Magazyn koscian.net
09 października 2013Kierowcy nie protestują
Informacje o wadliwym działania radarowych mierników prędkości ISKRA pojawiły się w ogólnopolskich mediach. Polska Policja dysponuje ponad czterystoma tego typu urządzaniami. Korzystają z nich także kościańscy policjanci. Czy doniesienia medialne wpłynęły na podejście kierowców do pomiarów prędkości radarami ISKRA? Z naczelnikiem Wydziału Ruchu Drogowego podinsp. Radosławem Adamczakiem rozmawia Hanna Danel
- Ile radarowych mierników prędkości ISKRA jest na wyposażeniu Komendy Powiatowej Policji w Kościanie?
- W naszej jednostce posiadamy dziewięć radarów. Trzy z nich to radary ISKRA. Dwa są na wyposażeniu naszej komórki ruchu drogowego. Jeden radar ISKRA ma do dyspozycji Posterunek Policji w Krzywiniu.
- Gdzie najczęściej są wykorzystywane?
- Nie mamy konkretnych, stałych miejsc. Radarów używamy na każdej kategorii dróg. Oprócz policjantów z Wydziału Ruchu Drogowego korzystają z nich dzielnicowi i policjanci z poszczególnych posterunków. W Polsce najczęstszą przyczyną zdarzeń drogowych jest nadmierna prędkość. Radary najczęściej używane są w miejscach, gdzie są ograniczenia prędkości i gdzie najczęściej dochodzi do wypadków. W ten sposób chcemy zmotywować kierowców do bezpiecznej jazdy
- ISKRY wykorzystywane są w patrolach zmotoryzowanych?
- Radar ma wbudowaną baterię. Dzięki temu może być wykorzystywany w patrolu pieszym. Jednak generalnie większość patroli ruchu drogowego jest pełniona przy użyciu radiowozów.
- Jak ocenia pan funkcjonalność i skuteczność radaru ISKRA?
- Jest to bardzo dobre urządzenie. Przede wszystkim chodzi o szybkość działania. Jest gotowe do pracy kilka sekund po włączeniu. Dodatkowo ma bardzo duży zasiąg. Pamięć urządzenia automatycznie zapisuje dwa ostatnie przekroczenia prędkości. ISKRA pokazuje także czas, jaki upłynął od zmierzenia prędkości. Dzięki temu kierowca jest w stanie ocenić, że zapisana prędkość jest prędkością z jaką jechał, a nie kogoś innego. Według mnie Iskry prawidłowo wskazują prędkość. Jeżeli używa się ich zgodnie z instrukcją, to nie ma uwag, co do ich działania.
- Jak doniesienia medialne wpłynęły na zachowania kierowców?
- Jest to dość głośna sprawa. Osoby „złapane” przy użyciu radaru ISKRA próbowały dyskutować. Jednak 99,9 procent kierowców wie z jaką prędkością jechało. W momencie zatrzymania wiedzą, że przekroczyli prędkość.
- Ktoś odmówił przyjęcia mandatu?
- Takie sytuacje się zdarzają. Nie chodzi jednak o sprawę działania radarów ISKRA. Powody są różne. Chodzi na przykład o kolejne punkty karne, za które można stracić prawo jazdy. Takie sprawy trafiają do sądu. Generalnie i tak kończą się ukaraniem kierowcy.
40/2013
Zgłaszasz poniższy komentarz:
szczerze mówiąc poważnie bym się zastanowił przed przyjęciem mandatu z tego urządzenia, proszę wybaczyć ale skoro papiery na podstawie których urządzenie zostaje dopuszczone do użytku są delikatnie mówiąc niezgodne z prawdą to coś tu nie gra. Wypowiedź rzecznika instytucji odpowiedzialnej za dopuszczenie urządzenia do użytku mnie w tym utwierdziła.