Magazyn koscian.net
18 kwietnia 2011Gimnazjalistka w koronie
Ma dopiero piętnaście lat i już wie co chce robić w przyszłości. Po zdobyciu tytuł Miss Polonia Nastolatek Regionu Leszczyńskiego 2011 planuje spróbować swoich sił w modelingu. - Konkurs był dla mnie pierwszym doświadczenie na wybiegu – zdradza Szahira Bisiorek
Informację o eliminacjach do konkursu Miss Polonia Nastolatek Regionu Leszczyńskiego znalazła w gazecie. Po dłuższym namyśle zdecydowała się wziąć w nim udział. Rodzice nie mieli nic przeciwko. Szahira już wcześniej interesowała się modelingiem. Na co dzień jest uczennicą Gimnazjum im. prof. Stanisława Kielicha w Borowie. Jej drugą pasją jest sport. Jest siatkarką. Gra w szkolnym klubie sportowym Sportowiec Borowo. Swoich sił próbowała także w futbolu amerykańskim. Grała w męskiej drużynie. Zrezygnowała po pół roku. Na treningach nie miała taryfy ulgowej. Koledzy jej nie oszczędzali.
Pierwszym etapem konkursu dla nastolatek były eliminacje w Miejskim Ośrodku Kultury w Lesznie. Nie wymagały jakiś szczególnych przygotowań.
- Musiałam trochę o siebie zadbać. Uczyłam się chodzenia na obcasach – wyjaśnia Szahira Bisiorek. Z perspektywy czasu ocenia, że wszystkie dziewczyny z chodzeniem miały problem.
Krótka prezentacja i parę słów o sobie – to pozwoliło jury wyłonić jedenaście finalistek. Ostatecznie w konkursie wzięło udział dziewięć dziewcząt. Piętnastoletnia Szahira była najmłodsza.
- Wszystkie miałyśmy dużo do zrobienia. Musiałyśmy ciężko pracować. Okazało się, że finał nie będzie polegał tylko na chodzeniu po scenie. Doszły jeszcze układy taneczne. Najtrudniejsze było chodzenia na obcasach. Na początku to była tragedia. Z czasem szło coraz lepiej – wspomina gimnazjalistka z Czempinia. - Zaprzyjaźniłyśmy się. Spędziłyśmy ze sobą sześćdziesiąt godzin. Próby odbywały się kilka raz w tygodniu. Czasem po skończeniu lekcji miałam dwadzieścia minut na pociąg do Leszna.
Po miesiącu intensywnych prób przyszła pora na finał konkursu. Dziewczęta zaprezentowały się w kilku odsłonach. Szahirę dopingowali znajomi. Na widowni Miejskiego Ośrodka Kultury nie mogło zabraknąć także rodziców piętnastolatki.
- Miałam tremę przed pierwszym wyjściem. Gdy już byłam na scenie, poczułam się jak ryba w wodzie. Na stres nie było czasu. Wśród publiczności były moje koleżanki. Słyszałam doping i to mnie mobilizowało – mówi o swoim pierwszym występie przed publicznością Szahira. - Gdy schodziłyśmy ze sceny, ściągałyśmy buty i zbiegałyśmy po schodach do garderoby przebrać się.
Z każdym wyjściem nabierała pewności siebie. Podczas ostatniej odsłony konkursu dziewczyny wystąpiły w strojach wieczorowych. Później ogłoszono wyniki.
- Wszystko działo się tak szybko. Przed ogłoszeniem wyników serce zaczęło mi mocniej bić – opisuje emocje towarzyszące konkursowi czempińska gimnazjalistka.
Decyzją jury Szahira została Miss Polonia Nastolatek Regionu Leszczyńskiego. Wybór jurorów przypieczętowali internauci przyznając dziewczynie z Czempinia tytuł Miss Internetu.
- Ciągle powtarzaliśmy córce, że powinna ćwiczyć, a ona zawsze miała do zrobienia mnóstwo innych rzeczy – wspomina Magdalena Bisiorek, mama Szahiry. - Na scenie była jak nie nasza córka. Zaskoczyła nas. Wszystko było idealnie.
- To było dla mnie nowe doświadczenie. Poznałam nowych ludzi. Smutno mi trochę, że już się to skończyło, ale wszystko co dobre zawsze szybko się kończy. Tęsknię za koleżankami. Planujemy spotkanie – przyznaje Szahira. - Taka przygoda to dobra rzecz. Można zobaczyć jakie zrobiło się postępy.
Na tym jednak nie koniec. Teraz Szahira zmierzy się z miss nastolatek różnych regionów Polski. Na razie jeszcze o tym nie myśli. Ma tylko nadzieję, że atmosfera będzie równie miła jak podczas konkursu w Lesznie.
Tytuł miss nastolatek utwierdził Szahirę w przekonaniu, że kariera modelki jest w jej zasięgu. Ma już swoje portfolio. Interesuje ją nie tylko wybieg, ale również fotomodeling. Otrzymała już nawet kilka propozycji. Nie wie jeszcze co z tego wyjdzie, dlatego o szczegółach na razie nie mówi.
- Poważnie o tym myślę. Wydaje mi się, że dobrze zaczynam. Rodzice jak najbardziej popierają mój wybór. Zaskoczyłam ich. Mówią że jeżeli ja coś kocham, to oni też są w stanie to pokochać – podkreśla piętnastolatka.
Na razie w życiu Szahiry niewiele się zmieniło. Nie zamierza rezygnować z siatkówki, chociaż kłóci się to trochę z pracą na wybiegu. Przez najbliższy rok tytuł miss nastolatek należy do niej. Woli nie myśleć o tym, że w przyszłym roku przyjdzie jej oddać koronę. (h)
nr 15/2011
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Do ksiuzek a nie modelki