Magazyn koscian.net

2003-04-29 15:38:29

Jest taka galeria

Przy jednej z bocznych ulic Kościana - ul. Wielichowskiej - wciśniętej pomiędzy osiedla Piastowskie a Jagiellońskie mieści się niezwykły sklep - Galeria SIN. Prowadzi ją małżeństwo Renata i Kazimierz Ratajczakowie. Miejsce to o tyle ciekawe i urokliwe, że pełne większych i mniejszych dzieł sztuki. (GK nr 210 z 19.02.03)

STWORZYLI GALERIĘ
 - Przez lata mieliśmy mini galerię domową, bo wiele osób chciało zobaczyć to, co Kaziu robi. Jednak niechętnie wpuszczał gości do pracowni na piętrze, dlatego powiesiliśmy jego obrazy na dole, w specjalnie zagospodarowanym pokoju - mówi Renata Ratajczak. - Ludzie przechodzili i zaglądali przez okno, więc w końcu postanowiliśmy wybić drzwi i otworzyć galerię.
 Galeria Sztuki Użytkowej przy ul. Wielichowskiej 12 otwarła swe podwoje pod koniec października 2002 r. Na początku państwo Ratajczakowie chcieli wywiesić w galerii jedynie obrazy. Ostatecznie jednak zdecydowali się na wystawienie ceramiki, szkła, ręcznie malowanych chust jedwabnych, szalików, biżuterii. Prawie wszystkie sprzedawane tu przedmioty są dziełem państwa Ratajczaków - obrazy, grafiki, malowane kubki i porcelana, butelki ozdobione kolorowymi wzorami, ramki. Biżuterię natomiast projektuje i wykonuje Marek Wilczyński z Poznania.
 - Dość dużo osób do nas przychodzi, niektórzy przeżywają coś w rodzaju szoku, że taki sklep w Kościanie powstał, że kupić tu można abstrakcje - wyjaśnia pani Renata. - Ludzie poszukują w sztuce plastycznej choć odrobiny realizmu i nawet w abstrakcjach doszukują się konkretnych wzorów. Ludzi fascynują nowości, ale jednocześnie ich niepokoją. To naturalne, bo nigdy nie jesteśmy przekonani do końca, że coś nam się podoba. U nas poznają świat, który jest im obcy.
 - W malarstwie szuka się tego co znane i oswojone - dodaje pan Kazimierz. - Obraz jest pewnym znakiem, przekazaniem emocji. Dla kogoś kto ma częsty kontakt z tą sztuką odbiór jej staje się prosty. Im więcej jest podane na tacy, tym możliwości przeżycia są mniejsze.
 
 ABSTRAKCJA JEST TRUDNA
 Pan Kazimierz zajmuje się malarstwem od 1978 r. Zaczynał od studiów z natury i malarstwa olejnego, potem zainteresował się grafiką warsztatową. W ostatnich pracach zauważalne jest rozbicie płaszczyzny obrazu na szereg prostokątów, będących samoistnymi obrazami. Artystę inspirują natura i formy czysto abstrakcyjne. Wystawiał w Szczecinie, Lesznie, Katowicach i Bielsku-Białej. Ma na swoim koncie m.in. nagrody w XX Konkursie im. Jana Wronieckiego na Najlepszą Grafikę i Rysunek Roku, Ogólnopolskim Konkursie Malarskim im. Zygmunta Rafała Pomorskiego, XV Ogólnopolskim Konkursie Malarskim im. Jana Spychalskiego.
 - Ludziom wydaje się, że abstrakcję może malować każdy, a to jest sztuka - przekonuje Renata Ratajczak. - Wszystkim wydaje się, że abstrakcja to tylko plątanina plam i kresek i, że każdy może to namalować. Zachęcam ich żeby to zrobili, bo wtedy by się przekonali, że to nie takie proste.
 Grafiki Ratajczaków są monotypiami, co oznacza, że mają wspólne elementy. Pan Kazimierz nad swoimi obrazami pracuje latami. Zdarzało się, że na wystawy dorabiał obrazy i wówczas dzieło powstawało w rekordowym czasie 2 tygodni.
 - Kiedy terminy goniły to nawet latem paliliśmy w piecu, żeby farba schła szybciej - wspominają śmiejąc się.
 
 WYSTAWY, ECH WYSTAWY
 Od wielu już lat pan Kazimierz nie wystawia swoich prac. Uznał, że w Polsce osiągnął już wszystko, a powielanie nie ma sensu. Jego malarstwo zaistniało na Festiwalu Sztuki Współczesnej w Szczecinie. W 1989 r. dostał dwie propozycje wystawiania na Zachodzie: w galerii w Londynie oraz w Holandii na ekspozycji ,,Most Wschód-Zachód’’. Kazimierz Ratajczak był jednym z trzech Polaków zaproszonych na wystawę do Holandii. Przygotowana była już cała dokumentacja, niestety, problemem numer jeden były pieniądze na ubezpieczenie obrazów. Ostatecznie więc do żadnej zagranicznej ekspozycji nie doszło. Wiele prac Ratajczaka jest za granicą, w kolekcjach prywatnych.
 - Malarstwo dla mnie to wyjaśnianie sobie co to jest świat. Nie chodzi o to, by coś komuś przekazać, bo każdy z nas inną drogę ma za sobą i nie postrzega wszystkiego tak jak ja. Chociaż podstawowe emocje można oczywiście przekazać, na przykład kolor czerwony niesie ze sobą przekaz czytelny dla wszystkich - tłumaczy artysta.
 Na co dzień Kazimierz Ratajczak zajmuje się grafiką użytkową, edytorską i wydawniczą.
 
 SPOSÓB NA ŻYCIE
 - W Kościanie jest wiele osób, które coś interesującego robią, a nikt, nawet sąsiedzi o tym nie wiedzą. Dlatego pomyślałam, że warto stworzyć galerię i pokazać ludziom co robimy - mówi pani Renata. - Można mówić, że w Kościanie nic się nie dzieje, że jest marazam, że to nieciekawa prowincja. Ale prowincja ma swoje uroki. A w dużych miastach ciężej się pracuje.
 Galeria SiN stała się więc miejscem, w którym można obcować ze sztuką przez duże ,,S’’. Przychodzą tu ludzie w różnym wieku, chociaż najczęściej klientami są osoby między 30 a 60 rokiem życia.
 - Sądzę, że młodych stopuje nazwa galeria, mówi im, że to nie jest miejsce dla nich, bo musi tam być drogo - stwierdza Ratajczak.
 Ratajczakowie nie chcą, by ich galeria była sklepem z upominkami. Kupić tu można obrazy olejne, grafiki, szkło, kubki, świeczniki. Jak mówią właściciele te drobne przedmioty pojawiły się w sprzedaży po to, by odwiedzający ich ludzie, których nie stać na kupno obrazu, mogli wyjść z czymś, co osłodzi tę gorycz.
 - Nie chciałbym, by galeria była tylko działalnością handlową. Myślę o prowadzeniu cyklów spotkań czy warsztatów dla osób zainteresowanych sztuką, by dzięki temu oswajać ludzi z malarstwem - zdradza pan Kazimierz. - Galeria jest jeszcze jednym sposobem na życie. Od zawsze chcieliśmy to robić.
 
 ZAMIAST ZAKOŃCZENIA
 Dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają, więc o cenach w galerii ani słowa. Chcecie się przekonać, to zajrzyjcie tam sami, bo naprawdę warto! Galeria czynna jest od poniedziałku do piątku w godz. 10.00-17.00, natomiast w soboty od 10.00 do 14.00.
 
 KARINA JANKOWSKA 
 
Już głosowałeś!

Zobacz także:


Komentarze (0)

STOP HEJTOWI - PAMIĘTAJ - NIE JESTEŚ ANONIMOWY!
Jeśli zamierzasz kogoś bezpodstawnie pomówić, wiedz, że osobie pokrzywdzonej przysługuje prawo zgłoszenia tego faktu policji, której portal jest zobligowany wydać numer ip Twojego komputera: 13.58.201.240

Internauci piszący komentarze ponoszą za nie pełną odpowiedzialność karną i cywilną. Redakcja zastrzega sobie prawo do ingerowania w treść komentarzy lub ich całkowitego usuwania jeżeli: nie dotyczą one artykułu, są sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, naruszają normy prawne lub obyczajowe.

Dodaj komentarz
Powrót do strony głównej
×

Dodaj wydarzenie

Wydarzenie zostanie opublikowane po zatwierdzeniu przez moderatora.

Dane do wiadomości redakcji
plik w formacie jpg, max 5 Mb
Zgłoszenie zostało wysłane - zostanie opublikowane po akceptacji administratora.
UWAGA: W przypadku imprez o charakterze komercyjnym zastrzegamy sobie prawo do publikacji po uzgodnieniu ze zgłaszającym opłaty za promowanie danego wydarzenia.