Magazyn koscian.net

2007-11-20 13:29:16

Ciągnikami w świńską górkę

- To jest początek – mówił w środę, przed tygodniem, podczas protestu rolników, prezes Zrzeszenia Producentów Trzody Chlewnej Razem Marek Marciniak

- Może nasze sygnały dotrą gdzieś wyżej i ktoś zacznie rozmawiać z nami. Nie chcemy żadnych darów. Chcemy rozmawiać i przekazać nasze pomysły. W proteście przeciwko katastrofalnej cenie żywca wieprzowego wzięło udział około pięciuset rolników. Krajową ,,piątką” tego dnia jeździło około stu ciągników utrudniając ruch innym pojazdom. 

 Kilka  minut przed południem. Na rondo na kościańskiej obwodnicy wjeżdżają trzy ciągniki z  biało-czerwonymi flagami. Na pasie jezdni w kierunku Głuchowa pusto. Na przeciwnym pasie kilkusetmetrowa kolejka samochodów. Pokonanie kilkukilometrowego odcinaka „piątki” z Kościana do Głuchowa zajmuje około dwudziestu minut. Kierowcy są zmuszeni ściągnąć nogę z pedału gazu. Co jakiś czas natykają się bowiem na ciągniki jadące z prędkością około 10 kilometrów na godzinę. Nie zawsze daje się je wyprzedzić. Ruch spowalniają także oflagowane samochody osobowe. Sytuację na drodze obserwują patrole policji. Tuż za Kawczynem kierują kilka samochodów z protestującymi na parking przy stacji benzynowej. Wśród protestujących jest były poseł Bernard Ptak. Im bliżej Głuchowa tym ciaśniej na drodze. Samochody poruszają się coraz wolniej, chociaż rolnicy jadąc ciągnikami trzymają się pobocza.

 Głuchowo. Kwadrans po 12. na placu przy zajeździe w centrum wsi zebrała się grupa producentów trzody chlewnej. Rozmawiają. Poprawiają transparenty. Na środku placu stoi przyczepa służąca do przewozu świń. Parking zorganizowany na pobliskim polu powoli zapełnia się. Na 12.30 zaplanowano spotkanie z samorządowcami. Kilka minut przed jego rozpoczęciem przez wieś przetacza się ciężarówka do transportu żywca. Pusta. Zgromadzeni na placu rolnicy odprowadzają ją wzrokiem. Nie komentują.

 Przyjeżdżają razem: starosta Andrzej Jęcz oraz burmistrzowie: Krzywinia Paweł Buksalewicz, Czempinia – Dorota Lew i wójt gminy Kościan Henryk Bartoszewski.
 - Sytuacja na rynku trzody chlewnej jest katastrofalna. W ciągu ostatniego miesiąca nasze tuczniki staniały o kolejne dwadzieścia pięć procent – rozpoczął spotkanie Marek Marciniak. Mówi stojąc na podnośniku przyczepy. -  A konsument nie ma taniej, a w przypadku schabu ma nawet drożej. To nie jest normalna sytuacja.

 Po krótkim wprowadzeniu i zarysowaniu sytuacji na rynku trzody chlewnej przystępuje do wyliczania postulatów rolników.
 - Żądamy ograniczenia importu taniego, często dotowanego mięsa. Żądamy kontroli wprowadzanego na nasz rynek mięsa również przez przedstawicieli polskich producentów i przede wszystkim organizacji konsumenckich, rygorystycznego przestrzegania norm na produkty mięsne, aby przywrócić im prawdziwe walory smakowe – mówi donośnym głosem Marciniak. Dalej wspomina jeszcze o dopłatach dla rolników, zmowie cenowej producentów mięsnych, marketach sprzedających towary po zaniżonych cenach i wypychających z rynku zdrową, polską żywność. Wystosowuje apel do Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa oraz instytucji finansowych o przesunięcie spłaty rat kredytów zaciągniętych na rozwój produkcji rolniczej.

 Jako drugi na „mównicy” staje starosta Andrzej Jęcz.
 - Wiemy, że jesteście solą tej ziemi – zaznacza na wstępie.
 - Przede wszystkim jesteśmy patriotami – komentuje cicho jeden z rolników. – Przecież nie wyjadę. A ktoś już mi kiedyś powiedział, przecież możesz jechać do Irlandii.
 - Cenimy waszą pracę – zapewnia Jęcz. - Wiemy jaka ona jest trudna. Wiemy jaka jest sytuacja na rynku. Nie jesteśmy w stanie zmienić tego. Nie leży to bezpośrednio w naszej kompetencji. Będziemy wszystkimi sposobami wasze postulaty, oczekiwania, żądania przedkładać tym gremiom, władzom i urzędom, które mogą wpłynąć na tą sytuację.
 Następnie odczytuje wspólne stanowisko samorządowców dotyczące sytuacji kryzysowej na rynku żywca wieprzowego w Polsce, które razem z postulatami rolników ma zostać przekazane odpowiednim instytucjom.

 Jako ostatni głos zabiera były poseł Bernard Ptak:
 - Dwa lata w parlamencie spędziłem na protestach. Protestowałem praktycznie na każdej komisji rolnictwa. Prawdę mówić, po wstąpieniu do Unii Europejskiej, nasze rządy są ubezwłasnowolnione. Nie mogą interweniować na rynku trzody chlewnej. Ostatnio rząd wystąpił  do Brukseli, żeby uruchomić skupy interwencyjne. Kraje Unii Europejskiej nie wyraziły na to zgody.

 Z możliwości wypowiedzenia się na forum rolnicy nie korzystają. Słychać tylko pojedyncze głosy:
 - No idź, powiedz teraz ile płacą za kilogram żywca.
 - Staraliśmy się, żeby nasza akcja była jak najmniej uciążliwa – kończy protest Marek Marciniak. – Zapraszam na ciepłą kiełbaskę, bo wszyscy pewnie zmarzliśmy.
 - A polska? – dopytuje z ironią  jeden z protestujących...  (h)

47/2007

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (1)

w dniu 04-12-2008 19:42:08 napisał:
zgłoś komentarz
×
Zgłaszasz poniższy komentarz:

pewnie jak nie zalatuje miksolem to lepszej nie ma

pewnie jak nie zalatuje miksolem to lepszej nie ma

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 18.227.48.237

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.