Magazyn koscian.net
2007-10-02 15:27:15Kłamali przed sądem
Policja zatrzymała dwóch mężczyzn z Gorzowa i gminy Kościan pod zarzutem składania fałszywych zeznań. Mężczyźni wpadli podczas policyjnej prowokacji
- Zatrzymanie nastąpiło w trakcie kolejnego spotkania „instruktażowego” z jednym ze świadków – zdradza Mateusz Marszewski, oficer prasowy kościańskiej Komendy Powiatowej Policji.
Historia sięga grudnia 2003 r. Wówczas policja odebrała zawiadomienie o kradzieży ciągnika rolniczego. Pojazd zniknął z parkingu w Czaczu. Maszyna należąca do mieszkańca województwa lubuskiego, warta 150 tys. zł, miała paść łupem złodziei w drodze na przegląd techniczny.
- Szybko ustaliliśmy, że było to zgłoszenie fikcyjne – mówi podkom. Marszewski. - Zgłaszający został skazany prawomocnym wyrokiem za powiadomienie o nie popełnionym przestępstwie. Mężczyzna nie dał jednak za wygraną. Po roku powiadomił sąd wyższej instancji o ustaleniu nowych okoliczności w tej sprawie. Wskazał też czterech świadków, którzy mieli widzieć moment kradzieży traktora. Apelacja została uznana i wszczęto kolejne postępowanie sądowe. W tym samym czasie policjanci z referatu do walki z przestępczością gospodarczą z naszej jednostki, uzyskali informacje, że „nowi świadkowie” są instruowani i podżegani do składania fałszywych zeznań przez dwóch mężczyzn.
45-latek z gminy Kościan i 49-latek z Gorzowa Wielkopolskiego zostali aresztowani na trzy miesiące. Decyzję taką podjął w miniony piątek sąd. Za wielokrotne nakłanianie i podżeganie do fałszywych zeznań grozi im kara do 3 lat pozbawienia wolności.
- Zarzuty składania fałszywych zeznań przedstawimy czterem rzekomym świadkom kradzieży, mieszkańcom Wielkopolski i województwa zachodniopomorskiego, którzy zdążyli już przed sądem przedstawić ustaloną wersję kradzieży. Tym samym dopuścili się przestępstwa przeciwko wymiarowi sprawiedliwości – stwierdza podkom. Mateusz Marszewski, dodając, że z ustaleń policyjnego śledztwa wynika, że świadkowie ,,odzyskali pamięć’’ po otrzymaniu pieniędzy od aresztowanych. Grożą im za to nawet trzy lata więzienia. (kar)
40/2007
Zgłaszasz poniższy komentarz:
odzyskiwanie pamięci podobno nie jest nawet naruszeniem miru domowego