Historia
25 Lis 2023HISTORIA. O zwycięstwie okupionym krwawym odwetem
368 lat temu, 4 października 1655 roku, Szwedzi dostali w Kościanie potężnego łupnia. Niestety, było to pyrrusowe zwycięstwo.
Ze szwedzkim najeźdźcą rozprawił się starosta babimojski Krzysztof Żegocki, który podstępem najechał miasto, wybił w pień załogę, zabił landgrafa heskiego Fryderyka - szwagra króla szwedzkiego Karola Gustawa. Niestety zwycięstwo to okupione zostało odwetem, zniszczeniem miasta i wymordowaniem mieszkańców. Kościan - jedno z najzamożniejszych miast w Wielkopolsce - nie odzyskał już dawnej świetności.
Po kapitulacji pospolitego ruszenia pod Ujściem, w czasie której bez walki poddano Wielkopolskę, rozpoczęła się pustosząca kraj szwedzka okupacja. Na początku sierpnia 1655 roku Szwedzi zajęli Kościan. W mieście ulokowano 400 żołnierzy pod wodzą majora Forbesa (Vorbuscha). Komendantem wojennym miasta został landgraf heski, Fryderyk Eschweg, mąż siostry Karola Gustawa, czyli szwagier króla. Profesor Stanisław Helsztyński tak opisywał okupację miasta:
„Karol Gustaw ocenił wysoko obronność grodu i miasta na lewym brzegu szeroko rozlanej Obry, które bardziej niż Poznań nadawało się dla zabezpieczenia łupów z klasztorów, dworów i miast Wielkopolski. Na mieszczan nałożono kontrybucję, jako że miasto, niegdyś słynące z kwitnącego stanu swoich sukienników, należało obok Leszna do najbogatszych w Wielkopolsce. Na okoliczne wsie nakładano wysokie dostawy wołów, owiec, piwa, mąki i chleba. Zaciągi pańszczyźniane gnano do sypania wałów dookoła miasta i wbijania na nich grubych palisad”.
Naprędce tworzone oddziały partyzanckie zaczęły nękać Szwedów. Starosta babimojski Krzysztof Żegocki zgromadził oddział partyzancki liczący kilkuset ochotników. Zamożniejsi z szablami i bronią palną, chłopi z kosami, toporami i widłami, gotowali się do boju. Napędzała ich nienawiść do panoszących się „lutrów”.
Landgraf często wyprawiał się z Kościana przeczesując wioski i miasteczka w poszukiwaniu łupów lub polując w okolicznych lasach. Narodził się pomysł zdobycia miasta. Żegocki wiedział, że do miasta zwozi się drewno, nakłonił kilku chłopów, żeby na moście zwodzonym specjalnie zgubili koło od wozu opóźniając tym samym zamknięcie bramy. Atak nastąpił 4 października 1655 r. Zginął w nim landgraf landgraf heski. W ręce partyzantów dostały się wozy wypełnione łupami, całe uzbrojenie szwedzkiej załogi oraz pieniądze z kasy zamkowej. Niestety partyzanci opuścili miasto, by niebawem ruszyć na odsiecz oblężonej Jasnej Górze.
Dla mieszkańców Kościana było to pyrrusowe zwycięstwo. Gdy Szwedzi ponownie zajęli miasto zabili 300 mieszczan, w tym część przez ukrzyżowanie, a 40 szlachciców ścięli na rynku. Okupanci zrabowali wszystko, co miało jakąś wartość, po czym spalili miasto. Pożar zniszczył m.in. zamek starościński. Po szwedzkim potopie w mieście pozostało jedynie 28 procent istniejących wcześniej domów.
Pół roku po tych dramatycznych wydarzeniach pod Kościan nadciągnęły wojska konfederatów pod wodzą wojewody podlaskiego Jana Piotra Opalińskiego. Polacy stoczyli pod Kościanem krwawą bitwę, w której poległo blisko 1500 Szwedów. Było to jedno z bardziej spektakularnych zwycięstw podczas „potopu”, a mimo to niemal całkowicie zapomniane.
Historycy nie są zgodni w ocenie wypadu partyzantów Żegockiego na Kościan. Jedni uważają ten czyn za niepotrzebny rozlew krwi, który tylko rozsierdził najeźdźcę i spowodował zburzenie miasta i wymordowanie jego ludności. Inni są przekonani, że wypad pierwszego partyzanta Rzeczypospolitej stał się sygnałem do podniesienia oręża przeciwko wrogowi.
Faktem jest, że Kościan już nigdy nie powrócił do swej rangi sprzed „potopu”. Dzieła zniszczenia dopełniła wojna północna (1700-1721), podczas której miasto przechodziło z rąk do rąk. Plądrowały je wojska szwedzkie, brandenburskie i rosyjskie.
koscian.net HISTORIA / listopad 2023
Na zdjęciach widowisko ,,Potop szwedzki w Kościanie A.D. 1655’’, które odbyło się na Wałach Żegockiego w maju 2015 roku. Fot. Anna Ryl i Zbyszek Warczok / Arpiniu
Zgłaszasz poniższy komentarz:
Trzeba się skontaktować ze Sztokholmem, żeby dali na ścieżkę w ramach rekompensaty!!!