Wiadomości
2008-06-17Jest woda - pomógł bajpas i deszcz
Wczoraj (16 czerwca), burmistrz Michał Jurga odwołał zakaz podlewania ogrodów i mycia samochodów.
W czwartek, 12 czerwca, ciśnienie wody w kościańskiej magistrali wodnej wróciło do normy. Woda omija niedrożny fragment magistrali i ze studni do stacji uzdatniania wody płynie ,,bajpasem'' zbudowanym naprędce pod Kurzą Górą (600m!). Na dodatek modlitwy zostały wysłuchane i... popadało.Z kranów i na niskich, i na wysokich piętrach kościańskich osiedli woda płynie już bez kłopotów. W poniedziałek, 16 czerwca, burmistrz Michał Jurga odwołał zakaz podlewania ogrodów i mycia samochodów.
- Wszystko wróciło do stanu sprzed feralnej soboty - wyjaśnia kierownik Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, Tomasz Michalski. (Al)
Gazeta Kościańska
Zgłaszasz poniższy komentarz:
No i dobrze.I po co było nadzierać gęby że to pustynia że nigdy nie ma wody i tak dalej???Chyba tylko po to żeby narzekać.A ci z konstytucji znowu szaleli z wzywaniem dziennikarzy TVP POZNAŃ.Przecież nie było tragedii!! Dwa lata temu to rozumiem sam chodziłem po wodę np. do kąpieli do pralni bo na 2 piętro nie dochodziła ale teraz?!?!?Nie było źle,ale wy wszyscy narzekacie! Przed remontem ul.Poznańskiej jej mieszkańcy skrzeczeli:"nierówne chodniki i jezdnia tak samo!".A kiedy zaczeli remontować też im było żle w szanownych d..... i też skrzeczeli:"wyjechać z posesji nie idzie bo rozkopali wszystko!"I tu z wodą jest trochę inaczej,ale mi chodzi o to ciągłe narzekanie na wszystko. Nie robią ŹLE! Nie robią- TEŻ NIEDOBRZE- bo to przeszkadza. LUDZIE!!! COŚ ZA COŚ! No cóż polskie społeczeństwo lubi narzekać ALE BEZ PRZESADY!!!!WY SIĘ ZADRĘCZYCIE TYM CIĄGŁYM WYNAJDYWANIEM SOBIE PROBLEMÓW!!