Magazyn koscian.net
18 kwietnia 2011Za wycinkę drzew można słono zapłacić

Wiosenne porządki w ogrodach ruszyły pełną parą. To dobra chwila na wprowadzanie gruntownych zmian i usuwanie tego, co nam się nie podoba. - Jak legalnie wyciąć drzewo? – pyta mieszkanka Kościana
Kwestię wycinania drzew reguluje ustawa o ochronie przyrody. Zgodnie z jej zapisami, żeby wyciąć drzewo lub krzew należy uzyskać zezwolenie wójta lub burmistrza gminy. Dotyczy to wszystkich drzew i krzewów, które mają więcej niż dziesięć lat. Wyjątek stanowią drzewa i krzewy owocowe. Żeby je wyciąć, nie trzeba uzyskiwać zezwolenia i to bez względu na ich wiek.
Jak wygląda procedura uzyskania zezwolenia? Wystarczy wypełnić odpowiedni wniosek. Na jego rozpatrzenie urzędnicy mają trzydzieści dni.
- Zdajemy sobie sprawę, że ten termin jest długi. Staramy się wydawać zezwolenia w ciągu tygodnia – podkreśla Jerzy Frąckowiak, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Działalności Gospodarczej Urzędu Miejskiego w Kościanie. - Często właściciele posesji mają wątpliwości, co do wieku drzewa. W takich przypadkach służymy pomocą. Mieszkańcy zdają sobie sprawę z konieczności uzyskania zezwolenia. Rocznie rozpatrujemy około siedemdziesięciu wniosków.
A co jeżeli właściciel nieruchomości wytnie drzewo lub krzew bez zezwolenia? Musi liczyć się z karą pieniężną.
- Kara właściciela posesji nie ominie, nawet jeżeli uporządkuje teren. Nie warto w to wchodzić. Kary są potężne – wyjaśnia naczelnik Frąckowiak. - Jeżeli ustalenie obwodu zniszczonego lub usuniętego bez zezwolenia drzewa jest niemożliwe z powodu braku kłody, obwód do wyliczenia administracyjnej kary pieniężnej ustala się przyjmując najmniejszy promień pnia i pomniejszając wyliczony obwód o dziesięć procent. Natomiast gdy ustalenie obwodu lub gatunku zniszczonego lub usuniętego bez zezwolenia drzewa jest niemożliwe z powodu wykarczowania pnia i braku kłody, dane do wyliczenia administracyjnej kary pieniężnej ustala się na podstawie informacji zebranych w toku postępowania administracyjnego, powiększając ją o pięćdziesiąt procent.
Z karą pieniężną muszą liczyć się także osoby, które zniszczą drzewa lub krzewy poprzez niewłaściwe wykonanie robót zimnych, za pomocą środków chemicznych szkodliwych dla roślin lub niewłaściwe wykonywanie zabiegów pielęgnacyjnych. (h)
15/2011
Zgłaszasz poniższy komentarz:
chore prawo. Rozumiem lasy, drzewa przy drodze i w miejscach publicznych. Ale jak ktoś ma 600 metrów kw. działki i sam posadził np 15 lat temu świerk to musi prosić o zgodę. Chore. A wodę w kiblu można spłukać bez pytania. Jeszcze tak ale jak tak dalej będzie to i to sie skończy. A kary idą w tysiące albo dziesiątki tysięcy złotych. Poje....ne prawo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!