Magazyn koscian.net
2006-12-27 09:54:40Holendrzy
Przedstawiciele firmy RDH z Holandii rozpoczęli przygotowania do opracowania planu rozwoju gospodarczego i przestrzennego regionu, a burmistrz Kościana Michał Jurga zastanawia się, czy warto, by taki plan powstał
- Może tak jest, że ten projekt jest wielki i oryginalny, ale ja nie jestem o tym przekonany. Będę się temu przyglądał – mówi Jurga.
Opracowanie planu rozwoju przestrzennego dla miasta i regionu to inicjatywa poprzednika Jurgi – Jerzego Bartkowiaka, który o korzyściach z pomocy Holendrów przekonany był. Przypomnijmy, Kościan dzięki wsparciu holenderskiej gminy partnerskiej Nederlek był najmniejszym miastem z młodych krajów Unii Europejskiej uczestniczącym w projekcie wymiany doświadczeń na polu planowania przestrzennego. Projekt finansowany był przez holenderski rząd. Po serii spotkań urzędników w Kościanie i Nederlek nadszedł czas na realizację tego, czego się w tym czasie nauczono.
- Zrozumieliśmy, że rozwój miasta jest niemożliwy, bez rozwoju sąsiednich gmin i że nie da się planować przyszłości miasta nie biorąc pod uwagę kierunków rozwoju sąsiadów. Powinniśmy wspólnie opracować plany na przyszłość – mówił na konferencji prasowej 9 czerwca burmistrz Jerzy Bartkowiak.
Do realizacji tego planu wybrano firmę RDH z Holandii. Burmistrz Bartkowiak podpisał stosowne porozumienia i prace nad planami rozpoczęto. W połowie grudnia przedstawiciele firmy RDH byli w Kościanie na roboczej wizycie. Spotkali się z burmistrzem Jurgą, gościli w Stowarzyszeniu Wspierania Przedsiębiorczości w Kościanie i spotkali się z grupą wolontariuszy, którzy mają pracować przy realizacji projektu. Przedstawiciele firmy spotkali się ponadto z młodzieżą z I Liceum Ogólnokształcącego w Kościanie oraz ze studentami i przedstawicielami Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu i Politechniki Poznańskiej. Gościli też w Grodzisku Wielkopolskim, który jest zainteresowany udziałem w kościańskim projekcie i spotkali się z samorządowcami gminy Kamieniec i Granowo. O projekcie mówili też z członkami Towarzystwa Miłośników Ziemi Kościańskiej.
Burmistrz Jurga jeszcze podczas kampanii wyborczej podkreślał swój sceptycyzm. Teraz opinii na temat planów opracowywanych przez Holendrów nie zmienił.
- Nie chciałem wstrzymywać rzeczy, która była już wcześniej zaplanowana – wyjaśnia burmistrz Jurga. - Korzystam z okazji, by się temu projektowi przyjrzeć i od strony formalnej, i dokumentacyjnej, i osobom, które nad tym projektem pracują. Może zostanę do tego pomysłu przekonany. Na razie będę się zastanawiał wspólnie z radnymi i samorządowcami z sąsiednich gmin czy będziemy to kontynuować, czy nie.
Zbadania wymaga sprawa konsekwencji prawnych i finansowych w razie odstąpienia od pomysłu. Władze miasta poprzedniej kadencji wyraziły wolę uczestnictwa w projekcie uchwałą Rady Miejskiej. Podpisano też już trójstronne porozumienie gmin: Kościan i Nederlec i firmy RDH.
– Za tym nie idą puste słowa, jakiś papier, ale duża szansa, że inwestorzy będą spoglądać na nasze gminy przyjaznym okiem - mówił na czerwcowej konferencji Jerzy Bartkowiak, ówczesny burmistrz Kościana. Na konferencji tej włodarze Kościana, Śmigla i Czempinia nie obawiali się zmiany polityki gminnej po wyborach.
– Nie wyobrażam sobie, by ktoś nie chciał rozwoju gminy, a taki plan to szansa na rozwój właśnie – mówiła wówczas burmistrz Dorota Lew. (Al)
GK 52/2006