Magazyn koscian.net
2005-06-15 09:47:32Cywilizowanie wodociągów
Miejski Zakład Wodociągów i Kanalizacji w Kościanie został zmuszony przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów do zawarcia umów o dostarczanie wody i odbiór ścieków z mieszkańcami osiedla Ogrody
Z uwagi na ciągnący się proces TBS wystąpił o zbadanie sprawy do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Po przystąpieniu UOKiK do prac miejskie wodociągi nagle postanowiły podpisać tymczasowe porozumienie z mieszkańcami, na mocy którego mogli wreszcie zacząć płacić za pobieraną wodę.
To posuniecie miasta nie wpłynęło na decyzję Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który uznał, że miasto ,,stosuje praktyki monopolistyczne poprzez nadużywanie pozycji dominującej na rynku zaopatrzenia mieszkańców w wodę’’. Urząd nałożył na wodociągi karę finansową i nakazał w trybie natychmiastowym zawarcie umów z mieszkańcami. Od tej decyzji miasto odwołało się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, wnosząc jednocześnie o wstrzymanie nakazu zawarcia umów.
Warszawski sąd uznał, że Prezes UOKiK nadając swojej decyzji rygor natychmiastowej wykonalności postąpił prawidłowo kierując się ważnym interesem mieszkańców, którzy mają prawo do tego, aby ,,w sposób niezakłócony korzystać z podstawowego dobra cywilizacji jakim jest dostęp do wody w miejscu zamieszkania’’.
Sąd stwierdził, że miasto dostarczając wodę nielegalnie (bez wymaganych umów) może w każdym momencie zaprzestać jej dostarczania. Dlatego, by chronić interes konsumentów konieczny jest nakaz zawarcia umów. W uzasadnieniu wyroku sąd stwierdza: ,,nie do przyjęcia jest sytuacja, w której pomimo pięcioletniego faktycznego funkcjonowania instalacji sanitarnej Gmina, obowiązana do jej odbioru, utrzymywała mieszkańców osiedla – swoich kontrahentów – w ciągłej niepewności co do dostaw wody, grożąc jej odcięciem. (...) Na Gminie spoczywa obowiązek zawarcia takich umów’’.
Trzeba było zaangażowania centralnych organów państwa, by mieszkańcy ,,Ogrodów’’ nie byli więcej straszeni przez swoje miasto. Miejskie wodociągi muszą podpisać umowy, które zastąpią funkcjonujące od pół roku tymczasowe porozumienia. (s)