Magazyn koscian.net

2007-05-08 13:55:14

Egzamin dojrzałości – odsłona pierwsza

Pierwsze wrażenia z matury 2007

- Wydaje mi się, że rodzice są bardziej zdenerwowani niż my – stwierdza Wojciech Szymkowiak, uczeń kościańskiego I Liceum Ogólnokształcącego, tegoroczny maturzysta. W piątek maturzyści przystąpili do egzaminu dojrzałości. W pierwszym podejściu musieli wykazać się wiedzą z języka polskiego. Na odpowiedzi na pytania do tekstu i napisanie wypracowania mieli 180 minut.

 Wojtek i jego licealny kolega Krzysztof Bajsztok, zdecydowali się zdawać język polski na poziomie rozszerzonym. Z egzaminu wyszli nieco zrezygnowani.
 - Od poziomu podstawowego dzieliła nas przepaść – ocenia Krzysztof. - Ale zaliczamy się do tych jedenastu procent maturzystów, którzy wybrali poziom rozszerzony. Mam nadzieję, że będzie się to liczyło przy rekrutacji na studia. Moim zdaniem podstawa była banalna. Wystarczyło powtórzyć epoki. „Przedwiośnie”, „Dziady”... to można było napisać z zamkniętymi oczami. Trzeba się postarać żeby nie zdać.

- Egzamin na poziomie rozszerzonym był naprawdę trudny – przyznaje Wojtek. - Do końca nie spodziewaliśmy się co nas czeka. Nie wiedzieliśmy, czy pytania będą dotyczyły lektur, które przerabialiśmy w liceum. Dopiero na egzaminie okazało się, że niekoniecznie. Mam wrażenie, że bez sensu uczyłem się do matury. Jeżeli skończyłbym liceum i poszedł od razu na egzamin to wyszłoby na to samo. Wiedza z lekcji praktycznie nie była wymagana. Chodziło bardziej o myślenie.

I egzamin na poziomie podstawowym, i ten na poziomie rozszerzonym składał się z dwóch części. Pierwsza sprawdzała umiejętność czytania ze zrozumieniem.  Na poziomie podstawowym maturzyści odpowiadali na pytania dotyczące tekstu „O obywatelstwie”. „Dziennikarstwo – zawód czy wyzwanie” tak zatytułowany był zestaw tekstów dla maturzystów, którzy zdecydowali się na trudniejszą wersję egzaminu. W drugiej części maturzyści musieli napisać wypracowanie na jeden z wybranych tematów. Na poziomie podstawowym wystarczyło wykazać się znajomością takich lektur jak: „Przedwiośnie” Stefana Żeromskiego, „Granicy” Zofii Nałkowskiej, czy III części mickiewiczowskich „Dziadów”. Na maturzystów, którzy zdecydowali się na poziom rozszerzony czekało trudniejsze zadanie. Musieli wykazać się znajomością „Pani Brovary” Gustawa Flauberta i „Republiki marzeń” Brunona Schulza lub umiejętnością analizy poezji.

- Pierwsze co zrobiłem, to spojrzałem na tematy i ścięło mnie – wspomina Wojtek. - Jak zobaczyłem pytania musiałem zdjąć marynarkę.

- Ja też odważyłem się spojrzeć na tematy. To był mój błąd – dodaje Krzysztof. - Zacząłem od czytania ze zrozumieniem. Pierwsze pytanie darowałem sobie, drugie – stwierdziłem, że może później, trzecie – niby banalne, ale zacząłem się zastanawiać o co w tym chodzi. Czytanie ze zrozumieniem zajęło mi jakąś godzinę.

 - Nad synonimem słowa ubespersonalizowane myślałem chyba z pół godziny -  zaznacza Wojtek. - Siedziałem w pierwszej ławce. Bardzo dobrze widziałem zegar. Czas tak szybko uciekał... W siedemdziesiąt minut uporałem się z pierwszą częścią.
 - A ja trafiłem na druga ławkę. Widoczność na komisję stuprocentowa – śmieje się Krzysztof.

Maturzyści zaczęli opuszczać salę dziesięć – piętnaście minut przed czasem.
 - Widziałem, że koledzy byli zaskoczeni tematem i nawet trochę wściekli –  dodaje Krzysztof.

W przesądy raczej nie wierzą. U fryzjera pojawili się tydzień po studniówce. Później nie bardzo był na to czas. Ale zabrali coś ze sobą, na szczęście. Chociaż odpowiedzi pojawiły się w internecie, wolą ich nie przeglądać i poczekać na wyniki matur. Przyznają, że egzaminu pisemnego z języka polskiego obawiali się najbardziej.
 W poniedziałek maturzyści zdawali egzamin ustny z wybranego języka obcego.  (h)

GK 19/2007

Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 3.145.10.68

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.