15 maja 2020
Dostałeś mandat za granicą? Nie unikniesz kosztownej kary
Jeśli często poruszasz się po europejskich drogach lub zdecydowałeś się na wyjazd na zagraniczne wakacje własnym samochodem, musisz mieć się na baczności. Złamanie przepisów drogowych w innym kraju może być bowiem bardzo kosztowne.
Czasem będzie to rezultat zwykłej brawury, a czasem nieuwagi wynikającej ze zmieniających się poza Polską przepisów ruchu drogowego. Mandat za granicą (https://mubi.pl/poradniki/zagraniczny-mandat/) można dostać z różnych powodów, ale niemal za każdym razem będzie on oznaczał spory wydatek. Czy można go uniknąć? A może należy się spodziewać jeszcze innych konsekwencji oprócz poniesienia kosztów?
Czy można uniknąć mandatu z zagranicy?
W przeszłości szanse na uniknięcie kary za wykroczenie drogowe popełnione za granicą były większe. Dzisiaj już ich praktycznie nie ma, w czym pomagają przepisy Unii Europejskiej.
Dyrektywa unijna, która weszła w życie w 2014 roku, ujednoliciła karanie osób popełniających przestępstwa lub wykroczenia drogowe podczas kierowania pojazdami zarejestrowanymi w innym państwie członkowskim. Dzięki tym przepisom łatwiejsze stało się identyfikowanie takich osób za pomocą systemu międzypaństwowej wymiany informacji, więc kierowcy przestali być anonimowi – mówi Mateusz Piesowicz z porównywarki ubezpieczeń na Mubi.pl.
Jak wygląda stosowanie wspomnianych przepisów w praktyce? Procedura jest bardzo prosta, właściwie wykluczając opcję uniknięcia mandatu.
- Krajowy Punkt Kontaktowy dostaje pytanie dotyczące zarejestrowanego w Polsce pojazdu, którym popełniono wykroczenie.
- Dane pojazdu sprawdzane są w Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców.
- Informacje o kierowcy przekazywane są policji, a on sam otrzymuje listownie mandat.
Mandat w krajach europejskich – ile to kosztuje?
Ceny mandatów za wykroczenia drogowe różnią się oczywiście w zależności od kraju, ale niestety regułą jest, że za granicą zapłacimy więcej. Ile konkretnie?
W Austrii najmocniej po kieszeni dostaniesz za jazdę po spożyciu alkoholu. Jeśli jego poziom we krwi przekracza 0,5 promila, minimalny mandat wyniesie Cię aż 300 euro. Przekroczenie prędkości jest karane sankcjami w wysokości od 30 euro do 160 euro. Zignorowanie czerwonego światła będzie kosztować 70 euro, korzystanie z telefonu podczas jazdy 50 euro, a niezapięcie pasów 35 euro.
Podróżując przez Czechy, pamiętaj koniecznie o wykupieniu i odpowiednim umieszczeniu w samochodzie winiety – niedopełnienie tego obowiązku może skutkować mandatem nawet w wysokości ok. 2000 zł. Bardzo kosztowne będzie też przekroczenie prędkości, za które zapłacimy od 500 zł do ponad 800 zł.
Niemcy szczególnie ostro obchodzą się z tymi kierowcami, u których wykroczenia na drodze zamieniają się w recydywę. Za kolejne podobne przekroczenie prędkości można tam otrzymać nawet miesięczny zakaz prowadzenia pojazdów. Jeśli zaś chodzi o wysokość mandatów za zbyt szybką jazdę, to w zależności od tego, o ile przekroczyliśmy dozwolony limit, zapłacimy od 20 euro do nawet 280 euro.
Bardzo surowe kary obowiązują również we Francji, gdzie w przypadku niezapłacenia mandatu od ręki trzeba się liczyć nawet z zatrzymaniem samochodu. Regułą są także zmieniające się stawki mandatów – w zależności od terminu zapłaty należności kwota może wzrosnąć aż czterokrotnie!
Czy muszę płacić za mandat z zagranicy?
Koszty mandatów otrzymane za granicą są na tyle duże, że oczywiście chciałoby się ich uniknąć. Niezapłacenie kary może jednak skutkować jeszcze poważniejszymi konsekwencjami, łącznie z procesem sądowym i egzekucją komorniczą z Twojego majątku, co ostatecznie okaże się znacznie dotkliwsze niż nawet najwyższy mandat. Oszczędności związanych z samochodem polecamy zatem zdecydowanie szukać gdzie indziej, np. na ubezpieczeniu – w znalezieniu najtańszego pomoże Ci porównywarka OC AC Mubi.pl.
Mandaty z zagranicy – co z przedawnieniem i punktami karnymi?
Częstym źródłem wątpliwości wśród kierowców są takie sytuacje, przy których dochodzi do kolizji polskich przepisów z tymi obowiązującymi w danym państwie.
Przykładem może być przedawnienie mandatu, wobec którego zawsze należy stosować reguły obowiązujące w kraju, gdzie kara została nałożona. Nie można więc automatycznie uznać, że wobec mandatu otrzymanego poza granicami Polski obowiązują te same terminy przedawnienia co w kraju – każde państwo może posiadać własne regulacje w tym zakresie i to do nich należy się stosować w konkretnych przypadkach.
Korzystniej dla kierowców wygląda za to kwestia naliczania punktów karnych za wykroczenia popełnione za granicą. Obecnie nie istnieją przepisy, które pozwalałyby na sumowanie „krajowych” i „zagranicznych” punktów, dlatego mandat otrzymany poza granicami Polski oznacza „tylko” konieczność zapłaty grzywny.
Sprzedaż samochodu a zagraniczny mandat
Do nietypowej sytuacji może dojść, jeśli sprzedając samochód, zapomnisz poinformować o tym fakcie właściwy Wydział Komunikacji. W takim wypadku będziesz bowiem ciągle figurować w rejestrze jako właściciel pojazdu, więc wszystkie popełnione za jego pomocą wykroczenia będą obciążać Twoje konto. Także te, do których doszło za granicą.
Jeśli więc otrzymasz zagraniczny mandat, mimo że w ostatnim czasie nie wyjeżdżałeś z kraju, a wskazany tam samochód nie jest już Twoją własnością – nie ignoruj go! Umowa sprzedaży i dokument z Wydziału Komunikacji potwierdzający przeniesienie własności wystarczą, by po kontakcie z policją problem zniknął. Niedopełnienie formalności może jednak skutkować pogorszeniem sprawy i np. wszczęciem postępowania egzekucyjnego.