Magazyn koscian.net
2007-01-03 08:33:26Inwestycje w przyszłość
Sportowy rok na Ziemi Kościańskiej
Miniony już rok 2006 pełen był przeplatających się dobrych i złych wydarzeń. Podobnie jak przed rokiem oddanych zostało w powiecie kilka obiektów sportowych, które znacząco podnoszą standard bazy sportowej. We wrześniu piękną halę zyskały szkoły w Racocie, w październiku uroczyście otwarto dorównujący jej obiekt w Krzywiniu. W listopadzie nową halę dostał Zespół Szkół nr 2 w Kościanie, od nowego roku w nowej sali gimnastycznej zajęcia będą miały dzieci ze Starej Przysieki Drugiej. W roku 2005 stanęły basen i lodowisko w Kościanie oraz Centrum Rehabilitacji i Sportu, salę gimastyczną zyskała szkoła w Starym Luboszu, a jeszcze wcześniej piękna hala stanęła w Starych Oborzyskach. Poprawiająca się baza sportowa to oczywiście nadzieja na zdrowsze społeczeństwo, poprzez stwarzanie lepszych warunków rozwoju dzieciom, ale także nadzieja na przyszłość wszelkich gier zespołowych. Powstające ,,w terenie’’ sekcje to szansa na wyłowienie lokalnych talentów, które później powinny mieć szansę dalszego rozwoju w seniorskich sekcjach. Do tego potrzebna jest oczywiście dobra współpraca klubów z trenerami-nauczycielami z całego regionu. A z tą, niestety, bywa różnie. Nowe obiekty to szansa na większą ilość dobrze wyszkolonych młodych zawodników. Trzeba tylko chcieć ich ,,wyłowić’’.
Niestety, w zakończonym roku na Ziemi Kościańskiej nie było ważnych imprez sportowych, znaczeniem wychodzących poza powiat. Bodaj najwyższą rangę miał II Kościański Półmaraton, w tym roku po raz pierwszy oficjalnie nazwany Międzynarodowym. Organizatorzy postarali się również, by trasa uzyskała oficjalny atest Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, dzięki czemu wyniki uzyskane w Kościanie zyskały na wartości. Ważnym wydarzeniem było również oficjalne przyznanie (nieoficjalnie mówiło się o tym od dłuższego czasu) w marcu Kościanowi prawa organizacji mistrzostw Europy seniorów w trójboju siłowym.
Niemal tradycyjnie największe sukcesy na krajowych arenach były udziałem trójboistów spod znaku Kobra Jass Kościan, którzy dziewiąty rok z rzędu okazali się najlepsi w klasyfikacji drużynowej marcowych mistrzostw Polski, na co złożyły się oczywiście sukcesy indywidualne. Najcenniejszy krążek MP zdobył również kościański olimpijczyk, Andrzej Głyda, w skeet (strzelanie do rzutków), który w czerwcu powrócił na najwyższy stopień podium po trzech latach przerwy, a w sumie był to jego piąty tytuł. Czerwiec okazał się szczęśliwy dla zawodniczek kościańskiego Sokoła, które w mistrzostwach Polski w taekwondo w odmianie olimpijskiej zdominowały kategorię wagową 67 kg. W finale Natalia Rybarczyk pokonała Katarzynę Kubacką. Dla Rybarczyk był to zresztą świetny rok, m.in. wygrała turniej kwalifikacyjny do kadry Polski oraz zwyciężyła w prestiżowym Polish Open awansując do kadry olimpijskiej, która będzie walczyć o prawo startu w Pekinie. Mistrzowski tytuł z ubiegłego roku obronił w sierpniu Bartłomiej Kwiatek reprezentujący Klub Jeździecki z Gołębina Starego w powożeniu zaprzęgiem jednokonnym. Iwona Bota, biegaczka Sany Kościan, została w czerwcu mistrzynią kraju w biegach górskich. Na arenie międzynarodowej największy sukces zanotował junior Kobry Jass, Rafał Ziemiakowski, który w czerwcu zdobył brąz mistrzostw Europy w Bratysławie, a we wrześniu w Sofii sięgnął po złoto mistrzostw świata! Na arenie międzynarodowej Polskę reprezentował również kościaniak Mateusz Olejnik, brązowy medalista MP juniorów młodszych, który w listopadzie wystąpił w Szwajcarii na ME. Warto jeszcze wspomnieć sukcesy młodych tenisistów stołowych Polonii Arsenał Śmigiel i udany sezon startów w kolarskim peletonie we Francji Piotra Krysmana. W rywalizacji drużynowej w kwietniu do II ligi awansowali szachiści KSM Tęcza Kościan. Niestety, po wrześniowym starcie wrócili do grona trzecioligowców. Sukces sprzed roku powtórzyli juniorzy Tęczy Kościan, którzy w marcu doszli do półfinałów mistrzostw Polski w piłce ręcznej.
Nie sposób jednak nie wspomnieć i o złej stronie sportowego roku 2006. A dla kościańskich gier zespołowych był to rok fatalny. Piłkarze Obry Kościan spadli do IV ligi po 10 latach występów w rozgrywkach centralnych. Również w maju po trzyletniej przygodzie z I ligą piłki ręcznej pożegnali się w Tęczy Kościan. Koszykarze ponownie bezskutecznie pukali do bram II ligi, a siatkarki awansowały co prawda z III B do III A, ale pod koniec rozgrywek zajmują miejsce spadkowe. O awansie i spadku szachistów już wspominaliśmy.
Rok 2006 zostanie też w pamięci jako czas kilku znaczących zmian na stanowiskach trenerów. Niestety, w dalszym ciągu rozstania z dotychczasowymi pracownikami są dla działaczy kościańskich klubów problemem. Najczęściej ustępujący miejsca nowemu trenerowi nie usłyszy nawet ,,dziękuję’’ nie wspominając już o zorganizowanym pożegnaniu. W 2006 roku miały miejsce zmiany w większości kościańskich klubów. Po spadku do niższych lig pożegnano się z trenerami w Tęczy (Piotra Zembrzuskiego zastąpił Rafał Szatkowski) oraz piłkarskiej Obrze (za Krzysztofa Knychałę przyszedł Waldemar Wojtkowiak). Koszykarzy Obry prowadzi obecnie Witold Ratajczak (zastąpił Mirosława Koniecznego), a bokserów Stamma szkoli Stanisław Wróbel (w miejsce Romana Wawrzyniaka). Każdy z ,,byłych’’ zostawił w swoim klubie kilka lat ciężkiej pracy. Warto żeby przynajmniej kibice pamiętali.
Jaki będzie właśnie rozpoczęty rok 2007 przewidzieć nie sposób. W dźwignięcie się z upadku kościańskich gier zespołowych trudno uwierzyć. Wielkim wydarzeniem powinny być mistrzostwa Europy w trójboju siłowym zaplanowane na połowę maja. Juniorskie mistrzostwa świata w tej dyscyplinie rozgrywane w naszym mieście kilka lat wcześniej uzyskały wśród uczestników świetną opinię, cieszyły się dużym zainteresowaniem widzów i przysporzyły Kościanowi wiele sympatii. Choć tróbój to dyscyplina niszowa, to zawodów takiej rangi w Kościanie nie było i nie będzie przez następnych kilkadziesiąt lat.
Wszystkim sportowcom i kibicom w Nowym Roku życzymy jak najwięcej sukcesów i samych mile zaskakujących rozstrzygnięć.
Cezary Orlik
GK 1/2007