojewodzie.
- Sekundę po upłynięciu terminu złożenia oświadczenia majątkowego stracił mandat. – powiedział ,,GK’’ Michał Fijałkowski, rzecznik prasowy wojewody wielkopolskiego.
Tym samym – zdaniem wojewody - Kościan nie ma burmistrza i wiceburmistrza. Zdaniem radnego Bronisława Frąckowiaka brak wiceburmistrza dodatkowo destabilizuje sytuację w mieście.
- Być może ten nawał pracy, który na pana spada, spowodował to, że pan w czasie nie zdążył z oświadczeniami, które winien przesłać w terminie - mówił na lutowej sesji.
Burmistrz Jurga odpowiada, że urząd funkcjonuje sprawnie. Wiceburmistrza już nie szuka. Przynajmniej na razie.
- W tym momencie, w jakim ja jestem, powiem krótko: nie byłoby nawet chętnych. W przypadku wygaszenia mandatu dla mnie automatycznie rozwiązany jest stosunek pracy z wiceburmistrzem. Póki sytuacja się nie wyklaruje, pociągnę sam - powiedział ,,GK’’ w czwartek, 8 marca.
Sam ,,ciągnąć’’ będzie musiał prawdopodobnie najwyżej kilkanaście dni. Rada Miejska Kościana nie wygasiła mandatu burmistrza i zamierza zaskarżyć zarządzenia zastępcze wojewody w tej sprawie. Rzecznik wojewody zapowiedział jednak, że władzę w mieście i tak przejmie komisarz. Prawdopodobnie też nie będzie miał zastępcy. (Al)
GK 11/2007