Magazyn koscian.net
2005-07-19 16:29:05Jak nie zgubić się na kościańskim basenie
W sobotę, 23 lipca, od godziny 6 rano będzie się można kąpać na krytym basenie – powiadomiła redakcję ,,GK’’ Małgorzata Klorek, rzecznik prasowy burmistrza Kościana
Na pływalni trwają gorączkowe przygotowania do otwarcia. Co nas czeka w obiecanym raju?
Na pływalnię trafić nie będzie prosto. Obiekt jest w całości schowany za domkami jednorodzinnymi i za budynkiem Zespołu Szkół nr 3 (marketingowy błąd). Wjazd jest z ulicy Nacławskiej (z ronda w centrum miasta skręcamy jak do Cukrowni) między posesjami o numerach 82 i 86. Przed obiektem czeka na nas kilkadziesiąt miejsc parkingowych. Wejście znajduje się na wprost wjazdu.
Tuż za drzwiami wejściowymi, po lewej stronie, będzie kawiarenka, a po prawej - szatnia na kurtki i płaszcze. Na wprost – kasa. Jako bilet dostaniemy transponder (pasek na rękę z chipem mierzącym czas) i kluczyk do szafki. Czas liczony będzie od przyłożenia chipa do czytnika w kasie.
Tuż za kasą są szafki depozytowe (24), gdzie można zostawić rzeczy szczególnie cenne, a na lewo udać się do szatni. Te teoretycznie podzielone są na damskie i męskie, ale między obiema jest swobodne przejście.
- Jeśli będą wolne miejsca na basenie, a szatnie dla pań będą zajęte, będzie można skorzystać z szatni dla panów. W końcu przebieralnia jest za drzwiami – mówi Krzysztof Ruszkiewicz, kierownik obiektu.
W części rekreacyjno-sportowej czeka na nas 25-metrowy basen sportowy (głębokość od 1,2 do 1,8 metra), basen rekreacyjno-szkoleniowy ze zjeżdżalnią rodzinną i masażami wodnymi, basenik dla matki z dzieckiem do 3 lat (obok przebieralnia dla dzieci z łazienką), dwie wanny z hydromasażem i zewnętrzna zjeżdżalnia.
W obiekcie trwają gorączkowe przygotowania do otwarcia.
- Jak za kilka dni nie będzie mojego nekrologu na słupach, to znaczy, że jeszcze długo będę żył. Co dwie minuty mam telefon – mówi biegnąc na spotkanie z nami Krzysztof Ruszkiewicz, kierownik obiektu... i w tym momencie odzywa się jego komórka. To specjaliści z Sopotu zabłądzili w naszym mieście. Jadą, by określić procedury zapewniające maksymalne bezpieczeństwo na basenie.
Tymczasem w budynku wrze. Ktoś przykleja numerki na szafkach, ktoś inny zawiesza tablice. Trwają szkolenia konserwatorów. We wtorek i środę szkolenie obejmie kasjerki. Być może właśnie dziś (poniedziałek -18 lipca) podłączą wreszcie telefony. W gabinecie kierownika na kartonach stoi komputer, ale nie ma nawet jednego krzesła.
- Meble przyjadą później – wyjaśnia Ruszkiewicz. - Trzeba poprzyczepiać mnóstwo tablic. Między innymi oznakować wjazd na basen, bo nikt tu nie trafi. Mam nadzieję, że zdążymy... Musimy – dodaje.
W basenie kąpali się już pracownicy Urzędu Miejskiego w Kościanie. Zaproszenie otrzymali też radni. Takie próbne ,,obłożenie’’ potrzebne było do sprawdzenia działalności sprzętu. Teraz my! W sobotę na basen powinniśmy wziąć: stroje kąpielowe (regulamin mówi o czystych), ręcznik i pieniądze (godzinny bilet normalny - 8 zł, a ulgowy, czyli dla uczniów, dziennych studentów, emerytów, rencistów i niepełnosprawnych - 6 zł., dzieci od 3 do 6 lat - 4 zł).
Basen wygląda bardzo zachęcająco. Gotowe jest też lodowisko, (jeszcze bez lodu) ale jego nie wypróbowali nawet urzędnicy. Trzeba poczekać na jesienne chłody. (Al)
GK nr 29/2005