Magazyn koscian.net
15 kwietnia 2014Dla kogo ciepła posadka?
Propozycje zmian w statucie Międzygminnego Związku Centrum Zagospodarowania Odpadów SELEKT nie zyskały przychylności Rady Miejskiej Czempinia. Radni nie chcieli zgodzić się na przyznanie pensji dla jednego z członków zarządu związku
Związek Międzygminny Centrum Zagospodarowania Odpadów SELEKT swoją siedzibę ma w Czempiniu. Zrzesza dwadzieścia jednostek samorządu terytorialnego. Funkcję jego przewodniczącej sprawuje burmistrz Czempinia Dorota Lew-Pilarska. Zatwierdzenie zmian w statucie organizacji miało być formalnością. Chodziło przede wszystkim o wykreślenie gminy Luboń, która zrezygnowała z członkostwa w SELEKT-cie. Zainteresowanie czempińskich radnych wzbudził jednak zapis o ustanowieniu pensji dla członka zarządu, który nie zasiada w zgromadzeniu związku zrzeszającego burmistrzów i wójtów gmin członkowskich.
- Mam wątpliwości co do tego zapisu. Przecież w zgromadzeniu związku zasiada dwudziestu przedstawicieli gmin. Chyba można wybrać z nich pięcioosobowy zarząd. Nie rozumiem roli członka zarządu spoza zgromadzenia. Do obsługi związku jest biuro z dyrektorem i całą armią ludzi - odniósł się do propozycji zmian w statucie SELEKT-u radny Krzysztof Sankiewicz. - Dla mnie jest to nie do przyjęcia. Nie będziemy mieli nic do powiedzenia. Mówię otwarcie, że będą głosował przeciw zmianie.
- Zadań przybywa. Żeby zarząd mógł sprawnie działać jest potrzeba wyłonienia takiej osoby – tłumaczył wiceburmistrz Czempinia Jan Kaźmierczak.
Radny Aleksander Wieliński proponował wycofanie uchwały o zmianach w statucie SELEKT-u do następnej sesji Rady Miejskiej.
- Obligują nas pewne terminy – stwierdził Jerzy Krzyżostaniak, przewodniczący Rady Miejskiej Czempinia.
- Nie rozumiem jednego. Dlaczego teraz chce się zatrudnić członka zarządu spoza zgromadzenia związku? Nasuwa się pytanie, czy to nie jest tworzenie pod kogoś ciepłej posadki w związku ze zbliżającymi się wyborami samorządowymi? To mnie po prostu denerwuje – mówił Sankiewicz.
- Nie rozumiem podejścia radnego Sankiewicza. W zarządzie SELEKT-u są sami burmistrzowie i wójtowie, którzy działają w imieniu mieszkańców. Czy ktoś z nich działałby przeciwko swojej gminie i ryzykował podniesienie stawki za śmieci? - zwrócił uwagę przewodniczący Krzyżostaniak.
Za wprowadzeniem zmian w statucie Związku Międzygminnego CZO SELEKT opowiedziało się tylko dwóch radnych. Pięciu było przeciw takiemu rozwiązaniu, a ośmiu wstrzymało się od głosu. Uchwała została odrzucona. (h)
GK 14/2014
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Murowany kandydat: "Gazeta Kościańska" - szeryf praw człowieka.