Magazyn koscian.net
26 kwietnia 2011Gdzie są policyjne patrole?
Sąsiadce ktoś notorycznie przewraca kosze na śmieci. Zdarzyło się nawet, że zostały podpalone. Notorycznie niszczony jest pomnik Floriana Marciniaka. Po godzinie 23 strach wyjść na ulicę. Gdzie są wtedy policyjne patrole? – pyta mieszkaniec Kościana
O pracę policjantów na nocnej zmianie zapytaliśmy kom. Mateusza Marszewskiego, oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Kościanie. Przyznaje on, że informacja dotycząca ilości policjantów patrolujących miasto w godzinach nocnych nie jest tajna, ale żeby nie prowokować potencjalnych przestępców, woli jej nie ujawniać.
- Ilość policjantów patrolujących miasto jest uzależniona od aktualnej sytuacji i środków jakie posiadamy – wyjaśnia kom. Mateusz Marszewski. - Funkcjonariusze nie mają stałych posterunków. Patrolują całe miasto. Najczęściej pojawiają się w miejscach, w których zdarzeń jest najwięcej. Wynika to z analizy stanu bezpieczeństwa w mieście. Mieszkańcy Kościana mogą czuć się bezpiecznie.
Policjanci pracują na trzy zmiany. Patrole rozkładane są równomiernie na całą dobę. Zmiany zazębiają się tak, żeby zawsze na ulicach miasta byli policjanci. W godzinach nocnych o bezpieczeństwo dbają dwa patrole zmotoryzowane. Do tego dochodzą jeszcze mundurowi patrolujący miasto pieszo. Służbę w godzinach nocnych pełnią zarówno policjanci drogówki, jak i dzielnicowi oraz policjanci interwencyjni. Czas dotarcia funkcjonariuszy na miejsce zdarzenia jest ustalony odgórnie. Na terenie miasta nie powinno być to więcej niż dziesięć minut.
- Statystycznie przyjmujemy od szesnastu do dwudziestu zgłoszeń na dobę, ale zdarza się, że jest ich i pięćdziesiąt – podkreśla kom. Marszewski. - Czasami zgłoszenia kumulują się. Policjant dyżurny staje wówczas przed trudnym zadaniem. Musi dokonać selekcji. Spoczywa na nim ogromna odpowiedzialność. Decyduje, gdzie w pierwszej kolejności wysłać patrol. Osoby zgłaszające interwencje, które nie wymagają natychmiastowej reakcji informuje, że czas przybycia policjantów może się wydłużyć.
Mundurowi najwięcej pracy mają w piątki i soboty. Wówczas często patrolują trasy powrotów z lokali. Zdarzenia liczone są w dziesiątkach. Z policyjnych statystyk wynika, że funkcjonariusze najczęściej interweniują na terenie blokowisk.
- O niektórych przypadkach wandalizmu dowiadujemy się nie od mieszkańców, czy instytucji, a z mediów. Tak było z pomnikiem Floriana Marciniaka. Ten rejon, jak wiele innych jest objęty kontrolą. Nie przypominam sobie, żeby policjanci zauważyli tam coś niepokojącego – podkreśla oficer prasowy kościańskiej Komendy Powiatowej Policji. - Prosimy mieszkańców o przekazywanie nam informacji. (h)
16/2011
Zgłaszasz poniższy komentarz:
ja mam takie pytanie. Gdzie ta młodzież ma się bawić?? na osiedlu źle, na siatkówce źle, na mieście źle, no ludzie.. a berety dzwonią i wygadują głupoty.. że młodzież jest taka i owaka.. wybudujcie chociażby coś na terenie ciepłownie, albo w innym miejscu, w takim żeby nie przeszkadzało to "innym" i będzie po sprawie. Pozdrawiam.